Moje kociska X.. 19 lat na miau i MałaMysza.. s 43..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 26, 2022 19:44 Re: Moje kociska X.. Kropka zdrowa, reszta też.. s. 39..

Wszystkiego najlepszego z okazji imienin! :1luvu: :201461 :balony: :torte: :201440 :201430 :201467 :201439 :201492
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lip 28, 2022 17:40 Re: Moje kociska X.. Kropka zdrowa, reszta też.. s. 39..

Dziękuję.. :1lu :1luvu: :1luvu: vu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28885
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Czw lip 28, 2022 17:41 Re: Moje kociska X.. Kropka zdrowa, reszta też.. s. 39..

aamms pisze:Dziękuję.. :1luvu: :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28885
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro gru 28, 2022 16:44 Re: Moje kociska X.. Kropka zdrowa, reszta też.. s. 39..

Było ponad pół roku spokoju z Czarkową padaczką.. aż do dzisiaj..
Mam tylko nadzieję, że na jednym ataku się skończy..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28885
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro gru 28, 2022 16:49 Re: Moje kociska X.. Kropka zdrowa, reszta też.. s. 39..

Oby, oby..... :ok:

aga66

 
Posty: 6095
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Śro gru 28, 2022 19:19 Re: Moje kociska X.. Kropka zdrowa, reszta też.. s. 39..

No, niestety.. na jednym się nie skończyło.. przed chwilą był drugi.. po pierwszym dostał dodatkową dawkę luminalu.. I pomimo tego był drugi atak.. a już więcej nie mogę podać..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28885
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lut 17, 2023 16:14 Re: Moje kociska X.. Osiemnaście lat na miau.. s. 40..

Tradycyjnie jak co roku się odzywam podsumowująco.. z okazji, że kocie święto i z okazji, że to kolejna rocznica mojej rejestracji na miau..
Kilka stron stron wcześniej jest podsumowanie z maja zeszłego roku.. kilka rzeczy powtórzę i trochę dopiszę..

1 kwietnia odszedł Gremlin.. niebieski "persio" znaleziony na fb w lutym 2020 roku..

Obrazek

dwa tygodnie wcześniej byłam z nim u weta. bo zaczęło się żle dziać w paszczy Gremlisiowej.. dostał convenię, żeby zmniejszyć stan zapalny.. wet powiedział, że albo to kwestia zębów albo wrzód na dziąśle.. prawdopodobnie nowotworowy.. ale trzeba było poczekać aż trochę zejdzie stan zapalny, żeby w ogóle myśleć o zabiegu.. miał wyznaczoną wizytę na środę 6 kwietnia, żeby ewentualnie umówić się na zabieg czyszczenia zębów albo powtórzenie convenii.. i w piątek 1 kwietnia kić dostał krwotoku.. pękł mu wrzód na dziąśle.. czyli potwierdziły się gorsze przypuszczenia weta - nowotwór.. krwotok był na tyle silny, że nie było wyjścia.. inaczej kicio by się wykrwawił.. wcześniej poradziłam sobie z jego oczami, polubił czesanie, fajnie dogadywał się z kotami.. miałam nadzieję, że i tym razem da radę.. ale niestety..



16 kwietnia w sobotę pojechałam z Tadziem do weta.. zaniepokoiło mnie to, że od trzech dni Tadzio nie zjawiał się po swoją porcję mleczka, którą wręcz wymuszał na mnie podczas robienia porannej kawy.. i jakoś kiepsko jadł też od trzech dni.. ale jadł.. przyjrzałam mu się dokładniej, zobaczyłam, że zrobił się bardziej osowiały i zmizerniał..
już w lecznicy okazało się, że waży 2,8 kg.. dostał antybiotyk, tolfę i kroplówkę NaCl z glukozą.. pobrano krew do badań i miałam czekać na telefon od wetki.. było podejrzenie PNN albo nawet FIPa.. i miałam pilnie zrobić Tadziowi usg.. na wszelki wypadek..

