Magiczne te spotkania z lisem... Właściwie już się zaczynacie zaprzyjaźniać. My też trzymamy kciuki i łapki za Twoją pracę. I żeby lis uważał na ulicy...
U nas regularnie lisy bywają. Ludzie zabierają im dom więc muszą radzić sobie jakoś. I radzą. Wiele jednak umiera z powodu głodu. Chorób. Aut... Moje koty nigdy nie panikowały gdy lis krążył. Panikuja gdy człowiek ich mir narusza.