Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewkkrem pisze:Abażurek precz!!! O kurczaczek, do piątku to jeszcze trzy dłuuuugie dni A po zdjęciu szwów to też ABAŻUR?
I co dalej - biedna Tycia
Kochający Tatuś Drops
mziel52 pisze:Lepiej, że przy Tobie się to stało niż przy innej okazji, bo byłaby masakra
MaryLux pisze:Inka potrafiła tak wsadzić łapkę bez mojej pomocy
KociaMama44 pisze:MaryLux pisze:Inka potrafiła tak wsadzić łapkę bez mojej pomocy
Tycia numer z łapką też zrobiła już dwa razy, ale wtedy miała za luźno zapiętą obróżkę. Zapięłam na jedną dziurkę dalej i już się to nie powtórzyło.
Natomiast to z uwięzioną mordką jest dużo bardziej niebezpieczne...
Dałaby radę. Moje tak robiły. Same.KociaMama44 pisze:mziel52 pisze:Lepiej, że przy Tobie się to stało niż przy innej okazji, bo byłaby masakra
Ale też i trochę przeze mnie - tzn. przez tę zabawę. Sama chyba by nie dała bródki tak nisko, żeby się zaklinować. Mam taką nadzieję, bo jeszcze trochę musi być w kołnierzu, a nie mogę jej już ciaśniej zapiąć, bo będzie za ciasno..
Kazia pisze:Dałaby radę. Moje tak robiły. Same.KociaMama44 pisze:mziel52 pisze:Lepiej, że przy Tobie się to stało niż przy innej okazji, bo byłaby masakra
Ale też i trochę przeze mnie - tzn. przez tę zabawę. Sama chyba by nie dała bródki tak nisko, żeby się zaklinować. Mam taką nadzieję, bo jeszcze trochę musi być w kołnierzu, a nie mogę jej już ciaśniej zapiąć, bo będzie za ciasno..
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 269 gości