oj oj oj 4 dni
Toż to człowieka można w tym czasie zapomnieć
Choć muszę przyznać, że te koty co u mnie mieszkały (nawet zołza
), nigdy się nie obrażały, a jak one się witały po rozłące.. jak one witały
łaszenia się nie było końca, na głowie prawie stawały, nogi im się plątały z tej radości, a mnie serce rosło
Enig, ja z tych ciepłolubnych. Bier Katerinę i emigrujemy do Afryki (choć wolałabym na jakąś wyspę). Ja potrzebuję ciepła by się dobrze czuć, bo inaczej zamarzam i mam wrażenie, że moje ciało zastyga w stawach. Wyciągnęłam mój zimowy radziecki koc i siedzę pod nim
Padalec jestem, pobieram energię do życia ze słońca.
Wczoraj się wygrzewałam z kuzynkami kumami na kamieniach
W końcu żeśmy się zaprzyjaźniły, bo mimo że gaduły, to straszne nieśmiałki z nich
A człowiek to ślepa peja + natura jest genialna - taka żaba może być 1,5 metra przed facjatą, ale jak się nie poruszy, to nie sposób jej wypatrzyć. Czasem mi nawet "znikała", jak nie fokusowałam wzroku na niej (a wzrok mam raczej dobry
)
Poza tym zaczęłam korzystać z dobrodziejstw wiejskiego targu... nie macie pojęcia jakie eksplozje smaku przeżywam
ja jestem owocowa, więc lato to dla mnie raj. Odmierzam upływ czasu zmieniającymi się sezonowymi dobrociami - truskawki, maliny, czereśnie, morele, zaraz będą śliwki
Aktualnie uzależniłam się od jajecznicy z awokado. Nie do opisania, jak perfekcyjne to jest połączenie! I pomyśleć że człowiek stary a zawsze potrafi go zaskoczyć coś czego jeszcze nigdy w życiu nie jadł! Bajka, bajka.
Nie wiem jak ja się obejdę, jak trzeba będzie wrócić do rzeczywistości i targowanie się skończy
Wiadomo rano, środek tygodnia... A na dokładkę się okazało, iż ceny targowe, o jakości nie wspominam, są niższe niż w dyskoncie!!!
W NDM czas na targu się zatrzymał w latach '90. Jotka w jotkę ten sam klimat, te same dziwactwa, rozbrzmiewające "Buty, buty buty, po 10 zł! Wielka wyprzedaż! Okazja! Tylko dzisiaj! BUTY!", odręcznie pisane na tekturze wiadomości oznajmiające "MAJTKI!" "Tu kupisz PROSZEK DO PRANIA"
W szok mnie wprawiło, że nadal! uchowało się coś takiego jak kuchnie w ciężarówkach! Jest wóz, schodki a w środku urządzone pokazowe pomieszczenie
"Meble pod wymiar, Pani wybierze, które się podoba, my zrobimy"