Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewkkrem pisze:Ja czytam Twój wątuś. Od pięknych zdjęć przyrodniczych i zdjęć domku z zazdrości mowę mi odjęło. A w domku nie widzę nic czerwonego.
Drops - podziwiający.
Ziemosław pisze:Najwyraźniej to co piszę lub wrzucam (zdjęcia) nie są na tyle interesujące, aby je skomentować
Ziemosław pisze:Kurde, ruch na wątku taki, że nie wyrabiam z odpowiadaniem
MB&Ofelia pisze:Blaty ciapaste są najlepsze, bo faktycznie mniej widać brud i okruszki. Natomiast nie wyobrażam sobie u mnie w kuchni białych frontów. Wiem że są miłośnicy takowych; mnie przeraża że na białym widać każdy brudzik, a przecieranie co chwilę szafek nie jest moim ulubionym zajęciem.
A tak wogóle to przyznaję się ze wstydem że jak chodzi o kuchnię, to bałaganiara za mnie pierwszorzędna Co prawda psia smycz i części odzieży na blatach nie leżą, ale i tak panuje tam prawie zawsze "artystyczny nieład" I to nie jest wina małej ilości mebli, tylko wrodzone bałaganiarstwo.
Ziemosław pisze:A przestań. Po prostu mam już dość prób dostosowania się do bycia bezmózgim korposzczurem. Próbowałam, nie wychodzi.
Ziemosław pisze:Pamiętam, pamiętam.
Michał mówi: "zaciśnij zęby i rób swoje, olej innych" ale ja tak nie potrafię. A tym bardziej nie potrafię się starać tylko po to, aby te starania odesłano z kwitkiem. Nie chcę się zmienić w bezmyślnego klepacza.
Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, Kotka_Lilka, Lifter i 135 gości