koniec

Generalnie lubimy bardzo mocno Kawiarenkę Weranda, ale akurat w środku tak waliło spalenizną że zrezygnowałyśmy

P.S. Milvuś, jutro na FB podrzucę te fotki futra

Fajne fotki kocich wielopaków

ser_Kociątko pisze:Generalnie lubimy bardzo mocno Kawiarenkę Weranda, ale akurat w środku tak waliło spalenizną że zrezygnowałyśmy

Następną razą zapraszam do mnie na grzane wino czy cydr czy whiskey czy to tam sobie chcecie. Na pewno was nie otruję :smokin:

Tylko może być letka migrena po wydrzymordach upierdliwcach :roll:

ser_Kociątko pisze: P.S. Milvuś, jutro na FB podrzucę te fotki futra

Czekam, nuszkami przebieram

Dziękujemy za zaproszenie, bardzo dziękujemy

Upierdliwce są fajne!

ser_Kociątko pisze:

Eeee srakptaki tu jesteśmy halooo :mrgreen:

boskie zdjęcie
więcej kcem :mrgreen:

Hophop jak po świętach? Jak przed sylwestrem?

Szczęśliwego Nowego Roku i udanej zabawy w sylwestra!

Sylwestra spędzamy sami w domu.
Wróciliśmy od moich rodziców w czwartek, było naprawdę miło i sympatycznie

Fotki powrzucam nowe jakoś może jutro?
W sumie marzę już o tym, żeby wróciło wszystko do normy, miną święta, sylwester i życie się ustabilizuje

ser_Kociątko pisze:Sylwestra spędzamy sami w domu.
Wróciliśmy od moich rodziców w czwartek, było naprawdę miło i sympatycznie

Fotki powrzucam nowe jakoś może jutro?
W sumie marzę już o tym, żeby wróciło wszystko do normy, miną święta, sylwester i życie się ustabilizuje

"Jutro" już minęło a fotek nie ma :evil:

Ziemosław pisze:
ser_Kociątko pisze:Sylwestra spędzamy sami w domu.
Wróciliśmy od moich rodziców w czwartek, było naprawdę miło i sympatycznie

Fotki powrzucam nowe jakoś może jutro?
W sumie marzę już o tym, żeby wróciło wszystko do normy, miną święta, sylwester i życie się ustabilizuje

"Jutro" już minęło a fotek nie ma

Właśnie...

Asia ostatnio cos nie ma dla nas czasu :cry:

Dziś będą, pół dnia wczoraj nie miałam netu

Internet wysiadł mi na dobre, z telefonu nie umiem wstawić

Mają naprawić do poniedziałku.. nawet jak mam dobre chęci, to i tak kłody pod nogami

Asiu co tam u Was?

» Śro lut 13, 2019 19:00 Re: Żałoba cz.2

U nas wcale nie jest dobrze.

W dniu wczorajszym odeszła od nas Midzia, po długiej walce z nicieniami płucnymi, przyszedł zator, Midzia jest za Tęczowym Mostem.

Przepraszam, ale muszę zniknąć z forum, dać sobie czas na oswojenie się z tym... Próbuję być silna dla reszty, ale słabo idzie.

koniec

Kto przegląda forum