klaudiafj pisze:Nieciekawa, ale jedna z lepszych wetowych. Moja wetka wrecz powiedziala, że to bardzo dobra karma! Tosi nic po niej nie bylo, ale Tosia nie ma żadnych alergii, nawet Acana nie zrobila na niej wrazenia. Za to Kubislaw i Marysia może nie dostali na Trovecie wielkiej alergii, ale jednak cos sie dzialo.
Poki co nie ma powodow żeby Marysia musiala miec weterynaryjna karme - wlasnie na tej Thrive Maryska czuje sie się w koncu świetnie
Wiesz co bo ja zauważyłam że koty które opuszczają dom rodzinny (od Mi.rka) to są takie roboty troche
Fuks też co by nie zjadł wszystko ok, nigdy nie choruje,do wet jeździ bo tak trzeba
Piękny prezent Mirka dostała, idealnie na ścianie wygląda