Moje koty -Sabcia Usia Kitek Calinka Mini i Kitka Do Zamknię

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 15, 2018 0:42 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Aniu, nie rób więcej niż możesz, bo sama się rozchorujesz ze zmęczenia. Stan Migusi jest "przewlekły" i trzeba się spodziewać wzlotów i upadków, raz lepiej, raz gorzej. Nie oczekuj, że Migusia będzie taka zdrowa, jak przed zatorem, może się tak zdarzyć, ale nie musi, a poza tym rekonwalescencja może trwać dlugo. Nie dasz rady biegać do Migusi tak często, jak w stanie ostrym. I trzeba założyć, że Migusia też ma lepsze i gorsze dni, ważne żeby trochę jadła. Ja bardzo podziwiam, że dajesz radę podać jej tyle leków! Jak czasem czegoś nie zje, to się nic nie stanie. Ważne, że jest zaopiekowana, bezpieczna i ma Twoją miłość. :1luvu:
Co do Zuni, to pewnie czuje się opuszczona, bo większość czasu musiałaś poświęcić Migusi. Moje koty też tak czasem pomiałkują, szczególnie Kitka i Sabcia. Czasami latwo się domyślić, czego ode mnie chcą, a czasem też się denerwuję, jak nie mogę zgadnąć, o co chodzi. Ale Zuni na pewno chodzi o to, żeby na nią zwrócić uwagę. Może ktoś w domu mógłby Cię trochę zastąpić w przytulaniu i zabawianiu Zuni, kiedy Ty jesteś w pracy, albo u Migusi? :201461
Wspaniale opikujesz się Migusią i Zunią, mają szczęście, że trafiła im się taka Duża :1luvu:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60382
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 15, 2018 8:18 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Miau Sabciu, czy to dziś kończysz te gorzkie tabletki? Jak pysio? lepiej? Zunia i Migusia :201461
Miaups, dużej nie ma specjalnie w domu kto zastąpić, bo duża mieszka ze swoją ponad 80letnią mało sprawną mamą i nie ma własnej rodziny

Pozdrawiamy i życzymy dobrego dnia

Anna2016

 
Posty: 10465
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt cze 15, 2018 9:37 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Zuniu, Migusiu, a ja wczoraj nie dostałam tabletki! Ciocia Dworcowa bardzo źle się czuła (ma chorą łapę tylną i bardzo ją boli :( ) i nie mogła przyjść. Obie z dużą uznały, że 7 tabletek starczy!!! Ja co prawda dziś znowu nie bardzo chciałam jeść i Duża teraz myśli, czy dobrze się stało, ale już się stało. Zobaczymy, jak będzie z jedzeniem. :D
Migusiu, możemy założyć wątek o Twoim jedzeniu i wrzucić filmik, może ktoś coś doradzi. Cos ci przeszkadza w pysiu, ale wiem z doświadczenia (swojego i innych kotków), że wetowi trudno takie miejsce zobaczyć. A Ty masz przecież zrobione ząbki! Ale może trzeba będzie jednak spróbować żeby wet ci zajrzał do pysia? A przedtem powinien zobaczyć filmik, jak jesz.
Zuniu, ja cię rozumiem - u nas też jest tylko jedna duża do obsługi kotków, a nas jest 6, więc Duża musi się jakoś podzielić... :D A jak ktoś z nas jest chory i Duża poświęca mu więcej czasu, to reszta jest biedna, bo ma mniej Dużej do głaskania :twisted:
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60382
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 15, 2018 9:54 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Duża mówi, ze wyraźnie schudłam ostatnio. Ale na zdjęciu nie widać
Obrazek Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60382
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 15, 2018 9:56 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabciu :1luvu: zdjęcie z nóżką - cudowne :1luvu:

