Miau Sabciu, Usiu i Ciociu, nareszcie duża w domu. Jak dziś Twój apetyt Sabciu?? Usiu, czy teraz musisz dostać antybiotyk jak Ci wypadł ząbek? Duża wspomina jaki Miguni w klatce wypadł kieł przez ten kieł zaczeła się byc może cała ta okropna choroba Miguni Pafcio na szczęście załapał z jedzeniem, ale jak Pafcio pomieszkuje w ogródku w wolnostojącej sryropianowej budce, do Łatka i Marcysia boją się tam wchodzić Muszę próbować jakoś Pafciowi dać do zrozumienia, że może mieszkać w ogródku ale nie wolno mu ganiać koteczek i lepiej żeby na razie do altany nie wchodził bo wtedy to juz nie wiem gdzie by koteczki się chowały przed chłodem... Kończę już bo duża ledwo zipie i zaraz pójdzie spać...Zunia Miaups duża do dziś ma tego kła, który wypadł z pysia Migusi... duża tęskni...
Miau Zuniu, od razu chcę się pochwalić, że zjadłam dziś trochę mielonego mięska, Duża się bardzo ucieszyła, bo te pasty nie są zbyt odżywcze Poza tym oczywiście zjadłam 8 past. Soczku z bialych saszetek gourmeda nie chciałam, Mini zjadła Winston w galaretce już mi nie smakuje, liżę tylko troszkę. Dlatego tak fajnie, że udało się z mięskiem.
Pafcio przestałby gonić kotki, gdyby był wykastrowany. Wszystkie kocury po kastracji robią się miziaste i lagodne.
Na razie Usia nie dostaje antybiotyku, Duża myślała, czy dać jej zapobiegawczo Unidox, ale czekamy, nosek Usia ma chłodny, okolice dziury raczej nie bolą, je normalnie, więc chyba nic się nie dzieje. Sabcia My też wspominamy Migusię
S A B C I A !!!! bardzo się cieszymy ze jesz mięsko to jest bardzo dobre jedzonko dla kotków! ! Huraaaaaa oby jak najdłużej Ci smakowalo A może dalabys rade taka miękka rozgotowaną świeża rybkę? ?? Buziaczki
Ciociu MalgWroclaw i Pralinko, ciociu Anna2016 i Zuniu, dziś na śniadanie też zjadłam mięsko i 4 pasty. Tylko mięsko Duża musi mi podawać do pysia malutkimi porcjami, bo większa ilość mogłaby urazić, a jak się urażę, to potem nie chcę takiego jedzenia. I na wszelki wypadek Duża stara się, żeby mięsko nie było bezpośrednio z lodówki, tylko trochę ogrzane, żeby zimno nie uraziło. Rybki jakoś nigdy nie chciałam, jak ciocia Dorcia przynosiła Duża dziś trochę zaspała i śniadanie było późno, dla nas bardzo późno, bo żyjemy według starego czasu
Wczoraj Kitka Chrupek rzygała, chyba za dużo zjadła musu. I ktos rzygał w pokoju Usi, Duża nie wie kto, podejrzany jest Kitek, bo się wcześniej krztusił. A co u Was, jaki macie apetyt Pralciu i Zuniu? Miaupozdrawiam Sabcia
Miau. Pawiki nie są fajne. Ciekawe czemu zostały puszczone. Ja dziś rano miauknelam w kuwecie Duza się zmartwila i dała mi paste na klaczki. Będę dostawać mniej mojej kochanej rybki bo się po niej mocno drapie i wylizuje mocno futerko i pewnie dlatego mam klaczki w brzuszku. Pani wet zalecala lactuloze duża kupi ale nie wie jak mi podać. ..
Też bym nie wiedziała, jak podać laktulozę Zuniu. U nas takie uczulenie ma Calineczka na purizon. Nie powinna jeść wcale, ale to znowu najlepsza karma dla cukrzycowej Uszatki Chowam purizon przed Calineczką, ale czasem zapomnę, a potem Calineczka ma wielkie strupy na główce (tam się drapie!)
Miau Sabciu, jak Twój zapas past? Czy pasty od mojej dużej już do Ciebie przyszły czy zaginęły w akcji??? Współczujemy dylematów żywieniowych u kotków: co jeden może jeść to drugi nie powinien itp. Calineczko ja Cię dobrze rozumiem... Moja duża też nieśmiało pyta, czy mogłaby zamieścić krótki taki jakby wierszyk do Migusi na Waszym wątku z okazji nadchodzącego święta? Miaupozdrawiam spod sufitu Zunianaszafie
Zuniu, pasty od Was jeszcze nie przyszły Jeśli przesyłka (list) była polecona, to Twoja Duża może się upomnieć na poczcie. Jeśli nie, to nic nie da się zrobić Pasty z zooplusa na szczęście przyszły (kurier przyniósł), więc głodna nie jestem. Oczywiście, że Twoja Duża może zamieścić wierszyk do Migusi na wątku -on jest przecież także Wasz! Sabciawszafie
Ojej, Zuniu, szkoda tej przesyłki Może jeszcze przyjdzie? Chociaż to już ponad 2 tygodnie... Duża w piątek pójdzie na pocztę i sprawdzi, czy nie leży tam przesyłka, bo np. listonosz nie chciał jej zabrać, jeśli nie mieściła się do skrzynki. Niby powinno być awizo, ale może zginęło? Trzeba spróbować.
My się chyba już przestawiliśmy na nowy czas, za to Duża zapomniała wczoraj zastawić budzik, ale sama z siebie obudziła się o 6.00, czyli właściwie o 7.00, bo o 7.00 Duża się sama budzi. Ale dzięki przestawionemu zegarkowi była dopiero 6.00 i Duża spokojnie zdążyła do pracy. Sabcia