Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka Do Zamknię

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob cze 16, 2018 19:56 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Witaj piękna Sabciu :1luvu: jak Twój apetyt dziś?

Anna2016

 
Posty: 10404
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob cze 16, 2018 21:36 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Migusiu, myślę, że to bardzo dobry pomysł, żeby ciocia Lucas2014 pokazała swoim wetom, jak jesz. W końcu to są koci lekarze i na pewno się znają :1luvu: Wyślijcie filmik do mnie, ciocia Ewcia.l wrzuci na youtube, potem ciocia Lucas2014 może wetowi wyświetlić filmik z youtube :D

Jedzenie... no, nie jest rewelacyjnie, Sabcia troszkę liże sosik. Ale mam nadzieję, że je suche. Zawsze malutko jadła mokrej karmy. Przestałam za nią biegać i wciskać mokre na siłę. Je kurczaczka, zobaczymy, czy troszkę przytyje.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob cze 16, 2018 22:22 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabciu, duża mówi, że trzeba jeść, co się lubi. A dzisiaj powiedziała, że ja od czasu, kiedy zachorowałam, jem najbardziej ekskluzywne jedzenie i że bez przerwy tylko szuka puszek/saszetek dla mnie
Pralcia

O ile nie kroję mięsa dla innych
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Sob cze 16, 2018 22:46 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Pralciu, dobrze, że jesz taką ekskluzywną karmę i ona ci smakuje. Nasza duża też szuka dla nas urozmaicenia, alete specjalne puszeczki rzadko są z sosikiem, a jak już są, to tego sosiku jest mało :( Teraz właśnie duża zamówiła troszkę innych karm do wypróbowania i żadna nam nie smakuje :twisted:
Sabcia wybredna
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2018 5:11 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Sabciu, może jak pobiegasz np za sznuerczkiem albo piłeczką to apetyt przyjdzie? Dobrej niedzieli. Zunia i Migusia.
Miaups duża wysłała właśnie ten filmik.

Anna2016

 
Posty: 10404
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie cze 17, 2018 11:25 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Przesłałam filmik do Ewa.l, na pewno wrzuci, jak będzie mogła. :D
Moim zdaniem Migusia ma jakąś szparkę czy dziurkę, w którą dostaje się jedzenie. My byśmy tak samo próbowali usunąć przeszkadzające resztki, gdybyśmy nie mogli użyć wykałaczki czy choćby nitki. Trzeba to miejsce namierzyć i zabezpieczyć i niech wet nie mówi, że wszystko jest w porządku po jednym zerknięciu w otwarty pyszczek. Może trzeba dać "głupiego jasia" i obejrzeć wszystko dokładnie? Na pewno resztki jedzenia w tym miejscu będą i tak można je zlokalizować. Gdyby Migusi jedzenie dostawało tam się czasem, to można by odpuścić, ale skoro każde jedzenie tak wygląda, to trzeba Migusi pomóc.
Jestem tez za pokazaniem filmików z Migusią i danych o leczeniu (o ile Ania się zgodzi i takie coś przygotuje) wetom kocim, co zaproponowała Lucas2014. Do pyszczka nie zajrzą, ale mogą coś doradzić.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2018 15:13 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Dziękuję. Oczywiście, że się zgadzam. Żeby nie zaśmiecać wątku, czy mogę wysłać do Lukas 2014 to co mam w formie elektronicznej - na pw?
Migusia, z powodu wady serca, ma przeciwwskazaną narkozę, dwóch wetów to mówiło :( to byłoby b.duże obciążenie dla kota z kadiomiopatią i po zatorze. Chcę jej zaoszczędzić kolejnych wizyt, ona już jest taka umęczona tymi wizytami i badaniami. i ja też. Sprawa pyszczka zaczęła się już w marcu, nikt nic nie widział, miała rtg głowy i gardła, nic nie wyszło, miała podejrzenie nowotworu gardła/krtani, miała sanację pyszczka bo może jakiś ząb powodował trudności z jedzeniem. Żeby zajrzeć głębiej do pyszczka, przełyku itp trzeba było dać jej narkozę ale i to bez gwarancji że coś się tam znajdzie. Nie chciałam jej męczyć.
Pozdrawiam

