Strona 104 z 121

Re: Pralcia zaprasza 5

PostNapisane: Nie wrz 02, 2018 21:23
przez MaryLux
:ok: :ok: :ok:

Re: Pralcia zaprasza 5

PostNapisane: Nie wrz 02, 2018 22:18
przez MalgWroclaw
U nas smutno i duża bardzo się martwi.
Książniczka Ofelja, znowu wtłukłam Sylwciowi, a duża mówi, że on jest kochany i biedny.
Klusia ugryzła dużą w rękę, ale lekko.
Dostaję kroplówki.
Dobranoc
Pralcia

Re: Pralcia zaprasza 5

PostNapisane: Nie wrz 02, 2018 22:46
przez jolabuk5
Pralciu, myślę, że Sylwuś Cię denerwuje, to dlatego! Ale czemu Klusia gryzie Dużą? Przecież to była miziasta kotka, może chciałaby żeby Duża więcej się nią zajmowala? :201461
Miaumiziam Ciebie Sylwusia, Klusię, Kubusia i Waszą Dużą
Sabcia

Re: Pralcia zaprasza 5

PostNapisane: Nie wrz 02, 2018 22:52
przez MaryLux
:201461 :201461 :201461

Re: Pralcia zaprasza 5

PostNapisane: Pon wrz 03, 2018 7:34
przez Anna2016
Pralciu spokojnie, trzymajcie się kochani, nie dajcie się stresowi, Kluseczko nie bojaj sie, przesyłamy ciepłe myśli.
Miau Ciociu, uszka zarastają mi futerkiem, bo mam alergię, ale już jest ciut lepiej duża daje mi taki pasztet i chrupki specjalne na alergię, ja się chyba stresem od dużej 'zaraziłam' i dlatego moja alergia się 'obudziła', Zunia

Re: Pralcia zaprasza 5

PostNapisane: Pon wrz 03, 2018 20:47
przez ASK@
Myślimy o Was bardzo i ciągle trzymamy kciuki. Oby zdrowie dopisało. Świat wtedy inaczej wygląda.
Małgosiu Ty wiesz...
Przytulam

Re: Pralcia zaprasza 5

PostNapisane: Pon wrz 03, 2018 21:18
przez Hannah12
Jak się czujesz Pralinko. Kubuś, Klusiu, Sylwusiu, przytulcie i dbajcie o Dużą.

Re: Pralcia zaprasza 5

PostNapisane: Pon wrz 03, 2018 21:22
przez MalgWroclaw
Hannah12 pisze:Jak się czujesz Pralinko. Kubuś, Klusiu, Sylwusiu, przytulcie i dbajcie o Dużą.

Czuję się dość dobrze, jak na mnie, tak duża mówi
Pralcia

Muszę iść do kotów

Re: Pralcia zaprasza 5

PostNapisane: Wto wrz 04, 2018 0:05
przez jolabuk5
Wszystkiego najmiaulepszego Pralinko! :1luvu: :1luvu: :1luvu: I dla Was, Klusiu, Kubusiu, Sylwusiu! :201461 :201461 :201461 I łapki za Waszą Dużą :ok: :ok: :ok:
Sabcia chora nie wiadomo na co

Re: Pralcia zaprasza 5

PostNapisane: Czw wrz 06, 2018 18:53
przez MB&Ofelia
Pralcia. Jak się miewacie? Co u cię?
Miauknę ci że Duża mówiła Małej Ciornej, że jako ciorny kot czarownicy powinmna poczarować coby się u was wszystko poprawiło i coby się problemy rozplątały. No i ta piedroła ledwo do kotu podobna pół nocy gania i szuka waszego problema coby go rozplątać :roll: Pusiać przez nią nie można, miauczę ci. Duża mówi że zrobi z Małej Ciornej mufka. Nie wię co to mufek. A ty wiesz?
Lizam cię serdusznie po uszku moja koleszanku.
Książniczka Ofelja

