Strona 15 z 44

Re: Moje kociska X..

PostNapisane: Pon maja 27, 2019 8:49
przez aamms
343/19..
Przywiozłam ją z Palucha w czwartek 23 maja..
Wyciągnęłam z kwarantanny, która trwa do 2 czerwca.. Na razie jest u mnie warunkowo, po 2 czerwca - będzie bezwarunkowo..
Kicię znalazł w poprzednią sobotę kierownik mojego działu w pracy.. z różnych względów nie mógł jej zatrzymać a jednocześnie nie mógł się do mnie dodzwonić, dlatego dziewczynka znalazła się w schronisku..
Dowiedziałam się o niej od niego w poniedziałek 20 maja.. prosił, żebym ją wyciągnęła.. i dała dom.. obiecałam, że to zrobię..

Pojechałam do schroniska od razu ale kicia już była w trakcie zabiegu - sterylki aborcyjnej..
Obiecano mi w schronisku, że jeśli wszystko będzie w porządku, będę mogła ją zabrać w czwartek..
Na szczęście było w porządku.. :1luvu: musiałam tylko przed dwa dni podać jej synulox w zastrzykach..

Koteczka ma niecały rok, pewnie to była jej pierwsza ciąża..
Wyniki badań książkowe, testy ujemne..

Jest to bez żadnych wątpliwości domowa koteczka, która zaczęła przeszkadzać.. pewnie ze względu na ruję.. albo wyjazd.. albo coś jeszcze innego..
Żaden wolnożyjący kot tak się nie zachowuje.. Ona się mizia przy każdej okazji, uwielbia spać na moich kolanach, daje się przytulać i całować.. wywala brzuch do głaskania.. który na razie głaszczę bardzo ostrożnie ze względu na szew pooperacyjny..
Jest ogromnie wychudzona, dostaje jedzenie trzy razy dziennie i pochłania wszystko..
Na razie mieszka w łazience ale mnóstwo czasu spędza też na moich kolanach w pokoju, oglądając moje stadko rezydentów..
Rezydenci, poza Fifi olewają ją całkowicie ale ona jeszcze się trochę boi..
Mam nadzieję, że to się niedługo zmieni.. a nawet jak będzie trzeba poczekać, to wiadomo - poczekam.. :)

Tym razem nie będę czekać, żeby mi pokazała swoje imię..
Po dwudziestu latach 'mania' kotów stwierdziłam, że tym razem to ja wybiorę jej imię.. :)
A przy okazji uhonoruję moją największą fascynację muzyczną, która trwa nieprzerwanie od czterdziestu pięciu lat..

Poznajcie Miko.. :D

Obrazek

Re: Moje kociska X.. 343/19 z Palucha.. s. 15..

PostNapisane: Pon maja 27, 2019 8:54
przez jolabuk5
Witaj Miko w świecie kotów szczęśliwych :201461 :1luvu:

Re: Moje kociska X.. 343/19 z Palucha.. s. 15..

PostNapisane: Pon maja 27, 2019 9:52
przez ariel
kocham burełki :1luvu:

Re: Moje kociska X.. 343/19 z Palucha.. s. 15..

PostNapisane: Pon maja 27, 2019 9:56
przez Gosiagosia
Witaj Miko na forum i w nowym t... wspaniałym domku.

Re: Moje kociska X.. 343/19 z Palucha.. s. 15..

PostNapisane: Pon maja 27, 2019 12:20
przez ASK@
Szczęśliwy kot!

Re: Moje kociska X.. 343/19 z Palucha.. s. 15..

PostNapisane: Pon maja 27, 2019 18:15
przez aga66
Urocza buraska ma nowy super domek! Ciesze sie bardzo. Miko ma bardzo mądre spojrzenie w tym samochodzie. A jak ukladaja sie kontakty z reszta stada?

Re: Moje kociska X.. 343/19 z Palucha.. s. 15..