Nie będę opisywać kolejnych dni, powiem tylko, że dzień później zajrzała do mnie Blue.. i żeby nie ona, to z Tadziem byłoby już w niedzielę bardzo źle.. Podarowała mu kilka dni.. tydzień..
na usg udało mi się umówić w kolejną sobotę 23 kwietnia.. i niestety z lecznicy wróciłam już bez Tadzia.. wszystkie jego dolegliwości wynikały z rozsianego procesu nowotworowego.. i każdy kolejny dzień byłby dla Tadzia męczarnią.. i to bez żadnych szans na jakąkolwiek poprawę..

i od razu napiszę - nie miałam szans na wcześniejsze wyłapanie stanu Tadzia.. poleciałam do weta w trzecim dniu jego nagłej niechęci do mleka..
Tadzio nie był miziakiem, nie był kotem towarzyskim.. nie uczestniczył kocio - psim życiu w moim domu.. jadł, spał i chodził do kuwety.. i chciał mieć tylko święty spokój i swoje poranne mleczko..

Obrazek

27 kwietnia Puchatek nr 3 miała zabieg sanacji pysia.. rezultat - 19 zębów usuniętych.. kota czuje się całkiem dobrze, zaczęła lepiej jeść..

20 maja Ptyś dostał ataku padaczki.. i od tego piątku ma kłopoty z trafieniem do kuwety.. chociaż, nie - źle piszę - trafić, trafia.. ale czasem nie zdąży donieść.. :( cały czas jeszcze je, pije, myje się.. ale już powoli widać, że prawdopodobnie niedługo będziemy się żegnać.. :(
oby jak najdłużej żył w komforcie.. ale cudu nie będzie - Ptyś ma prawie siedemnaście lat..

Majową walkę z nieznanym wirusem u kociastych opisałam wcześniej.. Zachorowały wtedy Speedie, Kropka,Rudy, Bąbel, Lily i Miko.. Najciężej przeszła to Kropka i żeby nie lek wziewny, który sama biorę na astmę, to pewnie już by Kropki nie było..

Od lipca zaczęła się walka z zębami Rudego/Ambera.. najpierw zdjęcie kamienia i usunięcie niektórych.. widać było, że cały czas go boli i ma stan zapalny w pysiu pomimo dalszego leczenia.. w końcu w listopadzie "mój" wet polecił mi stomatologa, który usunął Rudemu wszystkie zęby.. kilka dni antybiotyku, po tygodniu zdjęcie szwów i kot nie ten sam.. miziasty przytulak, wreszcie spokojny i bez agresji w stosunku do innych kotów i głaszczącej go ludzkiej ręki.. Musiało go to nieźle nap..ć, skoro wcześniej wystarczyło wyciągnąć rękę w jego kierunku, żeby natychmiast zaczynał się bronić.. a już wytarcie zagluconego nosa po mocniejszym kichnięciu wymagało dwóch osób..
Na szczęście to wszystko już za nami..

Obrazek

W lipcu też Miko wylądowała na sanacji pyszczka i jak na razie wszystko jest w porządku.. a Puchatek i Bri na sterylce.. wszystko w Koterii..

i jako uboczny skutek kontaktów z Koterią, 1 sierpnia zawitał do mnie taki gość..

Obrazek

Oficjalnie przedstawiam Filo.. z zamiłowania górnik, specjalista górnictwa odkrywkowego.. z wykształcenia geolog, wybitny badacz koprolitów.. a w tłumaczeniu na nasze - czarny tymczasik, dla którego najlepszą rozrywką jest zabawa wykopanymi własnołapnie z kuwet kocimi gówienkami.. :ryk:

Reszta kociastych i Shatie funkcjonuje normalnie, nic niepokojącego się nie dzieje, poza atakami padaczki u Czarka.. ale te są nadal w miarę pod kontrolą..

to tyle w temacie kocio - psim..

Pozakocio właściwie też nic szczególnego.. tyle, że oddałam do renowacji swoje meble tapicerowane, stuningowane przez koty w sposób straszny i pomalowałam z ogromną pomocą cioci Eli od Leosi prawie całe mieszkanie..
Jeszcze czekam na powrót mebli, co nastąpi po 20 lutego.. wtedy wrzucę fotkę fotela sprzed i po renowacji.. teraz za żadne skarby świata nie pokażę fotela sprzed renowacji.. :strach:

Pod koniec roku, nie zmieniając miejsca pracy, w sensie - adresu, pokoju, nawet biurka, okazało się że zmieniłam pracodawcę.. :?
I z takim bilansem ogłaszam, że zostałam pełnoletnią uczestniczką forum.miau..
Dzisiaj zaczynam dziewiętnasty rok na forum.. :smokin:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28885
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Pt lut 17, 2023 18:14 Re: Moje kociska X.. Osiemnaście lat na miau.. s. 40..

