Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Hannah12 pisze:Witam, będę tu zaglądać.
MB&Ofelia pisze:Nie wiem jak jedzenie, ale co do miauczenia, kot koleżanki z pracy zrobił się bardzo miauczny jak odeszła jego koleżanka - starsza koteczka. Podobno tak się drze że słychać go w całym mieszkaniu. A drze się przed jedzeniem, po jedzeniu, idąc do kuwety, żądając miziania, a pomiędzy tym ot tak bez powodu.
MalgWroclaw pisze:Biedna Wanilka, na pewno ciężko jej bez Cynamona. Mogli mieć nawet nie zawsze dobre układy, ale na pewno tęskni.
Wanilko
ciocia
Sarah DeMonique pisze:MalgWroclaw pisze:Biedna Wanilka, na pewno ciężko jej bez Cynamona. Mogli mieć nawet nie zawsze dobre układy, ale na pewno tęskni.
Wanilko
ciocia
Każdy jakoś cierpi i każdy z nas stara się na swój sposób uporać z tą sytuacją
Wanilia zmieniła swoje zachowanie, ale póki co nie widzę nic BARDZO niepokojącego.
Je tak samo, śpi tyle samo, pije ładnie i załatwia się bezproblemowo.
Jedyne, co zmieniło się w jej zachowaniu to ta chęć bycia cały czas w moim towarzystwie. Jeśli wychodzę z domu - nie ma problemu - bo idzie spać. Ale jeśli jestem w domu i się nią nie zajmuję natychmiast rozpoczyna miauki.
Gosiagosia pisze:Sarah DeMonique pisze:MalgWroclaw pisze:Biedna Wanilka, na pewno ciężko jej bez Cynamona. Mogli mieć nawet nie zawsze dobre układy, ale na pewno tęskni.
Wanilko
ciocia
Każdy jakoś cierpi i każdy z nas stara się na swój sposób uporać z tą sytuacją
Wanilia zmieniła swoje zachowanie, ale póki co nie widzę nic BARDZO niepokojącego.
Je tak samo, śpi tyle samo, pije ładnie i załatwia się bezproblemowo.
Jedyne, co zmieniło się w jej zachowaniu to ta chęć bycia cały czas w moim towarzystwie. Jeśli wychodzę z domu - nie ma problemu - bo idzie spać. Ale jeśli jestem w domu i się nią nie zajmuję natychmiast rozpoczyna miauki.
Na pewno tęskni za Cynamonkiem i potrzebuje więcej czułości.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Gosiagosia, Meteorolog1, zuzia115 i 136 gości