Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty s.76

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lip 13, 2018 6:55 Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

O masz żabki na działce. U nas żaby nie uświadczysz, podobno susze je wykończyły. W służbie zdrowia, jak wszędzie w budżetówce - dobra zmiana. Mój mąż dostał skierowanie na cito do laryngologa a termin najbliższy na styczeń. I musiał zapłacić prywatnie za wizytę a to nie koniec. Za wykończeniówkę :ok:

aga66

 
Posty: 6121
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt lip 13, 2018 7:06 Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

Dziękuję Aga :1luvu: :1luvu:

Teraz parę słów o przychodni. Nigdy w niej nie byłam, powiedziano mi, że nie muszę się rejestrować telefoniczniw bo wszystko na miejscu. To ok. Przychodnia czynna od 7, ja byłam przed nią o 6:40 a już czekało 10 osób. Po mnie przyszło kolejnych 20 albo i więcej...

Kolejka do rejestracji, w którwj obsługuje jedna babka, ciągnie się wzdłuż korytarza. Ja po 7 minutach stania dostałam papierek, że mam mieć morfologię i okulistę. Poszłam pod pierwszy gabinet, ludzie wchodzili-wychodzili, ja sama byłam tam 2 minuty. Pielęgniarka warknęła "siądzie", niecierpliwie wymacała mi żyłkę i pobrała krew. Powiedziała "wszystko", no to poszłam do tego okulisty.

Oczywiście roiło się już od ludzi więc co chwilę pada nieśmiertelne"ktoooo ooostatni?". Usiadłam za rudą dziewczyną i czekam. Okulista na oko lat 80, zapytał tylko czy do wszystkiego noszę okulary, czy nie mam nadciśnienia. Kazał przeczytać cyferki na ścianie i te kolorowe do daltonizmu. Nigdy nie miałam tak niedbale przeprowadzonego badania.

Zgłosiłam się ponownie do recepcji, po chwili dostałam już plik papierów z... Gotowym orzeczeniem, że jestem zdolna do pracy. A dopiero czekam na lekarza medycyny pracy... Przychodnia typowa masówka, lecą na ilość i pozostaje tylko mieć nadzieję, że nikomu to krzywdy nie wyrządzi. Jestem głodna jak wilk, ale za pół godziny już chyba będzie po wszystkim.

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pt lip 13, 2018 7:12 Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

No niestety tak to w większości placówek wyglada. Dobrze, że jesteś zdrowa ale jak ktoś ma przypadłość, która wyklucza go do pracy na jakimś stanowisku to nawet tego nie stwierdzą. Moja mama ma 83 lata a ostatnio zaproponowali jej żeby wróciła na OIOM do pracy do szpitala gdzie pracowała bo nie mają obsady. Sami emeryci i kilku na kontraktach a to taki poważny oddział przecież. Oczywiście nie poszła ale świadczy to o tym co się w sz dzieje. I to duży stołeczny szpital a co jest w mniejszych ośrodkach. Kotki masz cudne, tak im połyskują futerka....

aga66

 
Posty: 6121
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pt lip 13, 2018 7:14 Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

Madzik to normalne :D
Tak wyglądają w większości te badania
Mili <3 (AMY <3 pamietamy) Obrazek plus Bagira ObrazekObrazek
Watek : viewtopic.php?f=46&t=204368
Bagi do adopcji: viewtopic.php?f=13&t=200315

MonikaMroz

Avatar użytkownika
 
Posty: 18200
Od: Nie lip 24, 2011 9:30
Lokalizacja: Kutno

Post » Pt lip 13, 2018 7:53 Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

aga66 pisze:No niestety tak to w większości placówek wyglada. Dobrze, że jesteś zdrowa ale jak ktoś ma przypadłość, która wyklucza go do pracy na jakimś stanowisku to nawet tego nie stwierdzą. Moja mama ma 83 lata a ostatnio zaproponowali jej żeby wróciła na OIOM do pracy do szpitala gdzie pracowała bo nie mają obsady. Sami emeryci i kilku na kontraktach a to taki poważny oddział przecież. Oczywiście nie poszła ale świadczy to o tym co się w sz dzieje. I to duży stołeczny szpital a co jest w mniejszych ośrodkach. Kotki masz cudne, tak im połyskują futerka....



To jest karygodne... Przecież to są badania uprawniające ludzi do pracy, często wśród szkodliwych czynników. Źle przeprowadzone powodują zagrożenie dla zdrowia lub życia przy tak wykonywanej pracy!

Ostatni lekarz był chyba w wieku Twojej mamy...ogromną trudność sprawiało mu pisanie, ledwie dotknął mnie stetoskopem i zapytał o datę miesiączki. Tyle...

MonikaMroz pisze:Madzik to normalne :D
Tak wyglądają w większości te badania


Kochana, ja do tej pory wszystkie badania miałam robione w luxmedzie. Wiadomo, że kolejki też były, ale od momentu rejestracji wiedziałaś, gdzie jakie badania. Każdy lekarz czy pielęgniarka nawet robili to co mieli robić skrupulatnie, z sercem, nie "na odwal"... Inny świat?

Zjadłam bułkę z lidla i zagryzłam kabanosem, teraz jadę podpisać umowę a potem na jakieś zakupy do obiadu.

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pt lip 13, 2018 8:44 Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

MonikaMroz pisze:Madzik to normalne :D
Tak wyglądają w większości te badania

Tak do końca się z tym nie zgadzam, u mnie w przychodni lekarze bardzo wnikliwie przeprowadzaja badania wstępne i okresowe do pracy. Obslugujemu między innymi kierowców autobusów i tramwaji. Pewnie że są też takie sytuacje że bez żadnych badań dostaniesz stosowne zaświadczenie do pracy.
Miłego dnia.

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25542
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lip 13, 2018 9:14 Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

Dziękuję Gosiu :)

Ja już podpisałam umowę i wszystkie dokumenty. Zaczynam 1 sierpnia o 9:45 :)

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pt lip 13, 2018 11:42 Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

Ziemosław pisze:Dziękuję Gosiu :)

Ja już podpisałam umowę i wszystkie dokumenty. Zaczynam 1 sierpnia o 9:45 :)



a do końca miesiąca jeszcze w starej? czy jakis urlop?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72709
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lip 13, 2018 13:44 Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt lip 13, 2018 14:22 Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

mir.ka pisze:
Ziemosław pisze:Dziękuję Gosiu :)

Ja już podpisałam umowę i wszystkie dokumenty. Zaczynam 1 sierpnia o 9:45 :)



a do końca miesiąca jeszcze w starej? czy jakis urlop?

Niestety do końca muszę cisnąć bo jest sezon urlopowy i firma przygotowuje się do wdrożenia nowej fabryki więc chcą żeby w razie W jak najwięcej ludzi było.

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pt lip 13, 2018 18:24 Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

1 sierpnia to dobra data na rozpoczecie pracy bo urlopy i moze przez to bedzie luzniej. sorry za znaki ale manius lezy mi na lewej rece i nie moge go ruszac bo mnie cysia.

aga66

 
Posty: 6121
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Sob lip 14, 2018 9:05 Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

Cześć Madzia :1luvu:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Sob lip 14, 2018 10:14 Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

Cześć Marta :1luvu:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Sob lip 14, 2018 11:01 Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

:kotek:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Sob lip 14, 2018 19:38 Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2, foty

Ziemosław pisze:Dzisiaj to ja mam badania do nowej pracy. Na razie brakuje mi słów na opisanie, co się odwala w tej przychodni :roll:

W której? Bo jeśli na ul. L., to marnej jakości kit.
Badania wstępne do mojej ostatniej pracy miałam w nieistniejącej już przychodni na pl. Katedralnym. Oczywiście musiałam być u okulistki. Rzeczona pani zamachała mi ręką przy twarzy i zapytała, czy zauważyłam, że zamachała ręką. Na takie pytanie przecież nawet niewidomy odpowiedziałby: tak, i to zgodnie z prawdą. Tak wyglądało całe bad. okulistyczne.
Parę lat później byłam w tej samej przychodni, okulistka medycynę pracy potraktowała uczciwie, zrobiła normalne, pełne badanie. Niezbyt długo tam popracowała. Za uczciwa :(

MaryLux

 
Posty: 159597
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości