
Jest pierwszy dzień wiosny. Nasz prezydent Jacek Sutryk prosi, żeby nie robić imprez, nie łazić (np. na Wyspę Słodową). Widziałam w telewizji, jak nad rzeką (chyba nad Wisłą w Warszawie) ludzie sobie porozpalali ogniska i piekli kiełbaski. Wątpię, czy ten stan umysłu jest naprawialny.