Cosia Czitka Balbi i dachowce.TEN DZIEŃ. Cud narodzin!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 17, 2018 22:54 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Jestem wolna!

A po lekturze zapraszam na wątek o książkach, żeby podzielić się wrażeniami :D
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 9959
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

Post » Pt maja 18, 2018 10:03 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Jestem wolna!

Hop hop, tygrysy balkonowe, ogrodowe, domowe, do jutra do północy zgłaszamy kotki w zieleni, im więcej zgłoszeń, tym zabawa lepsza, a cel szczytny :ok: Kliknijcie w banerek pod moim postem, tam są zasady konkursu, proste i skuteczne! :P
Co naturalne, to moralne! Do dzieła! :201445
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17831
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pt maja 18, 2018 10:36 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Jestem wolna!

czitka pisze:(...) :201445

Ta ikonka coś mi przypomniała: jak Twoje pułapki piwne? Złapało się coś?

Wojtek

 
Posty: 27316
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Pt maja 18, 2018 15:35 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Jestem wolna!

lucas 2014 pisze:Napisałam, ale... na wszelki wypadek śledzę bazarek. :twisted: :smokin:
Lucas 2014


odpisałam, sorki, że trochę to trwało, ale miałam nockę, a potem spałam.
czitka pisze:
enig pisze:A ja sprawdzam pw i siedzą w folderze do wysłania! i nie dają się wysłać! czy trzeba poczekać aż się wyślą?

Ależ doszły oba, właśnie odpisałam :P


taka informacja dla nowszych użytkowników forum - PW "wisi" w folderze "do wysłania" tak długo, aż adresat nie odczyta wiadomości

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15037
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań


Post » Sob maja 19, 2018 8:56 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Jestem wolna!

Bardzo dziękuję za zaproszenie, jeżeli tylko czas pozwoli i nie nastąpią kolejne kataklizmy, postaram się pospacerować, ale to jeszcze tak daleko!
Będzie ładny dzień, może uda mi się zrobić trochę porządku w ogrodzie, który juz rośnie jak chce, a przy okazji kilka zdjęć kotów w naturze 8)
Z tej natury wlazł już do mieszkania taki jeden połamaniec z bielmem na oku, zauważył górę śpiącej na kanapie pod szlafrokiem Czitki, z trudem się wgramolił, klepnął łapą i położył się obok bardzo zadowolony, tak obok obok.
On jest teraz Paś Królowej :1luvu:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17831
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Sob maja 19, 2018 18:39 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Jestem wolna!

czitka pisze:Bardzo dziękuję za zaproszenie, jeżeli tylko czas pozwoli i nie nastąpią kolejne kataklizmy, postaram się pospacerować, ale to jeszcze tak daleko!
Będzie ładny dzień, może uda mi się zrobić trochę porządku w ogrodzie, który juz rośnie jak chce, a przy okazji kilka zdjęć kotów w naturze 8)
Z tej natury wlazł już do mieszkania taki jeden połamaniec z bielmem na oku, zauważył górę śpiącej na kanapie pod szlafrokiem Czitki, z trudem się wgramolił, klepnął łapą i położył się obok bardzo zadowolony, tak obok obok.
On jest teraz Paś Królowej :1luvu:

:ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

MaryLux

 
Posty: 159313
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 19, 2018 22:43 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Jestem wolna!

czitka pisze:Bardzo dziękuję za zaproszenie, jeżeli tylko czas pozwoli i nie nastąpią kolejne kataklizmy, postaram się pospacerować, ale to jeszcze tak daleko!
Będzie ładny dzień, może uda mi się zrobić trochę porządku w ogrodzie, który juz rośnie jak chce, a przy okazji kilka zdjęć kotów w naturze 8)
Z tej natury wlazł już do mieszkania taki jeden połamaniec z bielmem na oku, zauważył górę śpiącej na kanapie pod szlafrokiem Czitki, z trudem się wgramolił, klepnął łapą i położył się obok bardzo zadowolony, tak obok obok.
On jest teraz Paś Królowej :1luvu:



