Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sty 16, 2018 9:52 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5

aga66 pisze:Jeszcze Tosię albo Marysię zaszyje, uważaj. Młodziak to wyszukuje sobie zajęcia.


Ha, ha, ha.
To byl smiech sardoniczny ;) Albowiem mój ponad pietnastoletni Filek chodzi po domu i kombinuje, bo... mu sie nudzi :P
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84821
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto sty 16, 2018 9:53 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5

Bardzo m isie pomysl krawiectwa podoba :)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84821
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Wto sty 16, 2018 12:09 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5

Klaudia, to organizuj dla znudzonych warsztaty terapii zajęciowej! :ryk:

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Wto sty 16, 2018 12:50 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5

waanka pisze:Klaudia, a jabłka można położyć na ten biszkopt?
Wtedy wyszłaby szybka, i chyba pyszna szarlotka...
Marzy mi się szarlotka na biszkopcie :D

W oryginalnym przepisie były owoce :) w składnikach "+ewentualnie dwie garście malin lub innych owoców" i 2 łyżki konfitury :) To na przepis z jednej porcji ciasta. Myślę, że można wrzucić dowolną ilość jabłek, bo te są suche, ale pieczenie wiadomo trzeba dostosować. Ja już takie piekłam :) I dodaj 2 łyżki mąki ziemniaczanej, bo to powoduje że ciasto jest bardziej biszkoptowe, tak mi się zdaje przynajmniej :) Pomysł z mąką mam stąd, że kiedyś upiekłam babkę piaskową i była tak piaskowa, że po rozrojeniu rozpadła się na proszek :ryk: wtedy okazało się, że za dużo dałam mąki ziemniaczanej, bo coś mi się pomieszało :)

zuza pisze:
aga66 pisze:Jeszcze Tosię albo Marysię zaszyje, uważaj. Młodziak to wyszukuje sobie zajęcia.


Ha, ha, ha.
To byl smiech sardoniczny ;) Albowiem mój ponad pietnastoletni Filek chodzi po domu i kombinuje, bo... mu sie nudzi :P

Ja miałam mieć trzy koty po to, żeby zawsze był ktoś chętny do zabawy. I guzik. Brakuje czwartego kota :ryk:

megan72 pisze:Klaudia, to organizuj dla znudzonych warsztaty terapii zajęciowej! :ryk:

:D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 16, 2018 12:53 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5

klaudiafj pisze:Ja miałam mieć trzy koty po to, żeby zawsze był ktoś chętny do zabawy. I guzik. Brakuje czwartego kota :ryk:


No to u mnie jeszcze jeden na dom czeka, bierzesz? :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:
ser_Kociątko
 

Post » Wto sty 16, 2018 12:57 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5

ser_Kociątko pisze:
klaudiafj pisze:Ja miałam mieć trzy koty po to, żeby zawsze był ktoś chętny do zabawy. I guzik. Brakuje czwartego kota :ryk:


No to u mnie jeszcze jeden na dom czeka, bierzesz? :ryk: :ryk: :ryk: :ryk:

Nii :D Czytałaś co robi Kubisław? M. mówi do niego - Kubisławie :D A ja zaczynam zmiękczać to i rodzi się nowe imię - Kubiś :D
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 16, 2018 12:58 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5

Czytałam :D
Nie nudzicie się z nim przynajmniej :D :D

Kubiś też ładnie, reaguje na imię? :)

A to Kubuś nie jest chętny na zabawy?
ser_Kociątko
 

Post » Wto sty 16, 2018 13:02 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5

Kubuś reaguje na imię już ładnie :)
Każdy jest chętny do zabawy ale czasem nie umieją się zgrać w czasie. Teraz Kubuś chce się bawić, a Marysia poszła spać i Tosia chyba też. Innym razem Tosia chce się bawić a Kubuś śpi. Marysia póki co nie bawi się jeszcze z Kubusiem i buczy, ale biegi już bywały. Trochę potrzeba jeszcze czasu, bo na razie wszystkie koty są nadmiernie przewrażliwione i obrażają się na byle co.

A właśnie mi Michał przyniósł zdj i obecnie dwa koty - Tosia i Kubuś siedzą w szufladzie z ciuchami :roll:


Aha a dziś była kolejka do krytej kuwety. Serio! Jeden kot po drugim korzystał i skorzystały wszystkie trzy jedno po drugim i trzecim :201419
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 16, 2018 13:06 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5

:D
Super, że reaguje :)

U nas też tylko kryte kuwety - Kubuś znał i wiedział co i jak :D Umie też korzystać z drzwiczek, bo ja mam zamontowane :D

Nauczą się i zgrać w czasie. Maryś też przestanie buczeć. I tak gładko poszło :)
ser_Kociątko
 

Post » Wto sty 16, 2018 13:10 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5

Na pewno Marysia przestanie buczeć :)
Wszyscy musimy się zgrać. Jeszcze jest za wcześnie by wszystko było po staremu :) Wszystko się zmienia niemal co dzień. Coś co było typowe w jednym tygodniu już typowe wcale nie jest. Kubuś tuli się do ręki jak mu daję jedzonko ;) Lubi bawić się w Indianina. Robię mu namiot. Ręcznik zawieszam na wannie i kładę na podłodze co tworzy trójkąt i on się tam bawi w tym namiocie :ryk: A Tosia i Marysia patrzą co robi ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 16, 2018 13:58 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5

Przepraszam, że się wcinam.
Tak z mojego doświadczenia: każdą ziemię do kwiatków itp pieke w piekarniku, na 200st przez 30-40 min. i to nie ze wzgledu na koty, których wcześniej nie miałam, tylko przez robactwo, na każdą zimę mam w domu pietruszke, seler, szczypiorek, dawniej pojawiała się czasem mszyca i wszystko szło w pizdu, teraz w wypieczonej ziemi nie ma nic, a plony ładne.
Jeszcze info o Acanie, niestety moja kuzynka miała 4 uczulone koty, po tej karmie właśnie.
jesteśmy na prostej ;)

kociołkowo

Avatar użytkownika
 
Posty: 1473
Od: Czw mar 30, 2017 22:49

Post » Wto sty 16, 2018 14:03 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5

eweli77 pisze:Przepraszam, że się wcinam.
Tak z mojego doświadczenia: każdą ziemię do kwiatków itp pieke w piekarniku, na 200st przez 30-40 min. i to nie ze wzgledu na koty, których wcześniej nie miałam, tylko przez robactwo, na każdą zimę mam w domu pietruszke, seler, szczypiorek, dawniej pojawiała się czasem mszyca i wszystko szło w pizdu, teraz w wypieczonej ziemi nie ma nic, a plony ładne.
Jeszcze info o Acanie, niestety moja kuzynka miała 4 uczulone koty, po tej karmie właśnie.

Dzięki za potwierdzenie tego, że acana uczula :) W sumie wciąż myślę czy aby jeszcze coś dodatkowo nie szkodzi z karm, które mamy, ale do momentu acany nie było takiego problemu. Marysia reaguje czasem lekko na coś, ale staram się to zauważyć i zawsze chodzi o karmę suchą.
Czasami mam takie muszki małe przy ziemi, w której rośnie np kocia trawka. Ale nie wiem skąd to się bierze - może też z ziemi?
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 16, 2018 14:05 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5

Po MyStar lekko się Scarlet drapie :(
Midzioch po Concept :(

A Kozlarek znów dostał kociego trądziku, tym razem po Cosmie z tuńczykiem

Ręce opadają z nimi wszystkimi...

Nie mówiąc już o kilometrowych biegunkach po Smilli dla wrażliwych brzuszków ... :ryk: :ryk:
ser_Kociątko
 

Post » Wto sty 16, 2018 14:09 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5

Kurcze :/ Nie fajnie :/
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Wto sty 16, 2018 14:23 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5

Asiu a myślałaś może o barfie?

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 98 gości