Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka Do Zamknię

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 03, 2018 16:32 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Może od zastrzyku, który wetka zrobiła jej przed samym wyjściem z lecznicy. Nie chcę dzwonić do wetki, bo jest sama i nie bardzo może rozmawiać, ale rozmawiałam z Jolą Dworcową i uznałysmy, że to ten zastrzyk.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt sie 03, 2018 16:43 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Oby szybko ból zniknął!!

Anna2016

 
Posty: 10404
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt sie 03, 2018 17:49 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Nie mogę zadzwonić bo mi się telefon rozładował. Jak się czujesz?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pt sie 03, 2018 18:51 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Dziękuję Małgosiu, czuję się lepiej :D Sabcia też, chociaż jest trochę oszołomiona, ale ładnie zjadła sosik na kolację, a teraz leży na balkonie i pewnie cieszy się, że jest ciut chłodniej :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 04, 2018 13:12 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Ponieważ Noś z zaprzyjaźnionego wątku viewtopic.php?f=46&t=181663&start=435 został Małym Księciem, to wrzucę przy okazji taką obrazkową historyjkę, która mi się ułożyła przy okazji szukania obrazków Małego Księcia.
Jesteś na zawsze odpowiedzialny za to, co oswoiłeś...
Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 04, 2018 13:24 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

A to Sabcia wczoraj
Obrazek Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 04, 2018 13:42 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

I jeszcze koleżanki Migusi z ogródka jej imienia. Zdjęcia z wiosny tego roku:
Łatka
Obrazek
Marcelinka, córka Łatki
Obrazek

A tu, tak w związku z oswojeniem, jeszcze raz Migusia wtulona w swoją Dużą

Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob sie 04, 2018 14:59 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Ciociu, wszystkie zdjęcia i obrazki piękne :) Jak się czujesz Ciociu? a jak się goją rany na Twojej twarzy? Miziam Cię mocno. Zunia. Łatka i Marcysia przesyłają podziękowania, one też są w kocio-szoku że znalazły się w internecie, a przecież one takie zwykłe podrówkowe są...Łaciata często wyganiała Migusię, ale one się tak od wielu lat ganiały, kiedy Łacia była chora to MIgusia ją goniła...
Migusia mi ufała a ja ją bardzo zawiodłam i opuściłam. :(

Sabciu, pięknie wyglądasz, odpoczywaj i dochodź do siebie, odnajdź wszystkie Twoje zapachy domowo-balkonowe i bądź spokojną, szczęśliwą koteczką, całuję Cię czółko :201461 ciocia
PS. Pięknie wygląda Mały Książe Noś :1luvu:

Anna2016

 
Posty: 10404
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie sie 05, 2018 7:52 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Mój przyjaciel skończył rysować nowego Małego Księcia dla wydawnictwa. Ale muszę poczekać na wydanie (treść oczywiście ta sama, chociaż może w nowym tłumaczeniu, rysunki nowe).
Przy okazji przypomniało mi się, że w tej bajce jest lis. A ja karmię jakąś lisią rodzinę, pogodziłam się, bo co mam zrobić.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Nie sie 05, 2018 8:04 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Cześć Zuniu, czuję się oczywiście lepiej, ale jeszcze mam obrzęk i mocne otarcie na kolanie. Niestety, to się nie wchłonie z dnia na dzień, trzeba czasu.
Łatka i Marcysia mogą być calkiem często w internecie, wszystko zależy od Twojej Dużej, od tego, czy zrobi i przyśle zdjęcia. :D
Aniu, nie opuściłaś Migusi, dałaś jej dwa miesiące życia, nie mogłaś zmienić jej serduszka na zdrowe, ale zrobiłaś wszystko, by to chore biło jak najdłużej.
Sabcia jest jakaś nieswoja, nie siedzi wcale w swojej ulubionej łazience. Z łapką już w porządku, Sabcia wskakuje normalnie na stół, co pierwszego dnia jej się nie udawało (przy okazji nieudanej próby podarła nowy obrus :twisted: ). Muszę pomyśleć o jakiejś nowej miejscowce dla Sabci na razie położyłam nową ściereczkę na fotelu obok mojego łóżka i Sabcia już tam leży :D
Trochę się martwię, że mało je, tylko pierwszego dnia zjadła chętnie kolację i w sobotę śniadanie, ale już kolacji wcale nie chciała, a dziś śniadanie też niezbyt jej smakowało. Podobno w lecznicy ładnie jadła, muszę dopytać, co jej dawali? Może tu je wiecej suchego?
Małgosiu, wiesz, ja jakoś zawsze pamiętałam o Lisie :201461 Rozumiem, że karmisz tę rodzinkę, bo - co innego można zrobić?
Ciekawa jestem nowych rysunków Małego Księcia :D
Życzę wszystkim miłej niedzieli! :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 05, 2018 18:12 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

