Strona 30 z 44

Re: Moje kociska X.. Kociaste mnie w końcu wykończą.. s. 29.

PostNapisane: Pon lip 20, 2020 9:04
przez jolabuk5
aamms pisze:
Katia K. pisze:
aamms pisze:Takie małe czernidełko wylądowało wczoraj u mnie na dt..

Obrazek

ma ok 3 miesięcy.. jak na razie samopoczucie doskonałe.. jedzenie i kuweta w porządku..
dzisiaj przegląd u weta..

Od osoby, która prosiła mnie o tymczas, dostała na imię Truskawka..
Pozwoliłam sobie trochę je zmodyfikować.. :twisted:
Truskawka :arrow: Strawberry :arrow: Berry :arrow: Bri.. :D

Wczoraj trafiła, mówisz? ;) :D
Ładna czarnulka, niech szybko pójdzie na swoje.


Ano wczoraj.. :twisted:
To jak w takiej sytuacji można inaczej zdrobnić Truskawkę? :ryk: :ryk: :ryk:

Może Trusia? Wygląda na spokojną koteczkę :1luvu:

Re: Moje kociska X.. Kociaste mnie w końcu wykończą.. s. 29.

PostNapisane: Pon lip 20, 2020 12:29
przez aamms
jolabuk5 pisze:Może Trusia? Wygląda na spokojną koteczkę :1luvu:


Wyglądała.. wczoraj.. zanim nie odespała kilkudniowego błąkania się po wsi.. praktycznie bez jedzenia i picia..
ok północy już szalała.. maluchy jednak szybko odpoczywają.. :strach:

Re: Moje kociska X.. Truskawka.. s. 29..

PostNapisane: Wto lip 21, 2020 10:23
przez aamms
Truskawka po przeglądzie u weta..
Jest ok, poza świerzbowcem w uszach..
Z kotami szorstka przyjaźń, z Shatie zabawa, wielka miłość z Leosią..

Re: Moje kociska X.. Truskawka.. s. 29..

PostNapisane: Wto lip 21, 2020 12:05
przez jolabuk5
O, to super, że ma przyjaciółkę :ok:

Re: Moje kociska X.. Truskawka.. s. 29..

PostNapisane: Śro lip 22, 2020 10:59
przez aamms
jolabuk5 pisze:O, to super, że ma przyjaciółkę :ok:


Przyjaciółka jest dochodząca, bo to sunia Eli - mojej sąsiadki..

Re: Moje kociska X.. Truskawka.. s. 29..

PostNapisane: Czw lip 23, 2020 9:14
przez Kotina
Kolejne przygarnięte i uratowane kocio .... :201461
Brawo TY :ok:

Re: Moje kociska X.. Truskawka.. s. 29..

PostNapisane: Wto lip 28, 2020 11:16
przez aamms
Kilka fotek Truskawki.. samej i z rezydentami..
Z małą jak na razie wszystko jest w porządku..
pierwsza dawka szczepienia za nami..
od jutra zaczynam odrobaczanie..
drugie szczepienie - 12 sierpnia..

CHwila pomiędzy posiłkiem z spaniem..
Obrazek

Z Jackiem..
Obrazek

Z Fifi..
Obrazek

Od lewej: Jacek, Bri, Fifi, Czarek..
Obrazek

Z Czarkiem..
Obrazek

Re: Moje kociska X.. Truskawka.. parę fotek.. s. 30..

PostNapisane: Wto lip 28, 2020 11:25
przez jolabuk5
Piękne stado! Mała ma tyle cioć i wujków :1luvu:

Re: Moje kociska X.. Truskawka.. parę fotek.. s. 30..

PostNapisane: Nie sie 02, 2020 9:43
przez aamms
Dwie dawki odrobaczania za nami..
Jutro ostatnia..
Jak na razie jest dobrze..

A tu Bri z jeszcze jedną ciocią..

