Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka Do Zamknię

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 05, 2018 21:31 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Cieszę się, że Sabunia trochę ulgi ma, oby ta ulga była już trwała, kochana kocinka, mizianki przesyłam :201461 :201461 :201461
Jolu kochana, Zunia jak była kocięciem piła mleko rozmieszane z wodą tak około pół na pół. Ale teraz jest na ścisłej diecie p.alergicznej i nie może NIC innego jeść bo się nie połapię na co reaguje drapaniem i wyłysieniami i będę 'świeciła oczami' w lecznicy. Wet mówił: 5 tygodni trzeba czekać na uspokojenie reakcji alergicznej jeśli kot zje nowe białko.... A zanim jej się uszka 'posypały' to był czas że zeszła z tej diety i jadła różne rzeczy (uszy były takie ciut z krostkami ale do zniesienia) i ciut śmietanki polizała, ale nie specjalnie jej pasowała...Jakieś tydzień-dwa po śmierci Migusi alergia ruszyła do mocnego ataku...Mam wielką nadzieję, że jak się unormuje alergia tzn za 2-3 mce??? może dłużej? to powoli zacznę jej ciut - ciut wprowadzać innego biała do diety. Teraz jest na z/d od 11 sierpnia...jeszcze nie ma miesiąca...:(
Zuzia dobrze kiedyś tolerowała mleko, nie miała sensacji w kuwecie...więc może...
Dobrej nocy :cat3:

Anna2016

 
Posty: 10481
Od: Pt lut 12, 2016 17:41


Post » Śro wrz 05, 2018 23:18 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

No, gdyby udało się z mlekiem, a jeszcze lepuej - z mlekiem rozmieszanym z wodą, to by rozwiązało problem picia! Oczywiście w przyszłości, skoro teraz musi być ta ścisła dieta.
Dobranoc :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60451
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw wrz 06, 2018 6:58 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

MaryLux pisze::ok: :ok: :ok:

Ciocia Mary Lux :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Miau Sabciu, witanko poranne. W nocy zjadłam na szafie kolację mokrą, cały spodeczek, duża otworzyła inną puszkę z/d (tą od weta tym razem...) :catmilk: A jak się miewa Usia i pozostałe kotki? Dobrze, że paczki przyszły i Twoja Duża jest już o nie spokojna. Miauspokojnego dnia, Zunia

Anna2016

 
Posty: 10481
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Czw wrz 06, 2018 23:53 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

U nas bez większych zmian, Sabcia tak jak wczoraj :201461
Pozdrawiamy i życzymy dobrej nocy
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60451
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 07, 2018 20:32 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Sabciu, Zunia.
Opowiem historię, dziś wieczorem kiedy podwórkowe kotki już zjadły kolację w tym samym miejscu, w którym zawsze jadły, jedna z kotek, Łatka, po oblizaniu pyszczka nagle coś zobaczyła w pobliskich krzaczkach, które są blisko ogródka, pośpiesznie wskoczyła na wysoką trawę i pobiegła w te krzaczki. Łatka była czymś "serdecznie" zainteresowana, tak przyjacielsko zainteresowana, czasem kotki biegną wygonić jakiegoś obcego kota, wtedy ich ruchy są inne, a Łatka biegła przyjacielsko. Jej reakcja była zdecydowana i szybka: zobaczyła i skoczyła w trawę. Dobiegła do krzaczków, pokręciła się i powoli już wróciła na środek trawnika. Nie widziałam tam żadnego kota, chociaż było już ciemno. Może zobaczyła Migusię? Może Łatka po swojemu kociemu tęskni do Migusi, mimo że ganiała ją kiedyś to jednak spędziły razem spory kawałek życia...
Dobranoc :1luvu: :201461

Anna2016

 
Posty: 10481
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt wrz 07, 2018 21:16 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau, tu Sabcia. Czuję się tak sobie, ciocia Dworcowa codziennie przychodzi robić mi zastrzyki, bo okazało się, że Duża jednak nie umie :twisted: Jem trochę, ale nie za dużo, właściwie głównie pastę z Miamor Cat Snack (3 razy dziennie duża mi daje :oops: ), ale trochę sosiku też. Mleczko stoi, ale piłam głównie pierwszego dnia. Suche RC Sensible też czasem skubnę. Ale już się nie krztuszę, więc może jest troszkę lepiej :oops:
Zuniu :1luvu: , czy uszki ci już całkiem zarosły? A jak z jedzeniem - przekonałaś się do tych puszeczek, które Duża kupiła? Ciekawa jestem, czy w końcu przypomnisz sobie picie z miseczki? :ok:
Ciociu, ja też myślę, że Łatka wyczuła Migusię. My koty widzimy więcej niż Wy ludzie, słyszymy też więcej, nasze zmysły dostrzegają rzeczy dla was niedostrzegalne. A Migusia na pewno jeszcze długo będzie przy Tobie Ciociu! :201461 :1luvu:
Mizianki na noc dla wszystkich
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60451
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 08, 2018 9:42 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Sabciu, bardzo Ci miauwspółczuję tych kłujów :201461 dobre w tym to , że masz Ciocię Jolę Dworcową, która robi Tobie te kłuje :kotek: :201494 Oby Ci się teraz łatwiej przełykało to i apetyt Ci miauwróci. A bawisz się ciut ciut?
Moje uszka zarastają, jest wyraźny postęp, ale jeszcze futerko jest miejscami rzadkie i widać przez nie maleńkie plamki-krostki, ale jest ogólnie wyraźnie lepiej.
Ale nie piję :evil: Na parapet wskakuję, owszem owszem, mam tam chrupki, ale wody ani ciut ciut nie poliżę :evil:
Ehh, mówi duża, jak uszka zarosną to będzie powolutku stopniowo wprowadzać mi nowe białko, np jogurcik naturalny zmieszany z wodą: Marcelinka i Łatka bardzo lubią, może i mi posmakuje...? ale to najszybciej za około miesiąc...
Teraz leżę sobie na takiej pufce-drapaku i śpioszkuję, dzień pochmurny, duża przy komputerze, zaraz pójdzie do biblioteki (rok akademicki za pasem... :twisted: ) i do miasta.
Dobrego dnia Kochani :1luvu:

