Strona 34 z 39

Re: Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II osta

PostNapisane: Nie wrz 09, 2018 12:59
przez Aia
Nie piję, nie mam takich cudów w domu.
Żałuję, że wczoraj nie kupiłam zupki chińskiej, a miałam taka myśl (przeczucie) :roll: jakikolwiek rosół ratowałby sytuację.

Re: Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II osta

PostNapisane: Nie wrz 09, 2018 14:50
przez Gosiagosia
Aia pisze:Nie piję, nie mam takich cudów w domu.
Żałuję, że wczoraj nie kupiłam zupki chińskiej, a miałam taka myśl (przeczucie) :roll: jakikolwiek rosół ratowałby sytuację.

Zdrówka życzę. :ok: :ok:

Re: Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II osta

PostNapisane: Nie wrz 09, 2018 19:14
przez tinga7
Aia Ty zmarzlaku :mrgreen: Jak nie naleweczkę, to może aspirynę, też dobrze rozgrzewa.

Re: Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II osta

PostNapisane: Nie wrz 09, 2018 21:20
przez Aia
Oj, zimno mi nie jest (tym razem ;)) Nie gorączkuję, więc próbowałam manualnie włączyć system obronny przed wirusem :mrgreen:
Nie mam leków, nic nie mam i zdaje się, że przegrywam, to będzie #$%^&#$@# ciężki tydzień :(
Oby do.... świąt..? :?

Re: Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II osta

PostNapisane: Nie wrz 09, 2018 21:42
przez mimbla64
Aia za zdrowie. :ok:
Ja jeżdżę na rowerze i już kilka razy zmarzłam, ale tylko kicham, nie daję się na razie.
Chyba leepiej, żeby nie było jeszcze świąt, może będzie ciepły wrzesień i październik i pięknie będzie nad Twoją rzeką. :1luvu:

W ubiegłą niedzielę byłam w pięknym miejscu, w Orońsku.
I zrobiłam sobie w dziurze Henry'ego Moore'a zdjęcie. :mrgreen:
Obrazek

Re: Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II osta

PostNapisane: Nie wrz 09, 2018 22:00
przez Aia
Piękna pogoda! Miło Cię zobaczyć Mimbla :D Rower fantastyczna sprawa. Wycieczki jeszcze lepsza :P U mnie raczej w weekendy pochmurno. Zresztą zanim się ogarnę, to i tak się kończą, przez co chyba z miesiąc nie byłam nad rzeką.
Moje płuca nie wyrabiają przy klimatyzacji, a to otwarta droga do łapania zarazków. Nie przestaje już kaszleć i nie wiem co z tym robić :( Leki nic nie zmieniają, nie daje rady oddychać takim powietrzem :roll:
A tak dobrze szło. 21 miesięcy bez jakichkolwiek przeziębień :(

Re: Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II osta

PostNapisane: Nie wrz 09, 2018 22:07
przez mimbla64
Klimatyzacja to zuo. :evil:

Re: Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II osta

PostNapisane: Pon wrz 17, 2018 10:10
przez zuza
Piekna Mimbla w dziurze ;)
Zdrowia Aia!

Re: Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II osta

PostNapisane: Wto wrz 18, 2018 7:15
przez Moli25
Asiu jak u Ciebie? Jak się czujesz? Co dobrego slychac?

Re: Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II osta

PostNapisane: Wto wrz 18, 2018 14:47
przez Aia
Chora. Płuca mnie wykańczają. Ładna pogoda jest.

Dzięki za życzenia i pamięć.
PozdrowAśki dla Wszystkich :1luvu:

Re: Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II osta

PostNapisane: Sob paź 20, 2018 20:05
przez piotr568
Hej hej, co słychać w NDMie ??
Płuca już się uspokoiły? I nic innego się nie przyplątało?
Trzym się ciepło :ok: :ok:

Re: Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II osta

PostNapisane: Nie paź 21, 2018 8:31
przez Aia
Witam witam :)
płuca jako tako, duszności przeszły.
Udaje Wam się pisać w piękne słoneczne dni :wink: Choć u mnie się zaczął sezon mgieł.
Siedzę w swojej gawrze pod kocem i przezimowuję :wink:

Re: Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II osta

PostNapisane: Nie paź 21, 2018 13:38
przez Gosiagosia
Aia pisze:Witam witam :)
płuca jako tako, duszności przeszły.
Udaje Wam się pisać w piękne słoneczne dni :wink: Choć u mnie się zaczął sezon mgieł.
Siedzę w swojej gawrze pod kocem i przezimowuję :wink:

W Warszawie piękne słońce. Odwiedzaj nas częściej. :1luvu:

Re: Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II osta

PostNapisane: Nie paź 21, 2018 13:50
przez mimbla64
To prawda, pogoda cały czas piękna.

Re: Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II osta

PostNapisane: Nie paź 21, 2018 14:51
przez Aia
Gosiu, nie ma mnie w ogóle na miau. Przychodzę, jak widzę powiadomienie na mailu. W dalszym ciągu wgląd do Internetu mam jedynie w pociągu, przez 10 minut, nie da rady się nawet zalogować, w ciągu dnia nie mam dostępu, wieczorami kończę robić obiad o 20:30-21:00 i od razu padam. Weekendy nie lepsze, średnio co trzeci jest do mojego użytku.
Pogoda ładna, ale mi jest już wiecznie zimno. Trzeba przetrzymać złe samopoczucie do kolejnego lata. Oby ciepłego.
Mam nadzieję, że u Was Wszystkich wszystko się układa dobrze, a problemy są łatwe do rozwiązania.
Tulaki dla Waszych kotełków i psiapsiołków :1luvu: