Ja sama, ja sama
O 3 w nocy (przynajmniej w mieście, bo na wsi to nie
) najbezpieczniej, bo wszystkie żulisie już pośnięte na chodnikach nieruchliwie leżą
Bobra tam widziałam
Bober prawdziwy jak żywy, tzn żywy, pływający i piorący w rzece swoje rzeczy.
To było zaledwie o 19:00
Morelowa szukam po znajomych, klientach, firma obawiam się że nie weźmie symbolicznie
Piotrze 131/190 cm ikeowa Brusali, ktoś pilnie oddaje używaną. Nie wiem na ile się da rozkręcić, bo sprzedający niepewny
PS zdjęcie moje, okolica moja, moje "podwórko"
przed blokiem