Strona 92 z 100

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

PostNapisane: Czw sie 09, 2018 22:09
przez MalgWroclaw
Ziemosław pisze:I pracujemy od 9 do 17 :(

a jak byś chciała?

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

PostNapisane: Czw sie 09, 2018 22:12
przez Moli25
MalgWroclaw pisze:
Ziemosław pisze:I pracujemy od 9 do 17 :(

a jak byś chciała?

Mojej koleżanki córka poszła do pracy, zaczęła wybrzydzac, że nie ma przerw na fajkę, że za cięzko, że godziny nie takie, że nie ma blisko sklepu żeby coś kupić.... I podsumowała ja matka. Jeszcze nie wymyślili pracy dla Ciebie dziecko. Od 8-9 z 30 minutową przerwa na fajke :D :lol:

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

PostNapisane: Czw sie 09, 2018 22:52
przez Ziemosław
MalgWroclaw pisze:
Ziemosław pisze:I pracujemy od 9 do 17 :(

a jak byś chciała?

Standardem jest raczej 8-16, chociaż wolałaby, 7-15.

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

PostNapisane: Pt sie 10, 2018 6:18
przez MonikaMroz
Madzia to normalne 9-17. Chyba tylko biura rachunkowe od 8-16 pracują w większości. Ciesz się ze nie 10-18 bo wtedy to już mogiła jest.
Fajnie ze kanapki i owoce macie. My tylko czasem dostaniemy chaczapuri od naszego szefa przyjaciela z którym ma piekarnie gruzińska założona. No ale ile można chaczapuri jest. Ja zjadłam kilka z rożnym wnętrzem i już mam dosyć. Wolałabym żeby mi schabowego przynieśli albo pizzę :D

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

PostNapisane: Pt sie 10, 2018 6:43
przez Moli25
MonikaMroz pisze:Madzia to normalne 9-17. Chyba tylko biura rachunkowe od 8-16 pracują w większości. Ciesz się ze nie 10-18 bo wtedy to już mogiła jest.
Fajnie ze kanapki i owoce macie. My tylko czasem dostaniemy chaczapuri od naszego szefa przyjaciela z którym ma piekarnie gruzińska założona. No ale ile można chaczapuri jest. Ja zjadłam kilka z rożnym wnętrzem i już mam dosyć. Wolałabym żeby mi schabowego przynieśli albo pizzę :D

:ryk:
Wczoraj wysłałam Madzi mój obiad w pracy
Obrazek
Lubie jak Madzia pisze "żarlabym" :ryk:
Ja to bym zjadła chaczapuri :roll: :wink:

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

PostNapisane: Pt sie 10, 2018 7:00
przez Ziemosław
Chaczapuri? Żarłabym :ryk:

Tylko raz byliśmy w gruzińskiej knajpce i jadłam tam najlepszą sałatkę z kozim serem ever, po prostu idealna. Szkoda tylko, że w Krakowie :ryk:

A tymczasem... "Mamo, fajna z ciebie poduszka. Nie idź nigdzie bo gdzie ja będę spać?"

Obrazek

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

PostNapisane: Pt sie 10, 2018 7:18
przez Moli25
Ty nie pokazuj takich zdjęć na forum, bo jak Marlena zobaczy pizame w sowy to nakaze Ci ściągać i wysyłać do kolekcji :ryk:

Super Perełeczka :1luvu:
Słodziak

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

PostNapisane: Pt sie 10, 2018 8:27
przez MonikaMroz
Moli25 pisze:Ty nie pokazuj takich zdjęć na forum, bo jak Marlena zobaczy pizame w sowy to nakaze Ci ściągać i wysyłać do kolekcji :ryk:



:ryk: :ryk: :ryk:

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

PostNapisane: Pt sie 10, 2018 10:40
przez Ziemosław
Piżama w sowy jest z bonprixu więc może sobie taką samą zamówić :)

W ogóle jestem w szoku jak dużo ludzi tutaj nie nosi swojego jedzenia. Prawie wszyscy idą jeść do galerii, gdzie mamy zniżki, albo zamawiają. Lodówka jest mała i w ogóle nie zapełnia się tak jak w 3M, gdzie nieraz musiałam przekopać pół lodówki w poszukiwaniu swojego pojemniczka.

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

PostNapisane: Pt sie 10, 2018 10:52
przez MonikaMroz
Ja zawsze noszę z sobą. Mamy Żabkę i garmażerkę obok pracy wiec jak cos można wyjść. Ale taniej mnie wyniesie jak sama sobie zrobię.
Przykład- wczoraj przed pracą poszłam do Żabki po jakiś owoc. Banany były niezłe wiec wzięłam. Patrze na cene 9zł/kg :strach: . A w biedronie 3,49 zł/kg
W garmażerce wezmę dwa krokiety i już mam za to ok 6 zł.
Raz na jakiś czas można ale codziennie kupować za takie ceny to bym zbankrutowała.

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

PostNapisane: Pt sie 10, 2018 11:09
przez Ziemosław
No dokładnie. W galerii jest cały wybór, mc donald, kfc, chińczyk na wagę, kebab, marche, pizza hut i chyba sushi. Plus zapiekanki w przejściu podziemnym, gdzie za 6 zł taką zapiekanką można już się najeść.

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

PostNapisane: Pt sie 10, 2018 11:42
przez aga66
Ziemosław pisze:Chaczapuri? Żarłabym :ryk:

Tylko raz byliśmy w gruzińskiej knajpce i jadłam tam najlepszą sałatkę z kozim serem ever, po prostu idealna. Szkoda tylko, że w Krakowie :ryk:

A tymczasem... "Mamo, fajna z ciebie poduszka. Nie idź nigdzie bo gdzie ja będę spać?"

Obrazek


Aż dziw, że mu nie gorąco, moje tto teraz przeważnie tam gdzie trochę chłodu moga złapać.

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

PostNapisane: Pt sie 10, 2018 11:44
przez aga66
Dla mnie takie jedzenie w pracy to zabójstwo bo ja żarta jestem. Wolę nie mieć takich pokus.

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

PostNapisane: Pt sie 10, 2018 11:46
przez Ziemosław
aga66 pisze:Dla mnie takie jedzenie w pracy to zabójstwo bo ja żarta jestem. Wolę nie mieć takich pokus.

Ja tak samo, mimo że mam swoje to poszłabym do tej galerii :(

Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

PostNapisane: Pt sie 10, 2018 11:51
przez aga66
Ja tez poszłabym do galerii bo fajnie zjeść coś nowego albo urozmaicone jedzonko spróbować. A praca siedzaca to 4litery rosną systematycznie. Ziemosław jeszcze młoda jesteś to może więcej mozesz zjeść ale dla mnie liść sałaty na dzień i kawa by wystarczyło. I figura smukła by wtedy była a tak to są apetyczne krągłości....