Anna2016

 
Posty: 10404
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie cze 17, 2018 17:01 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Myślę, że spokojnie możesz wysłać materiały na temat Migusi na pw do Lucas2014! A filmiki Lucas2014 odtworzy wetowi z YT. Oczywiście, to nie zmienia faktu, że wet na miejscu u ciebie będzie musiał dokładnie przejrzeć pysio, żeby znaleźć i usunąć przyczynę memłania. Jeśli narkoza jest przeciwwskazana, to już sama nie wiem, chyba przyjdzie pogodzić się z kłopotami Migusi przy jedzeniu?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie cze 17, 2018 23:02 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Proszę :201494 o wysłanie mi też wyników krwi Migusi. Czy ona miała robiony rentgen ząbków?
Lucas 2014
Przepraszam, ale dopiero przyszłam z pracy. Jutro napiszę więcej.
Dobranoc kochane kotki i ich Duże. :1luvu:

lucas 2014

 
Posty: 2991
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Pon cze 18, 2018 7:06 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Sabciu :1luvu: jak kochana dziś się czujesz? zjadłaś co - nieco? Zunia i Migusia

Dziękuję Lukas 2014. Migusia nie miała rtg zębów.
Krew miała dwukrotnie w marcu i w kwietniu, prześlę oba te wyniki. Wieczorem w domu ogarnę to co mam, jeśli czegoś zabraknie, to zeskanuję w pracy. Dziękuję jeszcze raz.
Pozdrawiamy :201461

Anna2016

 
Posty: 10404
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon cze 18, 2018 7:56 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Zuniu i Migusiu :1luvu: Czuję się dobrze, całą noc spałam w fotelu przy Dużej, na tej samej miejscówce, co na zdjęciach, tylko duża położyła mi tam nowy kocyk. Dostała na imieniny i dała mnie :oops:
A na śniadanie zjadłam ładnie sosik z gourmeda i trochę musu z gourmeda :oops: Duża była zadowolona.
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon cze 18, 2018 10:45 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabciu, Twoja Duża wie co tygryski lubią najbardziej :201461 :201461

Mam pytanie, tak sobie myślałam, że pewnie (niestety :( ) Migusia już nie będzie mogła wrócić do swojego ogródka, to miejsce, w którym przeżyłyśmy razem wiele lat, zna tam każdy kąt. Jest to BARDZO smutne kiedy pomyślę, że ona już nigdy nie będzie mogła pobiegać po trawie, powskakiwać na budki, wejść do swojej starej altanki :cry: :cry: :cry: . Pomysł jest taki aby któregoś spokojnego wolnego nie za gorącego i nie zimnego dnia zapakować ją do transporterka i zrobić jej taki spacer w transporterku do jej ogródka. Posiedziałaby w tym transporterku kilkanaście minut, powąchałaby powietrze, zapachy ogródka, altanki. Nie wiem, czy kotu TO sprawiłoby przyjemność. Gdybym była nią - to dla mnie byłoby to raczej miłe, ale nie mam w ogóle pojęcia czy Migusi taki spacer (cały czas w transporterze) byłby przyjemny. Ciągle dla mnie jest bardzo bardzo przykre to, że kocina które całe swoje życie spędziła w tym ogródku i na osiedlu, TERAZ siedzi w klatce i nawet nie codziennie chce z niej wyjść. Zależy mi na jej DOBROSTANIE, jakości jej kociego życia, nie tylko zdrowia fizycznego. Z góry dziękuję za wszystkie opinie.

Anna2016

 
Posty: 10404
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon cze 18, 2018 10:51 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Jeśli transporter jest dla niej niedogodnością, to zły pomysł.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Pon cze 18, 2018 11:16 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sam transporterek jest dość duży, wchodzi w niego spokojnie Zuzia (6.5 kg) i ma dużo miejsca, a Migusia waży około 3 kg. Na początku na pewno byłby stres bo transporter źle się jej kojarzy. No właśnie, nie wiem.

Anna2016

 
Posty: 10404
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pon cze 18, 2018 14:01 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Nie wiem, ale patrząc z punktu widzenia kota (który próbuję sobie wyobrazić), to jest tak:
1. najpierw stres - transporter
2. potem widok altanki i nadzieja - może mnie Duża wypuści, znowu będę u siebie
a potem
3. nie wypuściła, dlaczego? rozczarowanie, żal
i
4. beznadzieja, smutek - powrót do klatki w tonz.
Nie wiem, może się mylę, ale przecież Migusia nie wie, że już nie będzie mogła mieszkać w starym miejscu, zabranie jej tam może oznaczać nadzieję na ten niemożliwy powrót i nieuchronne rozczarowanie.
Za to myślałam o szelkach. Wiem, nie są bardzo bezpieczne, ale jeśli Migusia dałaby sobie je włożyć i jeśli okolica wokół tonz jest w miarę bezpieczna, to może raz na kilka dni wyprowadzać Migusię na mały spacer po tym terenie? Najlepiej, gdyby udało się to robić regularnie, np. raz w tygodniu, żeby kicia miała czas się nauczyć tego terminu i cieszyć się na taki spacer. To trudne przy Twojej pracy Aniu, ale może warto coś takiego zorganizować, żeby urozmaicić Migusi pobyt w klatce?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@ i 103 gości