Bo to przebiegły egzemplarz jest :twisted:
Zajmuje systematycznie kolejne przyczółki, już nie Paskud już Paś Królowej :1luvu:

marivel

Avatar użytkownika
 
Posty: 2400
Od: Sob mar 21, 2009 12:48
Lokalizacja: skądinąd

Post » Sob maja 19, 2018 22:51 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Jestem wolna!

czitka pisze:Z tej natury wlazł już do mieszkania taki jeden połamaniec z bielmem na oku, zauważył górę śpiącej na kanapie pod szlafrokiem Czitki, z trudem się wgramolił, klepnął łapą i położył się obok bardzo zadowolony, tak obok obok.
On jest teraz Paś Królowej :1luvu:


:ryk: :ryk: :ryk: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

izka53

Avatar użytkownika
 
Posty: 15037
Od: Śro wrz 29, 2010 13:54
Lokalizacja: Poznań

Post » Nie maja 20, 2018 6:35 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Jestem wolna!

:love: :love: :smiech3: :smiech3: :smiech3: :love: :love: :love: :love: wchodząc tu na watek zawsze mam chwilę niepewności i ciekawości.
Dzis pobiłas wszystko :ryk:
Paś Królowej :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie maja 20, 2018 15:57 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Jestem wolna!

Czas mi się skurczył do minimum, biegam między pracą a szpitalem nieustająco, więc tylko w biegu pokazuję kto pilnuje szpitala :1luvu:
Portiernia przy wejściu głównym, już na terenie szpitala, wewnątrz.
Obrazek
Dzisiaj był nawet na mszy, ksiądz przerwał kazanie, pogłaskał i mówił dalej.
Wszyscy go znają i kochają, jest częścią szpitala od wielu lat.
A jaki rozwalony w holu się wyleguje, a z jakim ogonem do góry po całym szpitalu chodzi! :ok:
Głaskałam :1luvu:
Pogrzebałam w Googlach 8)
https://m.facebook.com/story.php?story_ ... 7913668382
:P
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17831
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon maja 21, 2018 15:39 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Szpitalny kot ru

To ja już wiem do jakiego szpitala jeździsz. :)
Ten jegomość też mnie tam witał nie raz.

Dyktatura

 
Posty: 11911
Od: Pon paź 12, 2009 8:40
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon maja 21, 2018 16:23 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Szpitalny kot ru

W linku pod zdjęciem jest więcej o nim, ma na imię Dyrektor :P
Mam nadzieję już szpitala nie odwiedzać, wszyscy w domu i czekamy na połowę grudnia :1luvu:
Wnusiątko moje przyszłe, jak wynika z ostatniego usg, leżało sobie na plecach, machało nogami i...pokazywało język 8O :strach:
Balbisia mnie martwi, dzisiaj rano tak jej strasznie bulgotało w brzusiu przez kilka minut :( Może to zmiana thiafeline na apelkę, może jelitka inaczej pracują? Jutro skonsultuję z naszą panią doktor. Jak zjadła, to przeszło, może z głodu? :roll:
Reszta w dobrej formie, dynie rosną.
Pasiek też.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17831
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Pon maja 21, 2018 16:38 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Szpitalny kot ru

czitka pisze:Reszta w dobrej formie, dynie rosną.
Pasiek też.

Pasiek startuje do konkursu dyniowego?? ;-)
Obrazek ObrazekObrazek
Tosia, Basti, Rudi

Do zobaczenia Matrisiu. ♥ ♥ ♥ Kocham Cię.

Bastet

Avatar użytkownika
 
Posty: 7603
Od: Pon paź 12, 2015 19:20

Post » Pon maja 21, 2018 21:41 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Szpitalny kot ru

Oby się tylko rudy nie zrobił ;)
Obrazek

Malk

Avatar użytkownika
 
Posty: 9959
Od: Pon paź 01, 2007 18:30
Lokalizacja: Oslo, NO

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar, Nul, puszatek i 102 gości