Kroplówka zrobiona, czas wykorzystany podwójnie, bo w czasie kroplówki robiłam swoje ćwiczenia zalecone przez pana fizjoterapeutę.
Jeśli kotka jest spokojna i trzeba tylko ją trzymać, da się to zrobić
W nocy na parkingu znalazłam nieżywą mysz. Poszłam po pojemnik po mięsie, zawleczony tam i niedostępny z powodu siatki (wrony tak zanoszą, choć tym razem nie złapałam na gorącym uczynku, myślę, że tak było). Po drodze sprzątnęłam śmieci (pani Jola powiedziała, żeby sprzątać, bo jakiś sąsiad zwraca na to uwagę. Gdybym wiedziała, który to, chętnie zaprowadziłabym pana estetę do miejsca, gdzie zwykle leżą butelki po tzw. małpkach - małej wódce).
Ale posprzątałam śmieci i mysz też.