Anna2016

 
Posty: 10465
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt cze 15, 2018 9:57 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Dziękuję ciociu :oops: Duża mówi, że ja mam dłuuuugie łapki :D
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60382
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 15, 2018 10:15 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Dzień dobry Lady Sabciu, przepraszam że znów tak długo nie pisałem. Wszystkiemu jest winna moja Duża. Wiesz ona miała ten pomysł z tymi nadgodzinami. In nie wypalił, musi dalej pracować każdy wekend i w środku tygodnia zawsze jakaś "nocka". W między czasie musi załatwiać wszystkie papiery potrzebne do nowej pracy, dodatkowo ma kupę papierów które ma przeczytać i pooddawać podpisane.
W dodatku okazało się, że ma pracować gdzie indziej niż miała te próbne dni pracy. Duża zła... aż pluje. :evil:
Kamil ma przyjść jutro. Duża... nie chce mnie dać. :placz: Mówi, że mnie kocha. Ja jej nie lubię. :smokin:
Zobaczymy czy mnie Kamil jutro złapie :mrgreen: bo Duża w pracy a ja do kontenerka z własnej woli nie wejdę.
Duża mówi, że robię się Króliczkiem bo chodzę do niego "na trawkę". Mam naturalnie i swoją ale jego smakuje dużo lepiej.
Piszę tak dużo o siebie, bo... nie wiem jak mam powiedzieć że czytamy o Tobie i mi smutno. Tak czasem jest najtrudniej jak nie wiadomo co właściwie nam dolega. Brak apetytu nigdy nie jest dobry. No, może gdyby u mnie czasem był. Sabciu, moja Duża i czasem chodzi do naszej pani doktor i pyta o zdrowie innych kotków ( n.p. z byłego domu tymczasowego Julcia, Duża idzie wtedy z ich wynikami krwi, zdjęciami rentgenowskimi, opisami zachowań... ). To mogłaby i zapytać o Ciebie i o naturalnie Migusię ? Jeśli potrzeba to proszę :201494 napisz.
Bądź silna i zdrowiej Proszę. :1luvu: :1luvu:
Twój Rycerz und.

lucas 2014

 
Posty: 2994
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Pt cze 15, 2018 10:17 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabciu, jesteś jak zawsze prześliczna. :love: :love: :love:
Lucas 2014

lucas 2014

 
Posty: 2994
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Pt cze 15, 2018 12:04 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Ojej, Lucas, napisałeś :D Jak się cieszę!!! Fajnie, że trochę piszesz o sobie, przecież chcę wiedzieć, co słychać u Mojego Rycerza :1luvu:
Trzymamy :ok: z Dużą za pracę Twojej Dużej, żeby się wszystko dobrze ułożyło :ok: :ok: :ok: To ważne, żeby Duża była szczęśliwa, bo wtedy i kotki są zadowolone, dopieszczone, obsłużone jak trzeba :1luvu:
Ciekawa jestem, czy jutro uda ci się przeprowadzić? Może pozwolisz się złapać Kamilowi? :D
A czy u Młodych też masz swoją trawkę? Chociaż cudza zawsze smakuje najlepiej, masz rację :D
Co do mnie, to... właściwie nie wiem, czy coś mi dolega. Apetyt to ja zawsze miałam średni, lubiłam głównie suche, a z mokrego tylko sosik. Tyle, że teraz schudłam, ale przecież byłam chora. 2 razy, bo niedawno miałam zapalenie oskrzeli, a teraz dziąsła. No to mniej jadłam i schudlam. Dlatego właściwie o mnie to chyba nie byłoby co opowiadać waszej pani doktor :oops:
Ale o Migusi może warto porozmawiać! Trzeba zapytać Dużą Migusi i jeśli by chciała skorzystać z konsultacji, to ściągnąć jakieś dane (wyniki, opisy), można też pokazać filmiki.
Ja wczoraj pokazałam dużej, jaka jestem wybredna :twisted: Dostałam talerzyk z moim gourmed perle i trochę innych kawaleczkow w sosiku na spróbowanie. Powąchalam i nie chciałam. Za to zainteresowałam się mokrym na drugim talerzyku, chociaż tam było mniej sosu. No to duża znowu podsunęła mi mój talerzyk, a ja znów nie chciałam. Wreszcie duża otworzyła mi następną saszetkę i położyła na trzecim talerzyku i wtedy zjadłam ładnie :oops: Po prostu ten pierwszy talerzyk mi nie odpowiadał i już! Calineczka zjadła z niego, bardzo zadowolona z ilości sosiku. :D Duża mówi, że jestem kaprysna i że w całym stadzie najtrudniej karmić właśnie mnie :oops:

