Strona 43 z 44

Re: Moje kociska X.. ciekawostka z przeszłości.. s. 42..

PostNapisane: Czw paź 19, 2023 21:42
przez aamms
Ze spraw bieżących - Czarek miał dzisiaj króciutki i bardzo płytki atak.. na szczęście tylko jeden..

Reszta informacji w niedługim czasie, bo mam małe zaległości.. 8)

Re: Moje kociska X..

PostNapisane: Wto sty 23, 2024 22:29
przez aamms
Wczoraj Czarek miał dwa ataki.. :(

Zaległości nadal leżą odłogiem.. a właściwie już porządnie szaleją po mieszkaniu.. :smokin:

A ja bardzo powoli zdrowieję po covidzie.. :evil:

Re: Moje kociska X..

PostNapisane: Śro sty 24, 2024 8:36
przez madrugada
Zdrowia Wam życzę. Trzymajcie się.

Re: Moje kociska X..

PostNapisane: Śro sty 24, 2024 10:11
przez Gosiagosia
aamms pisze:Wczoraj Czarek miał dwa ataki.. :(

Zaległości nadal leżą odłogiem.. a właściwie już porządnie szaleją po mieszkaniu.. :smokin:

A ja bardzo powoli zdrowieję po covidzie.. :evil:

Trzymajcie się, dużo zdrowia Wam życzę. :ok: :ok: :ok:

Re: Moje kociska X..

PostNapisane: Sob lut 03, 2024 8:48
przez ezynka
Także marzę o emeryturze. Mam już po korek wszystkiego, ale czy dożyję ? :D jeszcze 6 lat -ale znając moje szczęście to wydłużą wiek emerytalny :roll:
Głaski dla futerek :201461

Re: Moje kociska X..

PostNapisane: Sob lut 03, 2024 17:08
przez jolabuk5
Moze nie wydłużą, trzeba mieć nadzieję! :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Re: Moje kociska X..

PostNapisane: Pon lut 19, 2024 0:39
przez aamms
Spóźnione, ale coroczne podsumowanie musi być..

Na początek świat kociastych –

30 marca mój siedemnastoletni Ptyś pobiegł za TM, do swojego braciszka Fumka, który TAM czekał na niego już od kilku lat.. obaj byli z terenu dawno temu rozbieranych pawilonów na Jana Pawła.. Fumek przyjechał pierwszy a po kilkunastu dniach dołączył do niego Ptyś, który przez chwilę mieszkał na tymczasie u redaf..

Obrazek

10 sierpnia przeczytałam na fb błagalny post:

„Dzień dobry potrzebuje pomocy znalazłam taka biedę myślę że ma 6 tygodni strasznie się przytula i nie chciałabym jej zostawić ale nie mogę jej zabrać z racji na to że mam już 4 koty które przejęły kontrolę nad moim życiem czy jest tu osoba która przyjmie tego kota jak przywiozę go do Warszawy. Pewne jest że nie przeżyje tutaj”

Obrazek

Poczytałam komentarze, ale poza wezwaniami do pomocy, nic konkretnego się nie pojawiało.. stwierdziłam, że mam teraz więcej czasu, to z maluchem dam sobie radę..
Tego samego dnia przyjechała.. zanim zaniosłam ją do domu, to pojechałam do lecznicy..
Okazało się, że mała ma gorączkę, jest mocno odwodniona i w takim stanie, że rzeczywiście, jakby tam została, to wystarczyłaby doba, żeby kici nie było.. :(
Czyli tradycyjnie – zastrzyki, kroplówki, krople do oczu i czekanie na pełną kuwetę, i puste miski..
Dostała też osobny apartament w kenelu.. i imię Arielka..
To był początek..

Teraz mała już dawno w doskonałej formie, zaprzyjaźniona ze stadem.. nawet powiedziałabym, że próbuje stado rozstawiać po kątach.. imię się nie uchowało.. została MałąMyszą.. a jak za bardzo rozrabia, to Szkodnikiem..

Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Reszta stada w porządku, Czarkowe ataki nadal są, ale nadal dość rzadko i dość łagodne..
To tyle z kociego świata, wróć! Przecież jest jeszcze Shatie.. ale u niej też nieźle.. chociaż to już staruszka.. u mnie jest już prawie dziesięć lat..

a pozakocio i psio –

O tym że meble wróciły z renowacji pisałam ze trzy strony temu.. ale to, że cudownie się sprawdzają przy kotach napiszę teraz.. materiał obiciowy jest absolutnie kocioodporny.. czyli pazuroodporny i nieprzemakalny.. polecam..

W lipcu zrobiłam sobie prezent imieninowy i zostałam stypendystką ZUSu.. :twisted: i bardzo mi się to podoba..

Mniej mi się spodobało, jak w grudniu dopadł mnie covid.. krótki, dość łagodny ale skutki odczuwam do dzisiaj.. znaczy – żadnej mgły mózgowej nie zauważyłam.. na szczęście znajomi też nie zauważyli, czyli może być.. ale fizycznie – bardzo powoli odzyskuję siły.. :evil:

I tak zaczęłam 17 lutego, w Światowym Dniu Kota, dwudziesty rok na miau.. :201461 :dance:

Re: Moje kociska X.. 19 lat na miau i MałaMysza.. s 43..

PostNapisane: Pon lut 19, 2024 9:35
przez Gosiagosia
Gratulacje 20 lat :1luvu: to kawał czasu, piękne historie, nieszczęścia i smutki też nas nie omineły.
Wszystkiego najlepszego na dalsze 20 lat. :balony: :piwa:
Witaj w klubie stypendystów ZUS

Re: Moje kociska X.. 19 lat na miau i MałaMysza.. s 43..

PostNapisane: Pon lut 19, 2024 9:38
przez Nul
Gratulacje :)
MałaMysz urocza jest :)

Re: Moje kociska X.. 19 lat na miau i MałaMysza.. s 43..

PostNapisane: Pon lut 19, 2024 15:26
przez jolabuk5
Tak, Myszka śliczna! :1luvu:
Fajnie być na emeryturze, potwierdzam :D

Re: Moje kociska X.. 19 lat na miau i MałaMysza.. s 43..

PostNapisane: Śro lut 21, 2024 10:39
przez aamms
MałaMysza.. najnowsza fotka.. na drugim planie Shatie..

Obrazek

Re: Moje kociska X.. 19 lat na miau i MałaMysza.. s 43..

PostNapisane: Śro lut 21, 2024 11:35
przez jolabuk5
Urocze obie :1luvu:

Re: Moje kociska X.. 19 lat na miau i MałaMysza.. s 43..

PostNapisane: Czw lut 22, 2024 9:53
przez zuza
Prześliczna czarnulka :1luvu:

Współczuję odejścia Ptysia, ale miał szcześliwe zycie u Ciebie.

Bardzo ladne podsumowania piszesz, ale mogłabyś częściej ;)

Re: Moje kociska X.. 19 lat na miau i MałaMysza.. s 43..

PostNapisane: Sob mar 23, 2024 19:06
przez Meteorolog1
Gratulacje. Ja dopiero 11 rok rozpoczęłem w listopadzie.

Re: Moje kociska X.. Jacek za TM.. s 43..

PostNapisane: Czw kwi 18, 2024 16:51
przez aamms
Obrazek

Jacek..

Dzisiaj pobiegł za Tęczowy Most..
jeden z trójki rodzeństwa, które zamieszkały u mnie czternaście lat temu..
przyjechały w maju 2010 roku razem z matką.. miały 24 godziny..
Pani, która zaopiekowała się kotką i swieżo urodzonymi maluchami błagała mnie, żebym nie usypiała noworodków.. obiecałam jej to..
Matkę po wykarmieniu i odchowaniu kociaków, wyadoptowałam (po wcześniejszej kastracji) a maluchy zamieszkały u mnie.. dostały imiona Albert, Placek i Jacek.. no i dzisiaj zabrakło Jacka.. ['].. :placz: