Strona 1 z 44

Moje kociska X.. Jacek za TM.. s 43..

PostNapisane: Wto kwi 24, 2018 7:59
przez aamms
Najwyższa pora na nowy wątek..
Tu kończy się poprzedni.. viewtopic.php?f=46&t=123578&start=1530

Powodów założenia nowego wątku jest kilka..
po pierwsze - poprzedni kończy się na 103 stronie.. a właściwie powinien na setnej..
po drugie - właśnie zamknęłam kolejny rozdział nauki - skończyłam to swoje pielęgniarstwo weterynaryjne i na razie będę odpoczywać..
Tylko nie wiem ile wytrzymam.. :twisted:

po trzecie nastąpiła mała zmiana w zestawie kociastych.. Mała Karmisia za wiedzą i zgodą Kasi D. została na stałe u Eli..
A do mnie na jej miejsce przyjechał inny kocio..

Obrazek

Przedstawiam oficjalnie nowego lokatora.. zamieszkał u mnie w sobotę 21 kwietnia.. Na razie oswaja się z nowym miejscem..
Nowy ma imię z poprzedniego domu - Mirek.. ale bardziej pasuje do jego wyglądu Mefisto.. :twisted: a do charakteru - Anioł.. :1luvu:

Re: Moje kociska X.. Mefisto..

PostNapisane: Wto kwi 24, 2018 8:48
przez ariel
Melduję się w nowym wątku. I gratuluję.

A co to za cudak i jak do Ciebie trafił?

Re: Moje kociska X.. Mefisto..

PostNapisane: Wto kwi 24, 2018 9:10
przez aamms
ariel pisze:Melduję się w nowym wątku. I gratuluję.

A co to za cudak i jak do Ciebie trafił?


Dziękuję.. :1luvu:

A jeśli chodzi o cudaka, to 12 kwietnia trafiłam na fb na taki post:

Sprawa jest trudna. Obecnie szukam domu dla naszego przyjaciela. Niestety w życiu nie jest idealnie. Nasz mały synek ma alergię na kota, bardzo silną i niestety musimy znaleźć mu nowy, dobry, dom.
Synek ma AZS. Silna reakcja alergiczna na kota powoduje świąd z czym się wiąże drapanie skóry aż do krwi oraz katar. Nie jest to nasza fanaberia a przymus. Sama kiedyś aktywnie szukałam domu i zbierałam fundusze na kociaki, serce pęka ale rosło za każdym razem jak się udało każdemu pomóc.
Nasz kot jest rasy American Curl, długowłosy.
Jest spokojnym kotem, bardzo wycofanym. Sama go adoptowałam, kotek jest wycofany odkąd go mam. Niestety nie wiem z jakiej pochodzi hodowli, próbowałam się dowiedzieć ale niestety się nie udało.
Kot wymaga dbania o sierść, czesania. Niestety zdarza mu się zwracać jedzenie jednak to wina kłaczka, był diagnozowany (krew, mocz, RTG przełyku, USG brzucha) i fizycznie jest zdrowy. Kastrowany kocurek.
Ładnie korzysta z kuwety, nie wychodzi na dwór/pole.
Ma ok 10 lat, ze mną od 8.
Jest łagodny, cierpliwy do naszego dziecka natomiast nie wiem jaki będzie dla innych małych dzieci.
Żył parę miesięcy z innym kotem i było ok. Ale tu też nie wiem jak zareaguje.
Więcej informacji o kotku udzielimy osobom poważnie zainteresowanym na priv.
Nie jesteśmy w stanie izolować synka od kota,z rodziny nikt nie jest w stanie na pomóc bo pytaliśmy. Synek na odczulanie jest za mały.
Będziemy Wam wdzięczni za udostępnienie wydarzenia oraz za pomoc.
Jesteśmy z Krakowa.


Zaoferowałam dom, jeśli naprawdę nic nie da się zrobić.. i skontaktowałam autorkę wątku z Blue..
Okazało się, że jedynym wyjściem jest zmiana domu dla kota..
no i tym sposobem, po zdanym egzaminie, we Wrocławiu odebrałam kota z całym dobytkiem (miski, drapak, kuweta, koszyczek, grzebień, żwirek, chrupki, puszki i książeczka zdrowia) od poprzednich opiekunów i wrócił ze mną do Warszawy..
nie ukrywam, że na fb dostałam parę rekomendacji od dziewczyn z miau.. za które bardzo, bardzo dziękuję.. :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Na początku zamieszkał w łazience..
Dzisiaj już powoli wychodzi i wędruje po mieszkaniu..
Koty go olewają, Shatie próbuje się zaprzyjaźniać, ale z daleka..

Pierwszy raz mam kota, który przy głaskaniu od razu wywala brzuch do góry.. :1luvu: :1luvu:
Stres związany z przeprowadzką trwał 24 godziny..

Re: Moje kociska X.. Mefisto..

PostNapisane: Wto kwi 24, 2018 9:30
przez ariel
Ale skoro wywala brzuch to chyba nie jest aż tak wycofany.
Super, że trafił na Ciebie :1luvu:

Re: Moje kociska X.. Mefisto..

PostNapisane: Wto kwi 24, 2018 9:58
przez Kotina
Gratuluję nowego kocurka :201461 :ok:

Re: Moje kociska X.. Mefisto..

PostNapisane: Wto kwi 24, 2018 10:49
przez tosiula
Piękny chłopak :1luvu: Pozwolę sobie podczytywać o Mirku. :oops:

Re: Moje kociska X.. Mefisto..