Lucas :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Ciociu Lucas2014, dziękuję :oops: :201461
Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60382
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 15, 2018 12:22 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabciu, nie masz za co dziękować. :oops:
Nasze panie weterynarz leczą tylko kotki. Tak tutaj kotki są między sobą. Mają dobre opinie . Gdy niektórych rzeczy nie robią jak n.p. koron na zęby dla kotków to wysyłają pacjentów do n.p. zwierzęcego stomatologa.
Lucas 2014
My kotki Sabciu jesteśmy gourmetami, to nie kaprysy. :lol:
Nam Duża zrobiła dzisiaj szwedzki stół z suchymi karmami. Tak ostatnio marudzimy... chcemy zawsze żeby otwierała nam nowe mokre karmy a tych ona nie chce nam zostawiać gdy idzie do pracy.
Z pięciu karm... wybraliśmy obaj z Julkiem Calm von Royal Canin a ja popodryzałem dodatkowo Marinesse Josery. Duża zła... bo myślała że coś innego wybierzemy.
Twój Lucas

lucas 2014

 
Posty: 2994
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Pt cze 15, 2018 12:36 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Lucas, my też wlasciwie mamy zawsze szwedzki stół z mokrym :D Każdy dostaje talerzyk z 3-4 rodzajami karm, bo jest nas 6, więc duża i tak musi otworzyć kilka saszetek, to otwiera różne :D Suche też stoi w kilku pojemnikach, w każdym inne. Czyli mamy wybór i każdy lubi co innego :twisted:
Jak wetki są tylko od kotów, to na pewno mają duże doświadczenie i warto je spytać o Migusię :1luvu:
Twoja Sabcia
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60382
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 15, 2018 17:56 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Dzień dobry Migusiu, przepraszam chciałam zapytać czy Ty masz dalej tego ułamanego kiełka? :?:
Lucas 2014
:1luvu: :1luvu: Dla Ciebie dzielna koteczko.

lucas 2014

 
Posty: 2994
Od: Czw wrz 07, 2017 11:35

Post » Pt cze 15, 2018 18:49 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

ObrazekObrazek
To jeszcze raz ja w tej samej miejscówce (na oparciu fotela koło łóżka dużej), tylko tu bez lampy błyskowej, żeby mi było widać oczka :oops:

Nie chciałam dziś kolacji, zjadłam malutko musu gourmeda i odrobinkę sosiku smilli (duża otworzyła na próbę), a i śniadanie jadłam słabo i duża się trochę martwi :(
Sabcia

Sabcia chyba je trochę suchego, ale nie wiem ile, bo musiałabym ją zamykać, żeby wiedzieć, że to ona zjadła, a nie inne koty. Zastanawiam się, czy nie podać tej tabletki na apetyt, którą dostaje Pralcia. Ale z drugiej strony jeśli je suche, jak zawsze, to może lepiej niech nie zjada za dużo przy tej słabej wątrobie...
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60382
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 15, 2018 22:18 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Sabciu piękną koteczką jesteś malutka :1luvu: jedz kotuniu, jedz :201461 :201461 :201461

Ciociu Lukas 2014 dziękuję, że pytasz. Doktor nie usunął mi tego złamanego kła - tak powiedział. Duża nagrała dziś wieczorem filmik jak się męczę po jedzeniu. Niestety film trwa 2 minuty i jest bardzo bardzo duzy (227MB) i nie ma go jak przesłać. Męczę się, wierz mi. Nie mam problemu w lizaniu futerka. Ale jak zaczynam przełykać (nie od razu, ale kilkanaście sekund po tym jak zacznę jeść) to trzepię łebkiem, trę łapką, wyciągam język, ślinię się. Duża się boi - że mam raka gardła/przełyku :cry:

Anna2016

 
Posty: 10465
Od: Pt lut 12, 2016 17:41

Post » Pt cze 15, 2018 23:13 Re: Moje koty -Sabcia Uszatka Kitek Calineczka Mini i Kitka

Eeee, zaraz raka :strach: Kotka mojej koleżanki też ma kłopoty z jedzeniem, weci nic nie stwierdzają, a koleżanka wybiera kotce sosik z saszetek bogatych w sos, żeby mieć pewność, że koteczka coś zjadła.
Edit. A tak w ogóle to z tych objawów Migusia nie ma trudności w przełykaniu, tylko w pozbyciu się jedzenia z pysia, bo ono w coś wchodzi i trudno je usunąć. Może to rzeczywiście ma związek z tym zlamanym kłem?
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 60382
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 278 gości