Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka Do Zamknię

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 18, 2018 8:18 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabcia zrobiła w nocy siusiu. Gorączki nie ma. I to są dobre wiadomości. Złe są takie, że Sabcia nadal nie je, a widok jedzenia, podsuwanego pod nosek, wywoluje u niej odruch wymiotny.
Noc Sabcia spędziła w szafie, w pozycji chorego kota, teraz wyszła i leży w kuchni już bardziej swobodnie, dala się trochę pogłaskać. Zostawiłam jej odkręcony lekko kran, gdyby chciała się napić. Jola Dworcowa mówi, że trzeba będzie zrobić prześwietlenie, bo usg nie wykaże np. płynu w płucach.

Lucas, Sabcia dziękuje za życzenia, ja też. Trzymajcie kciuki i łapki, żeby udało się ustalić, co Sabci dolega. Może to tylko to zapalenie oskrzeli ma ciężki przebieg?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 18, 2018 8:23 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Dobrze Sabciu, że choć siusiu zrobiłaś :1luvu: może trzeba zrobić te dodatkowe badania?

Pozdrawiamy Lukasie :) Zunia i Migusia

Anna2016

 
Posty: 10404
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro kwi 18, 2018 8:29 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Lady proszę chociaż troszeczkę , liźnij :201461 Lucas 2014 z Lucasem Julkiem i ... Terminatorem.

lucas 2014

 
Posty: 2991
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Śro kwi 18, 2018 8:30 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabciuniu
:201461 :201461
bardzo się martwimy, jedz, kochana :(
Pralcia
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro kwi 18, 2018 8:45 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Dziękuję Lucas, Pralciu, Zuniu i Migusiu :1luvu: Chce mi się zwracać, dlatego nie mogę jeść. Ale zwracam tylko śliną, cały pysio mam uśliniony :(
Wasza chora Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 18, 2018 8:46 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabusiu :1luvu: :1luvu: :1luvu: :201461 :201461 :1luvu: Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 2991
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Śro kwi 18, 2018 9:03 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

co to może być? :( :( :(
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro kwi 18, 2018 9:37 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabciu, idź do doktora, powinien już zadziałać ten antybiotyk, przynajmniej nie powinno być gorzej....

Anna2016

 
Posty: 10404
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro kwi 18, 2018 9:44 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

No właśnie nie wiadomo co. :( Sabcia rano trochę leżała w kuchni, na stole, w słonecznej plamie, nawet leżała swobodnie i dawała się głaskać. Potem chciała na balkon, ale nie mogłam jej wypuścić, za zimno, szczególnie dla chorego kota. Teraz znowu siedzi w szafie w pozycji chorego kota. Czekam, aż Jola Dworcowa ustali z naszą wetką, co dalej.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 18, 2018 9:51 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

jolabuk5 pisze:No właśnie nie wiadomo co. :( Sabcia rano trochę leżała w kuchni, na stole, w słonecznej plamie, nawet leżała swobodnie i dawała się głaskać. Potem chciała na balkon, ale nie mogłam jej wypuścić, za zimno, szczególnie dla chorego kota. Teraz znowu siedzi w szafie w pozycji chorego kota. Czekam, aż Jola Dworcowa ustali z naszą wetką, co dalej.

Czyli jesteś w domu?
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro kwi 18, 2018 10:30 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Tak, zostałam na wszelki wypadek. :( Zaraz jedziemy na RTG klatki piersiowej. Sabcia leży na balkonie, reszta kotow siedzi w pokoju Usi, żeby Sabcia miała spokój.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 18, 2018 10:42 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

za badanie :ok:

Anna2016

 
Posty: 10404
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Śro kwi 18, 2018 10:44 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

tak, mocne kciuki. Pralcia też trzyma pod kocykiem.
Obrazek
Obrazek

MalgWroclaw

Avatar użytkownika
 
Posty: 46709
Od: Czw paź 15, 2009 17:39
Lokalizacja: Wrocław, stolica Śląska :)

Post » Śro kwi 18, 2018 12:15 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Lady Sabciu, mam nadzieję że się tylko przeziębiłaś. Rycerz Lucas :1luvu: :1luvu: :1luvu: :ok: :ok: :ok:

lucas 2014

 
Posty: 2991
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Śro kwi 18, 2018 15:22 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabcia już po badaniu. W płucach czysto, ale wątroba powiększona, podobno Sabci przydałoby się schudnąć, z czym się nie zgadzam, bo waży 6 kg, a jest sporą kotką. W żołądku był pokarm, może Sabcia jadła coś w nocy, albo pokarm zalegał (to już moje domysły) z poniedziałku, kiedy Sabcia jeszcze trochę jadła suche i nie miała tego odruchu wymiotnego. Poza tym zalega qoopa, może dlatego ten brak apetytu. Jola ma przynieść laktulozę na przeczyszczenie, może przy okazji zejdzie to, co zalega w żołądku (po cichu myślę, czy Sabcia czegoś niestrawialnego nie połknęła, albo czy to nie są kłaki. Bo jakoś nie chce mi się wierzyć, że Sabcia jadła suche, a zwracała ŚLINĄ przy mokrym...
Dostała kolejną dawkę antybiotyku na oskrzela, steryd i jeszcze ma być ta laktuloza. Generalnie nie stwierdzono niczego groźnego, może tylko wątroba wygląda nieciekawie, ale nie zgodzę się, że to efekt przejadania i otyłości - Sabcia zawsze jadła mało i nie jest gruba. Mnie najbardziej niepokoją złogi w żołądku, nie wierzę, że to jedzenie. Zobaczymy, co będzie dalej.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59712
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 88 gości