jolabuk5 pisze:Zuniu, jesteś bardzo mądrą kotką :1luvu: Tak, dzwoniłam już do szpitala i umówiłam się z Panią z BHP (wypadek w drodze do pracy), a także dowiedziałam się, że do pań z PZU muszę się zgłosić po zakończeniu leczenia (czyli jak wrócę ze zwolnienia). Duzo mi nie zapłacą, ale może coś, chociaż z polisy pamiętam, że ubezpieczenie dotyczyło głównie pibytu w szpitalu.
Dziękuję, ze tak o mnie myślicie :1luvu: I dziękuję, że popieracie moją decyzję o ząbkach Sabci. :ok:

Jak jeszcze pracowałam, to w przypadku wypadku w drodze do pracy zwolnienie było chyba płatne 100%, ale nie wiem jak to jest teraz. Na emeryturze nie dają zwonień :cry: . Ani urlopów :( !
Razem z Pysią i Maciusiem życzymy szybkiego powrotu do zdrowia.

Barbasia

Avatar użytkownika
 
Posty: 579
Od: Wto sty 26, 2010 21:26

Post » Nie sie 05, 2018 18:57 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Dziękuję Barbasiu, Maciusiu i Pysiu (jestem cichą fanką Pysi :1luvu: )!
Tak, wypadek w drodze do pracy to jak wypadek przy pracy :D
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie sie 05, 2018 20:55 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Sabciu, jedz kochana! :catmilk: Zunia.
Słuszny pomysł - żeby zapytać w lecznicy - skoro ich zdaniem Sabcia tam dobrze jadła - co takiego jej do jedzenia dawali...
Może Sabuni coś na odstresowanie by pomogło?

Mam po Migusi 10 styrzykawek z igłami insulinówek, mogę podesłać, kupiłam całą paczuszkę w ciemno bo myślałam, że te igły dają się zdjąć, ale się nie dają, są zamocowane na stałe...
Migusiu, kocham Cię

Anna2016

 
Posty: 10404
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon sie 06, 2018 11:44 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabciu :ok:
Dziekuję Jolu. Tak, to będzie teraz ogródek imienia Migusi... :) :kotek:

Anna2016

 
Posty: 10404
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon sie 06, 2018 13:03 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabcia nadal nie chce jeść... Ja już nie wiem, co robić. Właściwie tylko w piątek po powrocie z lecznicy i w sobotę rano zjadła ładnie, a w niedzielę rano polizała soczek z gourmeda, dziś też, ale dopiero jak dałam soczek z whiskasa. Przy suchym jej nie widziałam, ale mam nadzieję, że je przynajmniej suche. Za gorąco jest, żeby ją zamknąć w łazience i liczyć chrupki. Już nie wiem, czy dać jej tę tabletkę na apetyt? Może spróbuję, chociaż to leczy skutek, a nie przyczynę, przecież z jakiegoś powodu odmawia jedzenia!
Napisałam do lecznicy, ale wetka zwykle odpowiada dopiero wieczorem, w ciągu dnia nie ma czasu, jest sama, dlatego nie dzwonię.

Edit: Zjadła, zjadła!!! Tylko cos, czego wcześniej nie chciała nawet powąchać, czyli soczek z saszetki miamorka! Uff!!!
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid, Silverblue i 126 gości