PostNapisane: Pon maja 27, 2019 18:27
przez aamms
aga66 pisze:Urocza buraska ma nowy super domek! Ciesze sie bardzo. Miko ma bardzo mądre spojrzenie w tym samochodzie. A jak ukladaja sie kontakty z reszta stada?


Na razie ostrożnie i z daleka.. Najlepiej obserwować otoczenie z moich kolan..
Jest świeżo po operacji..

Re: Moje kociska X.. 343/19 z Palucha.. s. 15..

PostNapisane: Wto maja 28, 2019 7:28
przez aamms
Miko w porządku.. nic się nie dzieje, całkiem dobrze się aklimatyzuje, chociaż zdarza się jej posykiwać na kociaste..
Na razie tylko miała bezpośredni kontakt z Puchatkiem, która wparowała do łazienki żeby poczęstować się zawartością misczki Miko..
Puchatek żarła a Miko wąchała jej zaplecze.. :twisted:
Obyło się bez syków, fuczenia i łapoczynów..

Za to Mefiś wczoraj zaliczył wizytę u weta.. Pod językiem zrobił mu się jakiś stan zapalny, który mocno utrudniał mu jedzenie.. Wygląda to mocno nieładnie..
opcje są dwie - właśnie stan zapalny, który po podaniu leków zniknie.. albo rak płaskonabłonkowy.. :(

Wczoraj Mefi dostał kroplówkę i w zastrzykach linco, dexaven i meloven..
przez kolejne siedem dni będzie dostawał codziennie linco, dzisiaj jeszcze raz dexaven i co drugi dzień meloven..
No i zobaczymy jak zareaguje na leczenie..

Pociesza mnie nieco fakt, że już wczoraj wieczorem sam poprosił o kolację.. dzisiejsze śniadanie też zjadł całkiem nieźle..

Re: Moje kociska X.. Miko.. i chory Mefi.. s. 15..

PostNapisane: Wto maja 28, 2019 17:23
przez aamms
Miko poprosiła o wypuszczenie z łazienki..
Zwiedza.. Moje futra w ogóle nie są nią zainteresowane.. nawet Fifi.. nawet Shatie..

Mefi poprosił o kolejną porcję jedzenia.. I całkiem ładnie zjadł.. A mnie to pozwoliło na podanie mu lekarstw.. dexavenu nie zauważył, trochę się wkurzył na linco ale na szczęście dopiero po zastrzyku.. :twisted:

Re: Moje kociska X.. Miko.. i chory Mefi.. s. 15..

PostNapisane: Wto maja 28, 2019 18:00
przez Gosiagosia
Mefi wracaj szybko do zdrowia. :ok: :ok:

Re: Moje kociska X.. Miko.. i chory Mefi.. s. 15..

PostNapisane: Wto maja 28, 2019 19:04
przez aga66
Oby już Mefi nie chorował, taki sliczny kocio.

Re: Moje kociska X.. Miko.. i chory Mefi.. s. 15..

PostNapisane: Śro maja 29, 2019 6:13
przez aamms
Mefi lepiej.. bardzo ładnie je..
Ale to jeszcze niczego nie przesądza, chociaż daje nadzieję że to nie jest ta najgorsza opcja..

Miko noc spędziła już poza łazienką.. połowę przespala że mną a resztę czasu na zwiedzaniu.. Z kociastymi i Shatie pełna zgoda..

Re: Moje kociska X.. Miko.. i chory Mefi.. s. 15..

PostNapisane: Śro maja 29, 2019 8:25
przez ariel
Czyli bezproblemowe dokocenie :). I dobrze.

Re: Moje kociska X.. Miko.. i chory Mefi.. s. 15..

PostNapisane: Śro maja 29, 2019 8:36
przez aamms
Obrazek

Pierwsze chwile poza łazienką ale nie na moich kolanach..

Re: Moje kociska X.. Miko.. i chory Mefi.. s. 15..

PostNapisane: Śro maja 29, 2019 17:11
przez aamms
Miko dzisiaj..

Obrazek

Mefi od wczoraj żre a nie je.. dzisiaj od rana pochłonął pięć saszetek mokrej karmy.. :)