Cosia Czitka Balbi i dachowce.TEN DZIEŃ. Cud narodzin!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 25, 2018 16:10 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Co w trawie pisz

Heloooooł!

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Śro kwi 25, 2018 16:24 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Co w trawie pisz

Widać, że impreza super. Obraz wymiata, że tak tak powiem 8)

Hannah12

 
Posty: 22926
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Śro kwi 25, 2018 18:42 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Co w trawie pisz

Ponieważ wreszcie udało mi się dotrzeć na wątek to wyjaśnięże skakanie przez ognień wykonywane było w ramach odczyniania uroków. Jakich uroków - tu zdania były podzielone. Ale jako miauowa czarownica twierdzę, że celem było utrzymanie domowo-ogrodowego kociostanu na obecnym poziomie.
Zaraz spróbuję cosik wstawić, mam nadzieję że czarne futro dzisiaj mi nie zalegnie na klawiaturze.
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33187
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro kwi 25, 2018 18:51 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Co w trawie pisz

MB&Ofelia pisze:Ponieważ wreszcie udało mi się dotrzeć na wątek to wyjaśnięże skakanie przez ognień wykonywane było w ramach odczyniania uroków. Jakich uroków - tu zdania były podzielone. Ale jako miauowa czarownica twierdzę, że celem było utrzymanie domowo-ogrodowego kociostanu na obecnym poziomie.
Zaraz spróbuję cosik wstawić, mam nadzieję że czarne futro dzisiaj mi nie zalegnie na klawiaturze.

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

MaryLux

 
Posty: 159639
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 25, 2018 19:01 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Co w trawie pisz

wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33187
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro kwi 25, 2018 19:09 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Co w trawie pisz

Nie-domowe trzymały się na dystans, ale raczyły pokazać się w pełnej okazałości i dotrzymywać nieco oddalonego towarzystwa
http://wstaw.org/w/4QnB/
Obrazek
http://wstaw.org/w/4QnC/
Obrazek
http://wstaw.org/w/4QnD/
Obrazek
http://wstaw.org/w/4QnE/
Obrazek
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33187
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Śro kwi 25, 2018 19:14 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Co w trawie pisz

Skoki wyszły mi niewyraźne, kilka nadaje się do pokazania
http://wstaw.org/w/4QnG/
Obrazek
http://wstaw.org/w/4QnI/
Obrazek
http://wstaw.org/w/4QnN/
Obrazek
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33187
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin


Post » Śro kwi 25, 2018 20:11 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Co w trawie pisz

Cosia, jak zwykle, prezentuje strój kąpielowy. :)

Wojtek

 
Posty: 27338
Od: Śro wrz 03, 2003 3:43
Lokalizacja: Warszawa - Birmanowo

Post » Śro kwi 25, 2018 20:35 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Co w trawie pisz

MaryLux pisze::ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Komentarz idealny :smokin:

Zadzieram Kiece i w ogień lecę :ryk:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Czw kwi 26, 2018 9:12 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Co w trawie pisz

O, MB&Ofelia, dziękujemy za fotoreportaż, tego nam brakowało :1luvu:
Dodam tylko, że w temacie odczarowywania, bądź zaczarowywania, to niekoniecznie moją intencją jest, aby stado zostało na aktualnym poziomie ilościowym, a wprost przeciwnie, dachowce na dach! :evil: Nie mój dach :mrgreen:
Dachu nieustająco szukam.
Ostatnio funkcjonuję poza czasem i nie miałam minuty na napisanie czegokolwiek. Albo siły. Holuję Balbisię przez weta, a synową przez szpital i tak w kółko. Jedna wymiotuje, a druga ma rozwolnienie, to już nie ważne która co, czasem mi się myli, ale jest zadyma od tygodnia na full :roll:
Natomiast jeden z dachowców, taki gruby, nie wiem jak ma na imię, panoszy się po mieszkaniu czasami i upatrzył sobie rolę opiekuna chorej Balbisi.
Gdzie Bibusia się położy, on obok 8O
Obrazek
U mnie wszędzie szmaty, koce, narzuty i inne przykrycia luzem, bo......Czitusia lubi pod nie wchodzić i robić z siebie górę kota. To niech ma. Taki oryginalny design w stylu szmato-boho.
Lecę do pracy. Potem do szpitala. Jutro do weta.
Trzymajcie się cieplutko!
Ps. Szukam blond peruki, takiej w stylu Andy Warhol. Może być potargana, zniszczona, sztuczna. Czy ma ktoś może w piwnicy? Albo na głowie? :wink: Za darmo szukam.... :oops:
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17870
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

Post » Czw kwi 26, 2018 9:43 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Co w trawie pisz

Szmato-boho :ryk:
Peruki niestety nie posiadam...

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Czw kwi 26, 2018 20:11 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Co w trawie pisz

Blond mam ino na własnej łepetynie. W dodatku ciemny.

A na moje czary nie narzekać :twisted: Bo następnym razem wyczaruję najazd kotów :twisted:
wątek Księżniczki Ofelii i Małej Czarnej Carmen
viewtopic.php?f=46&t=213181 - cz. IX
Obrazek

MB&Ofelia

 
Posty: 33187
Od: Pt gru 09, 2011 9:20
Lokalizacja: Koszalin

Post » Czw kwi 26, 2018 20:20 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Co w trawie pisz

MB&Ofelia pisze:Blond mam ino na własnej łepetynie. W dodatku ciemny.

A na moje czary nie narzekać :twisted: Bo następnym razem wyczaruję najazd kotów :twisted:

Byle nie na mnie

MaryLux

 
Posty: 159639
Od: Pon paź 16, 2006 14:21
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob kwi 28, 2018 20:38 Re: Cosia Czitka Balbi i nie moje dachowce. Co w trawie pisz

Piękny dzień był!
Koty przespały całą sobotę w ogrodzie w różnych pozycjach chowając się przed słońcem.
Pasiek tak:
Obrazek
Ale jak się wyspał, to dalej się przewracał, potem na chwilę usiadł leniwie i coś chciał chyba powiedzieć, albo nie wiem co... :roll:
Obrazek
A Cosia wygania Mamę z ogrodu 8O Zamienia się nagle w strasznego potwora i przystępuje do akcji, a Mama się jej bardzo boi i ucieka w popłochu przez płot do Szczepana. Moja malutka grzeczniutka słodziutka Cosia 8O
Ale Mama wraca.
No i nic ciekawego poza tym. Kwitną jabłonie. Rosną czereśnie i śliwki już. Posadziłam różne dynie, ciekawe co wyrośnie.
Latają szerszenie. Duże. Balbisia na krótkim sterydzie.
Obrazek

czitka

Avatar użytkownika
 
Posty: 17870
Od: Sob lut 12, 2005 10:03
Lokalizacja: wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 116 gości