Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka Do Zamknię

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro maja 23, 2018 7:13 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Sabciu jak zdrówko? U mnie jako - tako. Migusia. A u mnie nie jako-tako bo duża zapisała mnie na poniedziałek do weta, może być pobieranie krwi i robienie zębów, bardzo się boję. Zunia

Anna2016

 
Posty: 10403
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro maja 23, 2018 7:49 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Ojej, Zuniu, biedna jesteś :201428 :201461 Sama wizyta u weta to nic miłego :( Trzymam łapki, żeby robienie ząbków nie było konieczne!!!
Migusiu, tak trzymać :ok: :D A jak tam w Twoim ogródku, wszystko dobrze?
Miaupozdrawiam Was obie :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Sabcia
Ja nie chciałam leżeć na fotelu obok Dużej, kładłam się obok na oparciu fotela, a jak Duża nie leżała na łóżku, to układałam się na jej miejscu. Duża się zorientowała, że coś mi nie pasuje i rozłożyła na fotelu nową ściereczkę, a ja zaraz się tak ułożyłam, zwinęłam w kłębuszek i spałam jak kocie dziecko :oops:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 23, 2018 20:21 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Migusia ma zatorowość, zaczęła kuleć na przednią łapkę,miała rtg - brak złamań. Dostała p.bolowy narkotyczny, jest w klatce w toz, ciężko oddycha, jezyczek oblizuje jakby chciała pić, czasem miauknie, dałam jej wg zaleceń tab. p.zakrzepową.
Nie ma siły wstać na łapki 'rzuca nią' po klatce bo chce wstać i nie moze. Tel do weta - to moze być efekt tego p.bolowego.
Teraz zjem cokolwiek bo już mi słabo, nakarmię na dworze i ide do niej nocować z nią w toz.
Nie daję rady, nie znam się na tym wiem że to b.niebezpieczne i ze moze być śmiertelne.
Nie będę miala tam netu to mój nr tel odbiorę sms 606-207-360.
Umieram

Anna2016

 
Posty: 10403
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro maja 23, 2018 21:03 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Aniu... Nie wiem, co napisać, poczytam w necie o tej zatorowości, jak coś znajdę, dam znać sms-em
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 23, 2018 23:22 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Migusia nadal ciężko oddycha, Ania jedzie z nią do weta.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro maja 23, 2018 23:30 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Migusiu nie daj się kciuki mocne za ciebie trzymamy :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: i ciepłe myśli ślemy
Zuzia i Pola z Dużą
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 24, 2018 0:16 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Migusia została w lecznicy, dostaje tlen. Ania jedzie do niej rano.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 24, 2018 0:18 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Kochani, Migusia u weta nie chciała maski tlenowej. W transporterku przez około 10 min potrzymałam jej rurkę z tlenem przy pysiu. Po paru(nastu) minutach ciuteniek odprężyła się, poruszyła chorą łapką, leciutko odprężyła tylne nóżki. Dostała 2x furosemid w zastrzyku. Dr zgodził się że na noc zostanie z tą rurką wolno włożoną do jej transporterka w lecznicy, będzie dotleniana, nie bezpośrednio do pysia ale blisko pysia, transporterek przykryty grubym kocem. Mówił, że tak ma większe szanse ale że nie wiadomo, czy dożyje do rana. Mówił że oprócz tego w łapce mogła mieć dodatkowe inne zatory. Myślę, ze lepiej tak w transporterku z tlenem niż w toz w klatce gdzie tlenu jej nie dam.
Miguniu kochana malutka jesteś taką dzielną kotunią, walcz malutka, dasz radę, już z tylu opresji wyszłaś, walcz malutka!
Miau to ja, Migusia, duszno mi, i boli mnie wszystko.

Dziękuję jolabuk5 :1luvu: Zuziu i Polu :1luvu:
OLABOGA Migusiu!
OLABOGA!

Anna2016

 
Posty: 10403
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw maja 24, 2018 0:27 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Jesteśmy z wami myślami i nadal mocno trzymamy łapki , ogonki i pazurki za Migusię :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 24, 2018 0:33 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Anna2016, z Kubkiem i wszystkimi trzymamy za Was łapki.
Nie mogę spać, denerwuję się chorobą Migusi.
Ja też nie śpię. Migusiu :(
Pralcia
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Czw maja 24, 2018 0:41 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Migusiu, walcz! Masz swoją Dużą, masz dla kogo żyć! :ok: :ok: :ok: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 24, 2018 7:15 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Kochani. Od 9tej otwierają lecznicę. Zaraz do niej jadę. Może dr zgodzi się potrzymać ją z tym tlenem jeszcze trochę...
Coś mówił o martwicy i amputacji tej chorej łapki....nie chcę zabijać zwierzęcia dopóki walczy.
OLABOGA Migusiu!
(jak dla Bolusia takiego kocurka z wątku Aniady)

Anna2016

 
Posty: 10403
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw maja 24, 2018 8:05 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

daj znać, co w lecznicy

Edit: Migusia przeżyła noc. Informacja od stażystki, Ania wejdzie dopiero, jak przyjdzie wet, a on się spóźnia.
Edit2: Migusia podobno lepiej, wg. weta rokowanie ostrożne. Dostała zastrzyk przeciwbólowy i dalej jest w transporterze pod tlenem. Ania musi teraz do pracy, następne wiadomości za jakieś 2 godz.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 24, 2018 19:27 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Migusia do popołudnia była jeszcze w lecznicy na tlenie, teraz jest w swojej klatce w toz. Wet mówi, że kilka najbliższych dni będzie decydujące. Łapka od ramienia niesprawna, Ania masuje. Migusia troszkę je, siusia, wydaje się, że w stosunku do wczoraj jest lepiej. Oddycha spokojnie. Ponieważ niedowład jest w jednej łapce, podejrzewają, że to może być serce, nie zatorowość. jutro ma mieć usg serca.


Migusiu, dzielna koteczko, kciuki! :1luvu: :ok: :1luvu: :ok: :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw maja 24, 2018 19:55 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Ale kotka ma tętno w tej łapce?
Widać ewidentnie objawy zaburzonego krążenia?

Przednia łapka to rzadkie miejsce dla zatoru - zdarza się, ale o wiele rzadziej niż kończyny tylne.
Trzeba by się upewnić czy to zator.
Podobne objawy mogą wystąpić np. przy nowotworze który uciska nerw etc.

Bardzo dobrze że kotka będzie miała badanie serca -sam zator to jedno, drugie - jego przyczyna.
U kotów najczęściej jest wywołany zaawansowaną choroba serca.
I w takim wypadku wystąpienie zatoru bardzo źle rokuje :(
Bo zwykle oznacza że serce już ledwo zipie :(
Mam nadzieję że w tym wypadku tak nie będzie.

To wet kazał masować łapkę z podejrzeniem zatoru?
Ryzykowne...
Może spowodować jego oderwanie i utknięcie w gorszym miejscu.

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: MB&Ofelia i 100 gości