Strona 19 z 44

Re: Moje kociska X.. zgubiony wielki kocurek.. s.18..

PostNapisane: Sob lip 20, 2019 20:53
przez jolabuk5
aamms pisze:
jolabuk5 pisze:Piękny kot. Pewnie wyrzucony... Ale Szczęściarz, bo trafił na ciebie :ok:


Dzięki.. :oops:
Ale chyba nie jestem najlepsza opcją dla kicia..
Za duże stado moje własne..
Na razie czekam z nadzieją, ze jednak ktoś go szuka.. Ale na moich ogłoszeniach cisza.. :(

Nadal nie chce jeść.. Ale wreszcie wylazl z kąta.. :)

Obrazek

No pięknota, naprawdę. Ja wiem, on miał szczęście, Ty trochę mniejsze :twisted: Ale może się wyadoptuje.

Re: Moje kociska X.. zgubiony wielki kocurek.. s.18..

PostNapisane: Nie lip 21, 2019 7:44
przez Katia K.
Piękny. Tę kitę ma taką puszystą, czy tak wyszło na zdjęciu?
Trzymam kciuki, żeby jednak okazał się zgubiony i szukany.

Re: Moje kociska X.. zgubiony wielki kocurek.. s.18..

PostNapisane: Nie lip 21, 2019 8:27
przez aamms
Katia K. pisze:Piękny. Tę kitę ma taką puszystą, czy tak wyszło na zdjęciu?
Trzymam kciuki, żeby jednak okazał się zgubiony i szukany.

Wyszło na zdjęciu.. kita jest zupełnie gładka..

Martwię się już trochę bardziej.. kocisko nic nie je.. podtykam mu rożne rzeczy.. nawet nie chce powachac.. po prostu odchodzi od miski.. Z piciem jest nie lepiej..
W kuwecie był tylko raz.. na małe siusiu..

Jak do jutra nie zaskoczy, to po pracy czeka mnie wycieczka do mojej wetki w Chotomowie..

Re: Moje kociska X.. zgubiony wielki kocurek.. s.18..

PostNapisane: Nie lip 21, 2019 8:44
przez Katia K.
Boi się biedak, nie wiadomo, co się z nim działo wcześniej :(

Re: Moje kociska X.. zgubiony wielki kocurek.. s.18..

PostNapisane: Nie lip 21, 2019 9:14
przez aamms
Katia K. pisze:Boi się biedak, nie wiadomo, co się z nim działo wcześniej :(


Trochę wiadomo..
Przed chwilą się dowiedziałam, ze kot koczowal tam już od co najmniej kilku dni.. potrafił z miaukiem przelecieć pół podwórka, jak zobaczył człowieka.. pozwalał się głaskać i ewidentnie szukał kontaktu z ludźmi..
Ogłoszeń o zagubionym kocie żadnych nie było..
Więcej szczegółów będę znała po południu..

Coraz bardziej wygląda na to, ze raczej wyrzucony niż uciekinier.. :(
Na razie dostał areszt w łazience z czterema rodzajami karmy, wodą i kuweta..
Oby się przełamał..

EDIT Z tego co napisałam, zanosi się na dłuższy tymczas.. jakoś go muszę nazwać..
Również z racji gabarytów dostanie tymczasowe imię Goliath.. :smokin:

Re: Moje kociska X.. Goliath.. tymczas z przypadku... s.19..

PostNapisane: Nie lip 21, 2019 11:58
przez Avian
Oooo! Masz klona mojego Dimy!
Piękny!
(nie bede wiecej zaglądać bo rozum tracę jak widzę dymy :oops: i do tego chyba długowłosy? )

Re: Moje kociska X.. Goliath.. tymczas z przypadku... s.19..

PostNapisane: Nie lip 21, 2019 12:30
przez jolabuk5
:ok: :ok: :ok: za Goliatka! :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Re: Moje kociska X.. Goliath.. tymczas z przypadku... s.19..

PostNapisane: Pon lip 22, 2019 7:00
przez Katia K.
Czyli standard :(
Mam nadzieję, że w łazience się przełamał :ok:

Re: Moje kociska X.. Goliath.. tymczas z przypadku... s.19..

PostNapisane: Pon lip 22, 2019 7:25
przez aamms
Podżera w nocy chrupki.. :)
Ale lepsza informacja jest taka, że papierowe ogłoszenia odniosły skutek..
Dzwoniła dzisiaj pani, pod której opieką został kot na czas wyjazdu na urlop stałej opiekunki..
Podobno kot jednak jest wychodzący, tylko jak mu się wyszło pod nieobecność opiekunki, to mu się za daleko zawędrowało..
Dzisiaj wieczorem kocisko wraca na stare śmieci..

Re: Moje kociska X.. Goliath.. tymczas z przypadku... s.19..

PostNapisane: Pon lip 22, 2019 8:22
przez jolabuk5
Ojej, jak dobrze!!! Chociaż jak wychodzący, to kto wie, czy DLA NIEGO dobrze...

Re: Moje kociska X.. Goliath.. tymczas z przypadku... s.19..

PostNapisane: Pon lip 22, 2019 8:52
przez aamms
jolabuk5 pisze:Ojej, jak dobrze!!! Chociaż jak wychodzący, to kto wie, czy DLA NIEGO dobrze...


Podobno wychodzi od sześciu lat.. a ma siedem..
Mam nadzieję, że opiekunka skorzysta z mojej rady i zaczipuje kota..

Re: Moje kociska X.. tymczas dzisiaj wraca do domu... s.19..

PostNapisane: Pon lip 22, 2019 19:28
przez aamms
Kocisko już na własnych śmieciach.. uff..

Re: Moje kociska X.. tymczas już w swoim domu.. ufff.. s.19.

PostNapisane: Pon lip 22, 2019 20:07
przez jolabuk5
Ufff!!!! :ok:

Re: Moje kociska X.. tymczas już w swoim domu.. ufff.. s.19.

PostNapisane: Wto lip 23, 2019 7:00
przez Katia K.
O, czyli jednak :)
Ale ten chip koniecznie, może pańcia zechce to zrobić, przede wszystkim dla tego biedaka.

Re: Moje kociska X.. tymczas już w swoim domu.. ufff.. s.19.

PostNapisane: Wto lip 23, 2019 9:41
przez aamms
Katia K. pisze:O, czyli jednak :)
Ale ten chip koniecznie, może pańcia zechce to zrobić, przede wszystkim dla tego biedaka.


Pańci mówiłam kilka razy.. ale czy posłucha.. :?