Ktoś adoptował mojego zaginionego kota

7 miesięcy temu zaginął mi kot, szukałam go, ale niestety przepadł całkowicie. No i stało się tak, że kota odnalazłam, tylko że kot obecnie przebywa u pewnej rodziny, został adoptowany przez nich. Podpytałam ich, czy mogę zobaczyć kotka, ponieważ bardzo przypomina mi mojego wcześniej zaginionego. No i stety lub niestety - wszystko się zgadza, każda plamka - nie ma drugiego TAKIEGO SAMEGO kota w mieście, w którym mieszkam, na świecie - może, ale nie w moim mieście. Może brzmi to absurdalnie, ale uznajcie, że jest to mój kot - no i co dalej? Czy jest możliwość jego odzyskania, skoro ma nową rodzinę? Po moim osiedlu chodzą czasami wariatki, które widzą grubego, czystego i zadbanego kota, który siedzi metr od ogrodzenia i już są w stanie uznać, że kot jest bezdomny - po czym kot trafia do schroniska. Kotek miał obrożę, nigdy się nie oddalał od domu, a mimo to zniknął. Bardzo bym chciała go odzyskać, mieliśmy go aż 5 lat, do tego moje dzieci bardzo przeżywały jego zaginięcie - obecnie też czasami się zdarza, że im się przypomni i znowu płacz. Co ja mogę zrobić w takiej sytuacji? 
