Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aamms pisze:Rudzielec mial dzisiaj kryzys.. wczorajszy katar wysechl na wiór i zatkał mu nos.. a jedzenie bylo bardzo be.. i pojawila się gorączka.. podalam mu synulox i meloven i zrobilo się dość szybko lepiej.. to znaczy gorączka spadła a katar jest w fazie zasmarkania.. ale oddychać mu łatwiej.. i zmiótł zawartość miseczki z apetytem..
Kuweta zaluczona w całości..
Teraz odsypia stresy.. a jutro, jak pisalam wcześniej, wycieczka do weta..
Tak sobie dzisiaj oglądał świat i kociaste z moich kolan..
jolabuk5 pisze:Ufff, chyba dokocenie poszło gładko
jolabuk5 pisze:Ojej, tak szybko? Mimo kataru?
Kciuki oczywiście
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 291 gości