Miaups. Duża na razie ma jeszcze poprzednia partie puszek dla mnie więc tej nowej drugi raz jeszcze nie próbowała mi dawać. ...ale kiedyś ...

Anna2016

 
Posty: 10481
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Sob wrz 08, 2018 12:44 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Masz rację Zuniu, kuje od cioci Dworcowej nie bolą, a jak Duża kuła, to bolało, a potem się długo paprało :twisted:
Fajnie, że Twoje uszka mają się lepiej :1luvu: Szkoda, że nie możesz sobie przypomnieć picia :catmilk: Oby pomogło to, co Twoja Duża planuje ci dawać. :D Szkoda, że jeszcze trzeba na to poczekać, ale ważne, że jest pomysł :ok:
Mnie się chyba łyka lepiej, dziś skubnęłam odrobinkę musu z gourmeda, wylizałam pastę i nieco sosiku. I trochę się bawiłam! Poszłam do pokoju Usi i goniłam za laserkiem :D Krótko, ale Duża się bardzo ucieszyła, bo chory kotek nie chce się bawić.
U nas też pochmurno i śpimy, balkon otwarty, ale nawet Kitka Chrupek nie korzysta
Miaupozdrawiam :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60451
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob wrz 08, 2018 21:30 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabciu jak to dobrze ze pobawilaś się trochę ☺ oby tych zabaw było jak najwięcej ☺ Zunia zaspana nadaje z szafy

Anna2016

 
Posty: 10481
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie wrz 09, 2018 13:01 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Wczoraj się nie bawiłam, ale jem ładnie :oops: (jak na mnie :twisted: - mówi Duża)
Dziś śpię na łóżku Dużej z Dużą :D Znalazłam sobie miejsce bliżej nóg, bo tam Duża jest trochę węższa, a jeszcze stara się przesunąć do ściany, żeby mi zrobić miejsce :oops: Tylko narzeka, że nie może wstać, żeby mnie nie obudzić :201461
Zuniu, jak ci minął weekend? Ciekawe, co u Lucasa. Pralcia pewnie smutna, trzymam łapki za jej Dużą :ok: :ok: :ok:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60451
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 09, 2018 18:18 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

:oops: :oops: :oops: Hallo Lady wstydzę się, że tak długo nie pisałem. Duża się do mnie nie odzywa bo... ją podrapałem i ugryzłem. Powiedziała, że będzie mnie ignorować.
Duża czyta mi wszystko Co u Ciebie się dzieje i nie wiemy często z Dużą co mądrego napisać.
Twój Lucas.
Julka :oops: też ugryzłem.
Chyba mi smutno :cry:

lucas 2014

 
Posty: 2994
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Nie wrz 09, 2018 21:33 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Lucasku, nie gryź Dużej i Lucasa, proszę!!! :1luvu: :1luvu: :1luvu: Wiem, że ci smutno, że czujesz się opuszczony przez Młodych i w ogóle...Ale trzeba się pogodzić z losem, Dużą i Julkiem, bo tak będzie lepiej i łatwiej :kotek: Rycerz jest odważny jak lew, ale też chytry jak lis :twisted: Jak nie będziesz gryzł Dużej i będziesz się dawał choc trochę miziać, to Duża będzie szczęśliwa i będzie ci we wszystkim dogadzała, zobaczysz :201461 A co z Twoją miziastością, o której poprzednio pisałeś?
Mój Dzielny Rycerzu :king: , bardzo cię :love: :love: :love: i :201461 :201461 :201461
Twoja Lady Sabcia
Dziś znowu ładnie jadłam. Chyba mi się lepiej je, bo od dawna się nie krztuszę. W przyszłym tygodniu znowu muszę się pokazać u wetki.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60451
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie wrz 09, 2018 21:58 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Sabciu, to dobre wieści o Twoim zdrowiu :ok:
Miau Lukasku, nie warto gryźć dużej, lepiej gryznac myszkę
albo piłeczkę albo chrupki :kotek: Miau, Zuzia.
Miaups: Duża placze

Anna2016

 
Posty: 10481
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Nie wrz 09, 2018 22:36 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau, a ja zaczęłam się bawić piłeczką
Lusia

MaryLux

 
Posty: 159765
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Marmotka i 333 gości