Strona 3 z 92

Re: Ponura norka, szara, zimna. Walczymy! Część 2

PostNapisane: Śro sty 24, 2018 15:42
przez ser_Kociątko
Przyjechały kropelki od Wilber, koty już zakropione. Teraz spokojnie sobie śpią.
Za chwilę wsiadam na odkurzacz i odkurzam :)

Re: Ponura norka, szara, zimna. Walczymy! Część 2

PostNapisane: Śro sty 24, 2018 17:54
przez Advena
Przywitam się w nowym wątku i przyznam, że podczytuję :)

Re: Ponura norka, szara, zimna. Walczymy! Część 2

PostNapisane: Śro sty 24, 2018 18:12
przez Dyktatura
Dobiegliśmy.
Dobrze, że na 3 a nie 4 stronę.
Nala, Lilo i Duża

Re: Ponura norka, szara, zimna. Walczymy! Część 2

PostNapisane: Śro sty 24, 2018 18:28
przez ser_Kociątko
Dzień dobry :)
Advena bardzo nam miło :)

Re: Ponura norka, szara, zimna. Walczymy! Część 2

PostNapisane: Śro sty 24, 2018 18:59
przez Moli25
Cześć Jak zdrowie, niech sama Asia nam powie :smokin:

Re: Ponura norka, szara, zimna. Walczymy! Część 2

PostNapisane: Śro sty 24, 2018 20:38
przez Gosiagosia
Moli25 pisze:Cześć Jak zdrowie, niech sama Asia nam powie :smokin:

Ja też bym chciała wiedzieć jak samopoczucie, czy gorączka dopuściła.

Re: Ponura norka, szara, zimna. Walczymy! Część 2

PostNapisane: Śro sty 24, 2018 20:47
przez ser_Kociątko
Cześć dziewczynki,

tak, gorączka odpuściła, dzisiaj miałam 36,8 :)
Gardło mnie już nie boli, leci tylko z noska :)

Bardzo Wam dziękuję za troskę :)

Koty odpchlone, cały czas sobie śpią :)

Re: Ponura norka, szara, zimna. Walczymy! Część 2

PostNapisane: Czw sty 25, 2018 11:01
przez Aia
Zapisuje sobie nowy wąt.

Ku zdrowiu!

Re: Ponura norka, szara, zimna. Walczymy! Część 2

PostNapisane: Czw sty 25, 2018 11:10
przez ser_Kociątko
Witamy witamy :)

Re: Ponura norka, szara, zimna. Walczymy! Część 2

PostNapisane: Czw sty 25, 2018 12:00
przez MalgWroclaw
Ale kuruj się dalej, żeby nie wróciło

Re: Ponura norka, szara, zimna. Walczymy! Część 2

PostNapisane: Czw sty 25, 2018 15:39
przez ser_Kociątko
Byłam dzisiaj w paczkomacie nadać paczkę, i pocałowałam paczkomat, nie było możliwości płacenia kartą :(
Zmarzłam okrutnie, a pożytek żaden.
Do łóżka isć nie mogę, bo muszę popracować chwilkę, ech.. Potem odkurzanie, gotowanie, pranie i można iśc do łóżka.

Re: Ponura norka, szara, zimna. Walczymy! Część 2

PostNapisane: Czw sty 25, 2018 15:46
przez Ziemosław
A jak tam temperatura i samopoczucie i takie tam?

Re: Ponura norka, szara, zimna. Walczymy! Część 2

PostNapisane: Czw sty 25, 2018 20:03
przez Atta
ser_Kociątko pisze:Byłam dzisiaj w paczkomacie nadać paczkę, i pocałowałam paczkomat, nie było możliwości płacenia kartą :(
Zmarzłam okrutnie, a pożytek żaden.
Do łóżka isć nie mogę, bo muszę popracować chwilkę, ech.. Potem odkurzanie, gotowanie, pranie i można iśc do łóżka.

Bleee :P żeby tak zaraz całować paczkomat. U nas nie ma paczkomatów,to jeszcze nie jestem bliżej zapoznana,ale czy to znaczy,że nie w każdym da się zapłacić kartą? Takie mają skarbonkę :wink: czy tylko przelew przyjmują?

Re: Ponura norka, szara, zimna. Walczymy! Część 2

PostNapisane: Czw sty 25, 2018 20:05
przez Gosiagosia
Nie szalej z tym całowaniem paczkomatów :mrgreen:
Grypa szaleje więc uważaj na siebie. :ok:

Re: Ponura norka, szara, zimna. Walczymy! Część 2

PostNapisane: Czw sty 25, 2018 20:12
przez Aia
Naoglądałam się zdjęć jedzenia i od tamtej pory siedzi mi w głowie guacamole. Więc zrobiłam. I teraz siedzi mi ono w głowie, bo było tak dobre, a ja się nim nie nasyciłam :roll: Zaraz mi może przejdzie, bo szukam przepisu na pastę z ciecierzycy, która zapragnęłam zrobić po raz pierwszy 8)

Ciężko jest chorować w domu. Zaś coś do zrobienia..