MaryLux pisze:klaudiafj pisze:Mam dla Ciebie historyjkę
Powiedziałam ostatnio do m. - przynies mi śmiatek do wycierania podłóg!
On się gapi i gada - takiego czegoś to na pewno nie ma!
Poszłam do kanciapy, wziełam śmiatek do wycierania podłóg, przynoszę i mówię: a to niby co jest??!
A on gada: mop!
Oboje się mylicie. Bo to jest baba jaga
Nie znacie się. To jest podkładka do jeżdżenia po podłodze w wydaniu Frankowskim