Fajnie piszesz o kotach, może powinnaś robić to częściej? Przydałaby się relacja z życia kociego stada! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 18, 2023 16:36 Re: Moje kociska X.. Osiemnaście lat na miau.. s. 40..

jolabuk5 pisze:Fajnie piszesz o kotach, może powinnaś robić to częściej? Przydałaby się relacja z życia kociego stada! :1luvu:


Dzięki.. :oops: :1luvu:
Kiedyś pisałam więcej, potem codzienność mnie przytłoczyła i potężnie wyhamowałam.. ale kto wie, może do tego wrócę na emeryturze.. a to już baaaardzo niedługo..
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28885
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Sob lut 18, 2023 16:41 Re: Moje kociska X.. Osiemnaście lat na miau.. s. 40..

aamms pisze:
jolabuk5 pisze:Fajnie piszesz o kotach, może powinnaś robić to częściej? Przydałaby się relacja z życia kociego stada! :1luvu:


Dzięki.. :oops: :1luvu:
Kiedyś pisałam więcej, potem codzienność mnie przytłoczyła i potężnie wyhamowałam.. ale kto wie, może do tego wrócę na emeryturze.. a to już baaaardzo niedługo..


podobno na emeryturze ma się znacznie mniej czasu :mrgreen:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72499
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob lut 18, 2023 19:24 Re: Moje kociska X.. Osiemnaście lat na miau.. s. 40..

mir.ka pisze:
aamms pisze:
jolabuk5 pisze:Fajnie piszesz o kotach, może powinnaś robić to częściej? Przydałaby się relacja z życia kociego stada! :1luvu:


Dzięki.. :oops: :1luvu:
Kiedyś pisałam więcej, potem codzienność mnie przytłoczyła i potężnie wyhamowałam.. ale kto wie, może do tego wrócę na emeryturze.. a to już baaaardzo niedługo..


podobno na emeryturze ma się znacznie mniej czasu :mrgreen:

Potwierdzam. Ale na miau starcza czasu :ok: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lut 18, 2023 19:47 Re: Moje kociska X.. Osiemnaście lat na miau.. s. 40..

Gratulacje :201461
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Sob lut 18, 2023 20:02 Re: Moje kociska X.. Osiemnaście lat na miau.. s. 40..

Współczuję odejścia kotów :(

Wszystkiego dobrego aktualnemu składowi :201461
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Śro lut 22, 2023 19:42 Re: Moje kociska X.. Osiemnaście lat na miau.. s. 40..

Jak będzie z tym czasem na emeryturze, to niedługo się przekonam.. albo w lipcu tego roku, albo w lutym przyszłego.. nie wiem ile wytrzymam w pracy..

Dzisiaj wreszcie wróciły moje meble i tak jak obiecałam - prezentacja przed i po renowacji..

sofa
Obrazek
Obrazek

jeden z trzech takich samych foteli
od frontu
Obrazek
Obrazek

z tyłu
Obrazek
Obrazek

Firmę znalazłam w necie i zdecydowałam się na skorzystanie z ich usług tylko na podstawie fotek mebli sprzed i po renowacji..
I jestem zachwycona.. meble jak prosto ze sklepu.. :1luvu: wybrałam oczywiście tkaninę hydrofobową i kocioodporną z nadzieją, że żaden z mebli nie będzie już wyglądał jak ten na piątej fotce.. i naprawdę bardzo przystępna cena za całość..
Nie wiem czy mogę tu robić im reklamę ale jeśli ktoś chce namiary, mogę podać na priv.. :)
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28885
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lut 22, 2023 19:49 Re: Moje kociska X.. Osiemnaście lat na miau.. s. 40..

Super wyglądają.
A kotom się podobają?
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 115 gości