Miau.PL

Asia to my czekamy już na odwieszenie wątku i opowieści wakacyjne

Asik, najpiękniejszych wakacji
Trzymam kciukasy
Odpocznij za mnie też

Melduję się, że wróciliśmy wczoraj wieczorem do domu.

Chcecie trochę opisu wakacyjnego i fotek?

Wszystkie zwierzaki zdrowe, wytęsknione

ser_Kociątko pisze:Melduję się, że wróciliśmy wczoraj wieczorem do domu.

Chcecie trochę opisu wakacyjnego i fotek?

Wszystkie zwierzaki zdrowe, wytęsknione

Chcemy

I zapraszam do siebie. Mamy problem z Bagi. Może Ty Asia wpadniesz na jakiś sensowny pomysł

Lecę do Was

Ja chcę fotki z relacją

Jasne , ze chcemy fotki

Miło cię widzieć. Też czekam na fotki

Postaram się pierwszą część relacji wstawić dzisiaj

Nie dałam rady wczoraj usiąść i zacząć pisać relacji

Mam za to już przygotowane fotki, i zarys tego jak chcę żeby wyglądała moja relacja, jednocześnie poleci ona na dwa fora, miau i bulgaricus więc będą informacje dla obydwu grup docelowo- odbiorczych nie będzie Wam to przeszkadzało?:)

Relacja Słoneczny Brzeg 2018

30.08 Wyjechaliśmy ze Słowika do Warszawy na lotnisko o 13:15. O 14:30 byliśmy już na miejscu. Do odlotu pozostały 3h. W tym czasie robimy sobie fotki.
O 15:44 otwierają check-in. Stoimy w kolejce 30 minut. Odprawiamy bagaże i kierujemy się na kontrolę bezpieczeństwa. Łukasz przechodzi bez problemu, ja pikam. Ściągam buty, przechodzę jeszcze raz, znowu pikam, kończy się na kontroli osobistej i lecimy na kontrolę paszportową. Wszystko przebiega gładko. Czekamy na lot, a z głośników Pani cały czas nawołuje dwie osoby do stawienia się na pokład samolotu odlatującego do Egiptu. Przez nich mamy 40 minut opóźnienia. W samolocie robimy kilka zdjęć.


Do Bułgarii dolatujemy o 21:00.

Jeszcze raz kontrola paszportowa, odbieramy bagaże i szukamy rezydentki TUI, żeby podała nam nr autobusu transferującego nas do hotelu. Autokar nr 99 już na nas czeka. O 23:00 meldujemy się w pokoju i idziemy przywitać się z moimi rodzicami w sąsiednim hotelu. Chwilę rozmawiamy i lecimy coś zjeść. Jesteśmy tak głodni, że nie chce nam się szukać już niczego, więc w pierwszej budce na promenadzie kupujemy po kebabie każdy za 8lev, jemy na plaży i idziemy jeszcze do sklepu na małe zakupy, kupujemy wino i wodę mineralną za 7,30 lev. Dzień kończymy o 1:30.

Ciąg dalszy nastąpi.

31.08 Wstaliśmy o 8:00, po szybkim ogarnięciu się wyszliśmy na śniadanie.
O 10:00 spotkanie z moimi rodzicami w ich hotelu Avliga Beach. My mieszkamy w Chaika Beach.
Widok z naszego pokoju.

Dzisiejszy dzień spędzamy na basenie, kąpiąc się, opalając i pijąc drinki w barze przeciętna cena jednego drinka 4,5lev.
O 18 poszliśmy na kolację i podreptaliśmy na główną ulicę przy hotelu Kuban, doszliśmy do marketu Mladost i kupiliśmy kilka drobiażdzków, wodę, brzoskwinie, itp. za 12 lev. Spać poszliśmy o 1:30.



1.09 Pobudka o 7:30. Śniadanie - banice. W dniu wczorajszym późnym wieczorem odkryłam zaniedbane koty przy hotelu moich rodziców, więc kupiłam kocie żarcie i zaczęłam dokarmiać.


Wróciliśmy do hotelu się przebrać, no i tu bardzo niemiła sytuacja. On około 50 lat, ona też. Wychodzą z windy wraz z innymi turystami. Na kilometr słychać, że to Polak. Zaczepia starsze Panie z Niemiec głośno komentując i klnąc jak szewc... Generalnie najpierw to olewamy, ale po chwili pokazuje na mnie żonie i mówi patrz jaki grubas idzie... O nie, tego to za wiele, mówię do niego po polsku, że trochę kultury by się przydało, zrobił się cały czerwony, Łukasz coś mu jeszcze dodał i tylko się zwinął z powrotem do windy. My przebrani już w stroje kąpielowe dzisiaj inauguracyjna kąpiel w morzu. Woda cieplutka, prawie przezroczysta. Opalaliśmy się do 14, potem spacer w stronę molo.

Później poszliśmy w stronę poczty, szukając jakiegoś fajnego miejsca gdzie można usiąść i się czegoś napić. Przy samej poczcie siadamy w knajpce Condor i zamawiamy PinaColadę i Mojito. Płacimy 12 lev.

Wracając wchodzimy jeszcze do Mladosta, znów po wodę mineralną tym razem dużo większy zapas, kupujemy jeszcze tarator, rakiję, baklavę, małą ljutenicę, pastę z bakłażana, oliwki i winko płacimy 27lev. Wieczorem wybyliśmy jeszcze posiedzieć na plaży. Spanie znów około 1...

Ciąg dalszy nastąpi.

Asiu czekamy na ciąg dalszy

A ja to POPROSZĘ Koźlarka

Ciąg dalszy nastąpi w środę wieczorem, gdyż za jakieś 2h przyjeżdża do mnie Wilber

ser_Kociątko pisze:Ciąg dalszy nastąpi w środę wieczorem, gdyż za jakieś 2h przyjeżdża do mnie Wilber

A chociaż 1 fotke Koźlarka poproszę plissssssssssssssssssssss