Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
mziel52 pisze:Z filmiku widać, że jest ok i będzie lepiej. Nie możemy przykładać do kotów naszego punktu widzenia. W tej parze Tajga jest ciągle nowa i respektuje tę swoją pozycję; z jednej strony jest uległa, otwarta na towarzyszkę, z drugiej wytycza granice swojej niezależności i nietykalności. Nigdy nie widziałam, żeby stary kociak z nowym od razu się pokochały. To nie psie szczeniaczki.
Miałam dwie małe siostry wzięte z cmentarza. Jedną złapano wcześniej, drugą później. Pierwsza była już u mnie 10 dni, kiedy przybyła druga. I ta pierwsza zgrywała rezydentkę, już obeznaną z domem i innymi kotami, fukała, demonstrując swoją do siostry rezerwę, delikatnie rzecz ujmując. Tamta ją poznała, próbowała kontaktu, jednocześnie jeszcze była przestraszona nowym domem. Ja się nie wtrącałam, ale zapamiętałam, że w nocy, w ciszy i spokoju, ta nowa bidulka z godzinę lub więcej przemawiała do siostry, jakiś dramatyczny monolog wymiaukiwała i wtedy tamta chyba zaczęła coś kojarzyć. Potem miłość między nimi rozkwitła na nowo.
Edit: Nie ma co nalegać na zbyt silny związek koteczek, bo wtedy trzeba szukać domku dla dwupaku.
MaryLux pisze:a co u Amirka?
KociaMama44 pisze:MaryLux pisze:a co u Amirka?
Przesunęliśmy spotkanie na 29.10, bo jego dużej coś wypadło.
KociaMama44 pisze:Myślę, że niedługo. Obie w zasadzie są na wylocie. Pytanie, która pierwsza pojedzie do swojego domku.
kwiryna pisze:KociaMama44 pisze:Myślę, że niedługo. Obie w zasadzie są na wylocie. Pytanie, która pierwsza pojedzie do swojego domku.
A to juz cos wiadomo?
ewkkrem pisze:Miziel52! Tycia na wydaniu, to ewentualnie do nowego, kochającego, pełnego miłości (nie musi być piękny i bogaty) domku . Wszak ona ma mamę i tatę (choć tylko wirtualnego - ale MA!!!). Ma też (za 3 lata) narzeczonego!!!. Nie zginie .
Inwalida czy nie - Drops stara się jak może.
Drops.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 330 gości