Rude jest piękne... ♥♥♥♥ cz.21

mir.ka pisze:
alessandra pisze:
mir.ka pisze:ogródkowy Tofik
wypuściłam go na trawę, może oszczędzę trochę na jedzeniu

moze i mleko będzie

Karmelowo-tofikowe od razu. :wink:

Będę pila. Uwielbiam tofi, a z mlekiem to musi być super :oops:

mir.ka pisze:
MonikaMroz pisze:Daisy ma cudne umaszczenie
Uwielbiam ja

wyjątkowej urody i wyjątkowy łobuz
dzisiaj znowu robiła pobudkę od 6.00 , otwierała szafki z ubraniami i wyrzucała zawartość , a to wszystko po to ,żebym wstała, bo dlaczego ja jeszcze śpię jak kot juz wyspany

Wow, ta śliczna Daisy jest takim łobiziakiem ???

U mnie od jakiegoś czasu tak robi Tosia -0 ale po cichu :ryk:

Wstaję rano, a z dolnej szuflady wszystko wyrzucone na podłogę ... po co ? To wie tylko Tosia. Nie wchodzi do szuflady, nie kładzie sie na wyciągniętych ubraniach.
Po prostu narozrabia i ... sobie idzie :twisted:

mimbla64 pisze:
mir.ka pisze:
alessandra pisze:
mir.ka pisze:ogródkowy Tofik
wypuściłam go na trawę, może oszczędzę trochę na jedzeniu

moze i mleko będzie

Karmelowo-tofikowe od razu.

nie wiem czy cos z mleka będzie

no bo jak kocura wydoić :mrgreen:

Moli25 pisze:Będę pila. Uwielbiam tofi, a z mlekiem to musi być super

toffi można zrobic z mlekiem :wink:

Kotina pisze:
mir.ka pisze:
MonikaMroz pisze:Daisy ma cudne umaszczenie
Uwielbiam ja

wyjątkowej urody i wyjątkowy łobuz
dzisiaj znowu robiła pobudkę od 6.00 , otwierała szafki z ubraniami i wyrzucała zawartość , a to wszystko po to ,żebym wstała, bo dlaczego ja jeszcze śpię jak kot juz wyspany

Wow, ta śliczna Daisy jest takim łobiziakiem ???
U mnie od jakiegoś czasu tak robi Tosia -0 ale po cichu
Wstaję rano, a z dolnej szuflady wszystko wyrzucone na podłogę ... po co ? To wie tylko Tosia. Nie wchodzi do szuflady, nie kładzie sie na wyciągniętych ubraniach.
Po prostu narozrabia i ... sobie idzie

Daisy cały czas chce , zeby się nią zajmować. Ten kot ma kocie adhd. Pozostałe koty takie nie były, a Tofik i Elenka trafiły do mnie w podobnym wieku. Choc one były po przejsciach i moze dlatego były spokojniejsze. A tego małego łobuza chyba nie umiałam "wychować" :mrgreen:

Dzisiaj znowu urządza koncerty po drzwiami wejsciowymi, miauczy jak kotka w rui bo chce wyjść.

mir.ka pisze:
Kotina pisze:
mir.ka pisze:
MonikaMroz pisze:Daisy ma cudne umaszczenie
Uwielbiam ja

wyjątkowej urody i wyjątkowy łobuz
dzisiaj znowu robiła pobudkę od 6.00 , otwierała szafki z ubraniami i wyrzucała zawartość , a to wszystko po to ,żebym wstała, bo dlaczego ja jeszcze śpię jak kot juz wyspany

Wow, ta śliczna Daisy jest takim łobiziakiem ???
U mnie od jakiegoś czasu tak robi Tosia -0 ale po cichu
Wstaję rano, a z dolnej szuflady wszystko wyrzucone na podłogę ... po co ? To wie tylko Tosia. Nie wchodzi do szuflady, nie kładzie sie na wyciągniętych ubraniach.
Po prostu narozrabia i ... sobie idzie

Daisy cały czas chce , zeby się nią zajmować. Ten kot ma kocie adhd. Pozostałe koty takie nie były, a Tofik i Elenka trafiły do mnie w podobnym wieku. Choc one były po przejsciach i moze dlatego były spokojniejsze. A tego małego łobuza chyba nie umiałam "wychować" Dzisiaj znowu urządza koncerty po drzwiami wejsciowymi, miauczy jak kotka w rui bo chce wyjść.

To daje Wam malutka popalić :wink:

Kotina pisze:
mir.ka pisze:
Kotina pisze:
mir.ka pisze:
MonikaMroz pisze:Daisy ma cudne umaszczenie
Uwielbiam ja

wyjątkowej urody i wyjątkowy łobuz
dzisiaj znowu robiła pobudkę od 6.00 , otwierała szafki z ubraniami i wyrzucała zawartość , a to wszystko po to ,żebym wstała, bo dlaczego ja jeszcze śpię jak kot juz wyspany

Wow, ta śliczna Daisy jest takim łobiziakiem ???
U mnie od jakiegoś czasu tak robi Tosia -0 ale po cichu
Wstaję rano, a z dolnej szuflady wszystko wyrzucone na podłogę ... po co ? To wie tylko Tosia. Nie wchodzi do szuflady, nie kładzie sie na wyciągniętych ubraniach.
Po prostu narozrabia i ... sobie idzie

Daisy cały czas chce , zeby się nią zajmować. Ten kot ma kocie adhd. Pozostałe koty takie nie były, a Tofik i Elenka trafiły do mnie w podobnym wieku. Choc one były po przejsciach i moze dlatego były spokojniejsze. A tego małego łobuza chyba nie umiałam "wychować" Dzisiaj znowu urządza koncerty po drzwiami wejsciowymi, miauczy jak kotka w rui bo chce wyjść.

To daje Wam malutka popalić