PostNapisane: Wto kwi 24, 2018 11:14
przez aamms
tosiula pisze:Piękny chłopak :1luvu: Pozwolę sobie podczytywać o Mirku. :oops:


Ależ bardzo proszę.. Pisać też można.. Zapraszam bardzo, bardzo..
może mi wreszcie wątek ożyje, bo poprzedni pisałam ponad siedem lat..

I o reszcie kociastych też nie zapomnę.. :)

Re: Moje kociska X.. Mefisto..

PostNapisane: Wto kwi 24, 2018 12:23
przez tosiula
aamms pisze:
tosiula pisze:Piękny chłopak :1luvu: Pozwolę sobie podczytywać o Mirku. :oops:


Ależ bardzo proszę.. Pisać też można.. Zapraszam bardzo, bardzo..
może mi wreszcie wątek ożyje, bo poprzedni pisałam ponad siedem lat..

I o reszcie kociastych też nie zapomnę.. :)

Nie wolno zapominać, bo miau nałoży daninę. :twisted:

Re: Moje kociska X.. Mefisto..

PostNapisane: Wto kwi 24, 2018 13:01
przez aamms
Słowo! :D

Z dzisiejszych wieści.. Kocisko od rana na parapecie.. myje się i podziwia widoki za oknem..
Koszyczek wyjechał z łazienki, żeby Mefisto miał swoją miejscówkę pod łapą..
Efekt jest taki, że Mefisto na gołym parapecie a niedaleko stojący koszyczek zajął Młody.. chyba za zgodą Mefi, bo awantury nie było..

Z jedzeniem nadal słabo.. ale jednak coś je, bo w kuwecie za to całkiem sporo.. :twisted:

Kolejne aktualności wieczorem..

Re: Moje kociska X.. Mefisto..

PostNapisane: Wto kwi 24, 2018 15:30
przez zuza
Ja poprosze o fotosowe przedstwaienie wlascicieli mieszkania :P

Re: Moje kociska X.. Mefisto..

PostNapisane: Wto kwi 24, 2018 19:42
przez Szalony Kot
Ja też, bo już się pogubilam :D

Re: Moje kociska X.. Mefisto..

PostNapisane: Wto kwi 24, 2018 21:36
przez Zefir
zuza pisze:Ja poprosze o fotosowe przedstwaienie wlascicieli mieszkania :P

Przydałoby się :mrgreen:
Nowy mieszkaniec śliczny :love:

Re: Moje kociska X.. Mefisto..

PostNapisane: Śro kwi 25, 2018 6:27
przez aamms
Proszę bardzo..

- Puchatek bis - czarnowłosa i krótkowłosa koteczka, przygarnięta krótko po odejściu mojej pierwszej Puchatek.. Charakter ten sam co jej poprzedniczka.. jak wielokrotnie pisałam - wróciła do mnie pierwsza Puchatek w krótszym futerku.. dlatego imię to samo..
Obrazek

- Fumek i Ptyś - dwaj bracia zgarnięci przed laty z okolic rozbieranych wtedy pawilonów na Jana Pawła w Warszawie..
Obrazek

- Jacek, Placek i Albercik - trójka chłopaków mieszkająca u mnie od pierwszej doby życia.. dzieci Emilki, która teraz ma na imię Chanel i mieszka u noel1.. Całą rodzinkę przywiozłam z Rembertowa, z ulicy Emilii Gierczak, gdzie mamusia urodziła maluchy na trawniku pod blokiem..
Obrazek Obrazek Obrazek

- Młody - pingwinek, kot mojej córki, który zamieszkał u mnie, jak moje dziecko wyjeżdżało przed laty do UK.. Dziecko wróciło ale kot mieszka nadal..
Obrazek

- Ufi - pieszczotliwie Ufizda :twisted: biała devonka, adoptowana z azylu..
Obrazek

- Tadzio - buras zgarnięty z drogi pomiędzy Wrocławiem a Miliczem..
Obrazek

- Mefisto/Mirek - o nim we wcześniejszych postach..
Obrazek

- Shatie - wprawdzie nie kot ale na liście musi być.. malutka sunia znaleziona szczenna w lecie 2014 roku na Mierzei Wiślanej..
Obrazek


A z wieści o Mefisto - noc spędził w łazience, bo tam jednak czuje się najbezpieczniej.. rano miska była pusta a kuweta pełna.. :1luvu:

Obrazek
Mefi w swoim koszyczku.. obok Młody..

EDIT: fotki uzupełnione..
-

Re: Moje kociska X.. Mefisto..

PostNapisane: Śro kwi 25, 2018 7:00
przez Gosiagosia
Aniu wreszcie znalazłam Cię na Miau i to dzięki Mefisto. Poznałam go na Fb.
Jeszcze raz gratuluję zdanych egzaminow. :201494 :1luvu:
Przysiade z moją gromadka 3 +1czyli 3 koty i pies.

Re: Moje kociska X.. Mefisto..

PostNapisane: Śro kwi 25, 2018 7:02
przez aamms
Gosiagosia pisze:A niu wreszcie znalazłam Cię na Miau i to dzięki Mefisto. Poznałam go na Fb.
Jeszcze raz gratuluję zdanych egzaminow. :201494 :1luvu:


Dzięki.. :1luvu:

Żebym jeszcze wiedziała kim jesteś na fb.. :oops: :oops: :oops: