Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
evanka pisze:Himalaya narozrabiała
Ogonem zdjęła z biurka kubek kawy
I nie, żeby ten kubek stał na krawędzi
Całkiem daleko stał
Jak ona to zrobiła?
Kubek kawy wsiąkł w dywanik i teraz go płuczę i pluczę, płuczę i płuczę
A żółte wciąż leci
evanka pisze:No skąd. I jeszcze się zdziwiła, że coś spadło
Najgorsze, że nikt nie zauważył, że pod biurko też się polało. I nikt nie wytarł. Teraz czekamy, czy panel spuchnie, czy się uda bezszkodowo
Użytkownicy przeglądający ten dział: Myszorek, nfd, Nul i 224 gości