koniec

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 21, 2018 8:38 Re: Koźlarek naciągnięty, całkiem zdrów Nowe fotki ! CZ.2

MalgWroclaw pisze:Te szelki bezpieczne? Widziałam gdzieś coś, co wygląda jak uprząż i jest bezpieczne. Jestem uczulona na szelki, bo z szelek wysmyknęła się na pierwszym spacerze kotka sąsiada. To było ponad rok temu, nie znaleźliśmy jej. Nigdy jej nie widziałam w miejscach karmienia. Jej historia sprawia, że zawsze pytam o szelki.


Takie historie niestety się zdarzają regularnie :( W razie paniki koty zmieniają stan skupienia na płynny i wyplątują się prawie z każdych szelek :roll:

Ser_Kociątko dzięki za foty, nawet nie wiesz jak miło się patrzy na te przytulańce. Czym ty przyćpiewasz te zwierzęta że one takie przylepce? :mrgreen: :smokin:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob kwi 21, 2018 8:45 Re: Koźlarek naciągnięty, całkiem zdrów Nowe fotki ! CZ.2

Niczym ich nie przyćpiewam :D
One tak same z siebie :)
ser_Kociątko
 

Post » Sob kwi 21, 2018 8:47 Re: Koźlarek naciągnięty, całkiem zdrów Nowe fotki ! CZ.2

Niesamowite stadko :1luvu:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob kwi 21, 2018 8:49 Re: Koźlarek naciągnięty, całkiem zdrów Nowe fotki ! CZ.2

:) One po prostu są tak bardzo pro kocie. Jak mam tymczasy to z tymczasami się tulą :)

Najmniej przytulaśna do kotów jest Scarlet, głównie z Koźlarkiem się migdalą ciągle :D
W ogóle odkąd jest u nas Koźlarek, Scarlet się zrobiła taka bardziej hmmm... szczęśliwa i wyluzowana
ser_Kociątko
 

Post » Sob kwi 21, 2018 8:50 Re: Koźlarek naciągnięty, całkiem zdrów Nowe fotki ! CZ.2

A do Was też tak? Czy to było by za wiele szczęścia? :wink:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob kwi 21, 2018 8:51 Re: Koźlarek naciągnięty, całkiem zdrów Nowe fotki ! CZ.2

Ale że Scarlet czy każde? :D
ser_Kociątko
 

Post » Sob kwi 21, 2018 8:51 Re: Koźlarek naciągnięty, całkiem zdrów Nowe fotki ! CZ.2

Tu przepraszam za jakość... Nasz pierwszy spacer w szeleczkach :)
Obrazek

Obrazek

podobał im sie spacer? wołają o wiecej?
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob kwi 21, 2018 8:52 Re: Koźlarek naciągnięty, całkiem zdrów Nowe fotki ! CZ.2

Najbardziej się Midzi podobał. Ale same z siebie się nie dopominają, myślę, że wystarcza im balkon.
Spacerki to tak od czasu do czasu oblecą :D

Miruś dawno Cię u nas nie było
ser_Kociątko
 

Post » Sob kwi 21, 2018 8:53 Re: Koźlarek naciągnięty, całkiem zdrów Nowe fotki ! CZ.2

ser_Kociątko pisze:Ale że Scarlet czy każde? :D


Każde :mrgreen:

I czy Majka się pcha na kolana :smokin:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob kwi 21, 2018 8:54 Re: Koźlarek naciągnięty, całkiem zdrów Nowe fotki ! CZ.2

ser_Kociątko pisze:Najbardziej się Midzi podobał. Ale same z siebie się nie dopominają, myślę, że wystarcza im balkon.
Spacerki to tak od czasu do czasu oblecą :D

Miruś dawno Cię u nas nie było


a Ty też miałaś przerwę u siebie
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72734
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Sob kwi 21, 2018 8:59 Re: Koźlarek naciągnięty, całkiem zdrów Nowe fotki ! CZ.2

Aia pisze:
ser_Kociątko pisze:Ale że Scarlet czy każde? :D


Każde :mrgreen:

I czy Majka się pcha na kolana :smokin:


Hm....
Majka najbardziej wybrała sobie na mizianie Łukasza i naszych klientów, dla nich jest wyjątkowo namolna, do mnie tylko po żarcie przychodzi :ryk: :ryk: Ale z kolei mnie słucha, a Łukasza ma zasadniczo gdzieś :ryk: :ryk:

Fryderyk to mój kot, śpi na mnie i tylko na mnie, ewentualnie między nami. Jest namolny, ale tylko wtedy gdy ma na to ochotę. :smokin:
Midzia to kot zdecydowanie Łukasza, ugniata go, i najchętniej nie złaziłaby mu z kolan...
Scarlet to nasz wspólny kot, ale ugniata głównie mnie :) Przychodzi wieczorkiem do łóżka, miziamy się i idzie sobie na podusię. W dzień ma chwile miziania i wtedy jest rozanielona.
Koźlarek to takie ADHD na kolanach posiedzi z 2 minuty i pędzi dalej :D Przekonuje się do łóżka :D

Miałam przerwę to prawda :) Ale już wróciłam :D
ser_Kociątko
 

Post » Sob kwi 21, 2018 9:04 Re: Koźlarek naciągnięty, całkiem zdrów Nowe fotki ! CZ.2

Czyli w miarę równo podzielona kocio-psia miłość :D

Koźlarek to dzieciak, który dzieciak ma czas na czułości :mrgreen:

Zwierzęta i ich relacje z otoczeniem są fascynujące

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob kwi 21, 2018 9:31 Re: Koźlarek naciągnięty, całkiem zdrów Nowe fotki ! CZ.2

Fascynujące owszem, ale zadziwia mnie to, jak się podzieliły :D
ser_Kociątko
 

Post » Sob kwi 21, 2018 11:53 Re: Koźlarek naciągnięty, całkiem zdrów Nowe fotki ! CZ.2

Niezbyt bezpieczne są szeleczki tzw.ósemki. Jeżeli to są szeleczki te ode mnie, to o ile pamiętam są z paseczkiem na grzbiecie i pod brzuszkiem.

ewar

 
Posty: 54974
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 21, 2018 12:04 Re: Koźlarek naciągnięty, całkiem zdrów Nowe fotki ! CZ.2

Tak, tak to właśnie te, mają paseczki i pod brzuszkiem i na pleckach :)
ser_Kociątko
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], jolabuk5 i 256 gości