Niestety Migdał nie nauczył się od Morelki , że nie należy uciekać i się bać. Miał przykład i w ogóle go nie naśladował.
I lubi kilka rzeczy, ale nie tylko wybiórczo ale i rzadko. Śmietankę - łyżeczka dziennie byłaby wskazana, ale.. ja nie jem, więc opakowania są za duże by się nie zepsuła w końcu.
Przypomniałaś mi o walerianie - czasem kropelkę nalewam na taką miękka piłeczke i trochę się potarza z nia po dywanie. To tak, żeby go zaktywizować i oderwać od złych myśli
To tez jednak nie trwa długo i po chwili się nudzi.
O czymś jednak zapomniałam - karmie Calm; trochę późno sobie przypomniałam - to zdaje sie należałoby podawać dłużej? Po drugie wcale nie jest powiedziane, że zechciałby jeść, już zupełnie pomijając fakt, iż od dawna nie kupuję niczego RC - dla dobra kota bym jednak ..