Re: Pralcia zaprasza 5

PostNapisane: Czw wrz 06, 2018 21:41
przez MaryLux
:ok: :ok: :ok:

Re: Pralcia zaprasza 5

PostNapisane: Pt wrz 07, 2018 10:01
przez Hannah12
Pralciu, dzisiaj rano wychodzę do pracy, czekam na windę ( mam ją na półpiętrze) i coś podejrzanego słyszę, jakieś drapanie, skomlenie. Odwracam się a tam mały piesek sąsiadów drapie w ich drzwi.
Na szczęście ktoś był w domu i otworzył mi drzwi i wpuścił pieska.

Re: Pralcia zaprasza 5

PostNapisane: Pt wrz 07, 2018 18:17
przez puszatek
jak się czujesz, Małgosiu, jak sobie radzisz ? trzymaj się, dzieciaku kochany... :ok: :ok: :ok:

Re: Pralcia zaprasza 5

PostNapisane: Sob wrz 08, 2018 9:52
przez MalgWroclaw
Dwa razy, wczoraj i przedwczoraj, spotkałam mojego lisa.
Chodzę do kotów czasem bardzo późno (po godzinie 1), lub trochę wcześniej, przed północą – wolę wcześniej. Wiedziałam, że do miejsca karmienia przychodzi lis lub lisica. Nie powinien jeść tego mięsa, ale co mam zrobić. Nic nie zrobię, koty muszą dostać swoje jedzenie i muszą mieć wyłożone, żeby czuły się bezpiecznie i zaopiekowane, na ile się da.
Przedwczoraj poszłam do kotów trochę bardziej bliżej środka nocy. Lis odwrócił się, siedział i patrzył. – No co tam, lisie, kicha. Potrzymaj łapy za moją pracę, bo jak nie będzie roboty, nie będzie jedzenia – powiedziałam lisowi. Jeszcze chwilę popatrzył, ewidentnie podumał, odwrócił się i pobiegł. Gdzieś, nie wiem, dokąd. – Piękny masz ogon – powiedziałam mu, jak już biegł. Znajoma powiedziała, żebym zadzwoniła gdzieś tam, to przyjadą i go odłowią. Ale nie mogę mu tego zrobić. Może jest lisicą i ma dzieci, i nie mogę spowodować, że zostaną same. Mieszkam blisko Odry, tu jest zielono. Po chwili przyszła kotka i sobie jadła.
Dziś w nocy poszłam trochę wcześniej. Siedział tam. Sąsiadka, która też karmi koty, widuje go częściej, bo jej okna wychodzą na miejsce karmienia. – Lisie, uważaj na jezdniach – poprosiłam. Popatrzył na mnie uważnie. Pobiegł.
Lisy jedzą kociaki, jak je znajdą. Jeśli znajdują jedzenie, nie polują na kociaki. Zwierzęta nie są podłe, jak ludzie. Zabijają, bo potrzebują zjeść i nakarmić potomstwo. Kiedy byłam w szpitalach i nie mogłam zajmować się kastracjami, na podwórku tamtego roku urodziło się chyba 11 kotów, nie wszystkie przeżyły, jedno na pewno przejechał samochód. Z tych miotów są m.in. Noniu i Kubuś. Przeżyły, bo jedzenie stało zawsze.

Re: Pralcia zaprasza 5

PostNapisane: Sob wrz 08, 2018 10:21
przez MB&Ofelia
Dzikie zwierzęta coraz częściej zamieszkują w miastach. W Koszalinie kilka razy widywałam lisy, nawet w centrum miasta. Dziki też udało mi się zobaczyć. O jeżach to nawet nie wspominam.
Jak się jednego lisa odłowi to przyjdą inne. Zwłaszcza jak jest dobra miejscówka.

Księżniczka Ofelia i Mała Czarna Carmen razem ze mną trzymają pazurki za pracę :ok: :ok: :ok:
A dla twoich domowych Ogonków przesyłam :201461 :201461 :201461 :201461