Obrazek

Re: Moje kociska X.. Truskawka.. parę fotek.. s. 30..

PostNapisane: Pon sie 03, 2020 11:51
przez zuza
Zdrowia i doskonalego domu!

Re: Moje kociska X.. Truskawka.. parę fotek.. s. 30..

PostNapisane: Pon sie 10, 2020 9:24
przez aamms
Truskawka po odrobaczeniu..
12 drugie szczepienie..

Teraz zabieram się za diagnostykę Jacka..
Wyglada delikatnie mowiac tak sobie.. futro zmierzwione i mocno schudł.. meczą go od czasu do czasu biegunki..
w piątek mial rozszerzone badania krwi..
Wyniki książkowe..
Dzisiaj usg..

Re: Moje kociska X.. Truskawka.. parę fotek.. s. 30..

PostNapisane: Wto sie 25, 2020 5:55
przez aamms
Zbyt dlugo było dobrze z Czarkiem.. już prawie zapomnialam, ze jest chory.. a dzisiaj sam mi o tym przypomniał atakiem padaczki.. :(

Re: Moje kociska X.. Truskawka.. parę fotek.. s. 30..

PostNapisane: Pt sie 28, 2020 12:13
przez zuza
Wspolczuje? Za mala dawka leku? Moze wyplul?

Re: Moje kociska X.. Puchatek po raz trzeci.. s. 30..

PostNapisane: Nie wrz 06, 2020 15:42
przez aamms
zuza pisze:Wspolczuje? Za mala dawka leku? Moze wyplul?


Pilnuję, zeby połykał.. :)
Mam nadzieję, ze znowu długo bedzie spokój..

A z innej beczki..
Dzisiaj trafila do mnie czarna, trzymiesieczna, długowłosa kotunia, którą rodzina chciała wywalić na ulicę po oddaniu jej opiekunki do domu spokojnej starosci.. kicia nie miała nic.. nawet imienia.. karmiona byla suchym żarciem rozmoczonym w wodzie, zeby było więcej.. :evil:

Jest już po przeglądzie u weta, od razu została zaszczepiona, testy FelV/FIV wyszły ujemne..

Na razie odizolowana, bo musimy wytłuc pchły.. na żarcie sie po prostu rzuciła.. dostała na imię Puchatek, na cześć mojej pierwszej kotki, ktorej jest wierną kopią.. mogę napisać, ze wróciła moja pierwsza ukochana Puchatek i to w takim samym futerku..

Poznajcie Puchatek nr 3:

Obrazek

Re: Moje kociska X.. Puchatek po raz trzeci.. s. 30..

PostNapisane: Nie wrz 06, 2020 17:45
przez jolabuk5
aamms pisze:
zuza pisze:Wspolczuje? Za mala dawka leku? Moze wyplul?


Pilnuję, zeby połykał.. :)
Mam nadzieję, ze znowu długo bedzie spokój..

A z innej beczki..
Dzisiaj trafila do mnie czarna, trzymiesieczna, długowłosa kotunia, którą rodzina chciała wywalić na ulicę po oddaniu jej opiekunki do domu spokojnej starosci.. kicia nie miała nic.. nawet imienia.. karmiona byla suchym żarciem rozmoczonym w wodzie, zeby było więcej.. :evil:

Jest już po przeglądzie u weta, od razu została zaszczepiona, testy FelV/FIV wyszły ujemne..

Na razie odizolowana, bo musimy wytłuc pchły.. na żarcie sie po prostu rzuciła.. dostała na imię Puchatek, na cześć mojej pierwszej kotki, ktorej jest wierną kopią.. mogę napisać, ze wróciła moja pierwsza ukochana Puchatek i to w takim samym futerku..

Poznajcie Puchatek nr 3:

Obrazek

Witaj na miau, śliczna Puchatko :1luvu:
Nawet nie wiesz, Malutka, jakie miałaś szczęście! Oby teraz już było tylko dobrze :201461