» Nie maja 27, 2018 10:10
Re: Chesterek [*], Perełeczka, Scooby i Franklin cz.2 fotki
Tak średnio. Już sam pomysł upchnięcia 600 osób na stosunkowo niewielkiej sali okazał się skutkować brakiem powietrza. Część oficjalna nudna jak flaki z olejem. Gdy już pozwolono nam wyjść na dwór, to kolejka do jedzenia i picia była na 20 minut stania. Upolowałam całego (!) ziemniaka, brokuła i kawałeczek piersi z kurczaka. Tak samo stało się do tortu.
Impreza zaczęła się o 15 - o 15:20 nie było już cydrów, a chwilę po 16 skończyło się piwo, więc ludzie byli dość niepocieszeni. Ja piłam soczek, którego było aż w nadmiarze. Zwinęłam się akurat w momencie, kiedy zaczęło padać.