Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
aga66 pisze:Kto by Cię nie kochał, Klaudia!
klaudiafj pisze:Tosi sie slini, aż jej kapie.
Obudzialam sie i Kubislaw przybiegl do mnie do lozka jak dziecko do mamy i przutulil sie do mnie. I tak przytulalam go. I glaskalam. I zauwazylam że ma zaschniete kupsko na nodze ktore oczywiscie wytarl w moje prześcieradło
Także bajka znowu sprowadzona do parteru
klaudiafj pisze:Dziś mi się wyłączyły baterie po południu i zasnęłam. A jak się obudziłam, tylko otwarłam oko, to Kubisław usłyszał mentalnie i zaraz przybiegł. Leżałam na boku przykryta kocem. I Kubisław usiadł mi na boku i zaczął ugniatać moje przedramię. O ranyyy jak to bolało Mam teraz całe odgniecione jak po kamieniach I długo ugniatał, myślałam że już nie wytrzymam i będę musiała przerwać tą ekscytacje Ale dałam radę.
Kubisław mnie kocha Pozwala się przytulić, pocałować i nawet sam przychodzi się tulić. Chociaż nakolankowy to on nie jest. Dziś go czesałam. Strasznie się wiercił na podłodze z boku na bok, ale jest - wyczesany
zuza pisze:Telefoniczne zdjecia cudne, a Mi niech sie goi
Niektore kotki to sa takie darciouchy. TZta Szprota przy cesaniu sie drze jakby ja ze skory obdzierali. Nie ucieka, nie wyrywa sie, tylko lezy i sie drze.
klaudiafj pisze:Zapomniałam dodać, że Maryśka się zachowuje przy Kubisławie jak stara baba-dewotka. Taka co to mężczyzna powie jej komplement niestosowny być może, a ta już oburzona z krzykiem ucieka. Maryśka to samo. Kubisław ją zaczepia niczym chłopak panny we wsi, a ta drze się na całe gardło jakby ją gwałcili. I zwiewa przy tym i piekli się okropnie. Zmieniłam już melodię i teraz zamiast mówić Kubisławowi, że ma przestać drażnić Maryśkę, to mówię do Maryśki, że ma skończyć zachowywać się jak stara baba-dewotka, bo nic się nie dzieje!
I ostatniej nocy jak była taka akcja, Marysia zwiewała co sił w nogach, to przeleciała Michałowi po głowie i ten ma teraz czoło przecięte na pół wstyd się z nim pokazać na mieście, bo wygląda jak lump po bijatyce w kanałach Krew mu leciała z tego czoła. Wina jego. Mógł głowę położyć gdzie indziej, a nie tam gdzie Marysia leciala
A rano powiedział mi zawstydzony, że Marysia go przepraszała, bo przyszła do niego w nocy i się do niego tuliła
ps. MArysia nie jest zestresowana i to jej zachowanie nie jest na tle stresowym tylko moralno-obyczajowym
Ziemosław pisze:klaudiafj pisze:Zapomniałam dodać, że Maryśka się zachowuje przy Kubisławie jak stara baba-dewotka. Taka co to mężczyzna powie jej komplement niestosowny być może, a ta już oburzona z krzykiem ucieka. Maryśka to samo. Kubisław ją zaczepia niczym chłopak panny we wsi, a ta drze się na całe gardło jakby ją gwałcili. I zwiewa przy tym i piekli się okropnie. Zmieniłam już melodię i teraz zamiast mówić Kubisławowi, że ma przestać drażnić Maryśkę, to mówię do Maryśki, że ma skończyć zachowywać się jak stara baba-dewotka, bo nic się nie dzieje!
I ostatniej nocy jak była taka akcja, Marysia zwiewała co sił w nogach, to przeleciała Michałowi po głowie i ten ma teraz czoło przecięte na pół wstyd się z nim pokazać na mieście, bo wygląda jak lump po bijatyce w kanałach Krew mu leciała z tego czoła. Wina jego. Mógł głowę położyć gdzie indziej, a nie tam gdzie Marysia leciala
A rano powiedział mi zawstydzony, że Marysia go przepraszała, bo przyszła do niego w nocy i się do niego tuliła
ps. MArysia nie jest zestresowana i to jej zachowanie nie jest na tle stresowym tylko moralno-obyczajowym
Oplułam telefon ze śmiechu
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 71 gości