Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II ostatni

To zupełnie inny rodzaj mięsa, bez zwłókniałych ścięgien, zwarte, "śliskie", ale miękkie. Małym ostrym nożykiem i rękoma bez problemów dało się rozebrać. Mozesz śmiało próbować.

A duża ta kość? bo to cenowo mnie interesuje w sensie za ile będę wyrzucać

Kiedyś kupowałam - dawno - pierś z kaczki , bardzo lubiły.

morelowa pisze:A duża ta kość? bo to cenowo mnie interesuje w sensie za ile będę wyrzucać
Kiedyś kupowałam - dawno - pierś z kaczki , bardzo lubiły.

Mniejsza niż kurza. Z jednej nogi to mięsa tak... na jedna 2 porcje... Następną porcję mogę poważyć ile to w gramach wychodzi. Ale na pewno nie jest to tani posiłek.
Chyba bardziej się opłaca pierś.

Idę wziąć procha i się kładziemy.

Aia pisze:

Idę wziąć procha i się kładziemy.

To jest życie

Krowa

Taaa.. życie na prochach..

Biedni wy...
Zdrówka dla was

morelowa pisze:Taaa.. życie na prochach..

Lepsze niż bez prochów :201443

Jestem na etapie, że przeciwbólowe zaczęły pomagać.

Dziś 2 pobudki w nocy, bo Kró zjadł mało na kolację i męczyło Go rzyganie.

Coś czuję, że w ogóle nie odpocznę przez te wolne dni

Taka strata...

Spokojnych i ZDROWYCH świąt życzymy.

jakaś aluzja do tych tu baranów?

Aluzję bym miała, ale... niepolityczną i mało świąteczną..

Poza tym - Wesołych , ciepłych i bez chorób, i bólu !

Jak Krów mnie niezmiennie zachwyca. Jakbyś go pomalowała, czyli piękny jak malowanie :1luvu:

I dla Was Świąt spokojnych, w zdrowiu i przyjemnościach. Odpoczywajcie.

Asiu, zdrowych i spokojnych Świąt dla Was!

Nic już na temat przedświątecznych akcji geriatrów pisać nie będę - lecznica dziś do 13,a ja o 12.45 wpadłam niemalże na sygnale po zestaw wzmacniająco-przeciwpawiowy, echhhh....

Aia pisze:
Dziś 2 pobudki w nocy, bo Kró zjadł mało na kolację i męczyło Go rzyganie.

Coś czuję, że w ogóle nie odpocznę przez te wolne dni Taka strata...

To Asiu witaj w klubie. JA drżę o Bagi tym bardziej ze ta maupa za cholerę tych chrupek od weta nie chce jeść :strach:

a one są przeciw wymiotów i przeciw rozwolnieniu.

Dziękujemy za życzenia, na razie się sprawdzają, choć Krów grymasi przy jedzeniu, a po powrocie do domu musiałam myć łazienkę po biegunce, to humor dobry i kot po staremu się zachowuje.
Oj dawno nie pamiętam takich świąt, gdzie u większości znajomych (w tym miauowych) zwierzęta pochorowane

Moniko, gotowany kurczak lepszy na dolegliwości żołądkowe, bo lekkostrawny, więc nie masz co się martwić. Słyszałam, że niektórzy stosują suche, jako środek wspomagający przy biegunkach, przez to że chrupy wchłaniają płyny, ale że przeciwwymiotny nigdy.

edit: z jednej kaczej nogi wyszło mi 150 g mięsa i goła kość ze skórą

Trzymajcie się Wszyscy.
Mnie się już chce spać Obrazek

Szalone Krowie przeszarżowało, z miną psychopaty na prochach, przez mieszkanie, nie wyrabiając się na zakrętach grubym-kościstym dupskiem, pogoniło piórko, podrapało dywan, wskoczyło na kanapę i zadowolone wywaliło brzuch. Tyle z tego całego umierania :roll:

No, bo znajome koty coraz starsze, coraz chorsze.. Kolej rzeczy.. może to to.

Tak, kacza pierś chyba lepiej wychodzi, ale i tak za drogo. Może kiedyś się trafi jakaś promocja, a jak nie to poczekają na jakieś kocie świeta :wink:

Krowa Niezłomny. 16 lat 9 m-cy 19 dni i już. Tom II ostatni

Kto przegląda forum