Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 18, 2018 16:43 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Na deser Klaudia bo zrelaksowana i szczęśliwa :ryk: Mój mąż przypala wodę w czajniku więc do kuchni sięnie tyka. Ale je chętnie co zrobię w przeciwieństwie do kotów. A teraz pasztet gastro z kaczki Kattovita jakiś taki twardy się trafił i nie chcą jeść. Dobrze, że z indyka normalny jak musik to zjedzą. Ale muszę domówić tego indyka bo mi nie starczy na długo. U nas zimno jak diabli i wiatr a słońce piękne świeci....i po co? Wcale to nie pociesza przy tej temperaturze.

aga66

 
Posty: 6095
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie mar 18, 2018 17:26 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

U nas tez wieje okrutnie. Bardzo chcialam gdzies isc ale nie da rany. U mnie jam w Dickensie - wiatr w kominie hula!
Gramy w gry, w kominku sie pali, koty spokojne, zrelaksowane po entym posilku ;)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Nie mar 18, 2018 17:34 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

A my byliśmy na spacerze. Wieje, ale co z tego. Sama przyjemnośc :mrgreen: świeże powietrze aż miło. Ostatnie podrygi zimy, a kysz :mrgreen:
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Nie mar 18, 2018 18:54 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Moli Ty jesteś niemożliwa - zawsze zadowolona. Chciałabym tak bo ja trochę maruda jestem i już się martwię, że znowu lata bedzie mało.

aga66

 
Posty: 6095
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Nie mar 18, 2018 19:01 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Moli25 pisze:A my byliśmy na spacerze. Wieje, ale co z tego. Sama przyjemnośc :mrgreen: świeże powietrze aż miło. Ostatnie podrygi zimy, a kysz :mrgreen:

Ja jeszcze na spacer idę :wink:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 18, 2018 19:29 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

aga66 pisze:Moli Ty jesteś niemożliwa - zawsze zadowolona. Chciałabym tak bo ja trochę maruda jestem i już się martwię, że znowu lata bedzie mało.

:ryk: jak mi. Miło :1luvu:
ja nie mam powodów do smutkow, narzekań. Rzadko kiedy mam zły humor i się denerwuje. To nie ja.
Ja jestem na codzień wulkan energii. Wszędzie mnie pełno.
"Dom należy do kotów. My tylko spłacamy kredyt"
Obrazek

Moli25

Avatar użytkownika
 
Posty: 19612
Od: Pon gru 22, 2014 21:40
Lokalizacja: K. Wrocław

Post » Pon mar 19, 2018 7:57 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

:kotek:

Sihaja

Avatar użytkownika
 
Posty: 20587
Od: Pon sty 03, 2005 22:17
Lokalizacja: Warmia, Dolny Śląsk

Post » Pon mar 19, 2018 11:47 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Moli25 pisze:
aga66 pisze:Moli Ty jesteś niemożliwa - zawsze zadowolona. Chciałabym tak bo ja trochę maruda jestem i już się martwię, że znowu lata bedzie mało.

:ryk: jak mi. Miło :1luvu:
ja nie mam powodów do smutkow, narzekań. Rzadko kiedy mam zły humor i się denerwuje. To nie ja.
Ja jestem na codzień wulkan energii. Wszędzie mnie pełno.

Mogę się z tym tylko zgodzić :D

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pon mar 19, 2018 15:11 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Sama na siebie krecisz bicz stajac i karmiac. Bedziesz potem narzekac, ze budza...

Ja jestem egoistka i wszyscy w domu wiedza, ze poza ciezko chorymi kotami nikt mnie nie ma prawa budzic ;)
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84530
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Pon mar 19, 2018 17:14 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Tylko co zrobic? Dzis byla pobudka o 5 rano. Jedzenie nie pomoglo. Kubislaw darl sie az musialam zamknac drzwi do salonu, żeby móc dalej spac. Tosie tez męczył a ona chciala spac. Dzis zdarzylo mi sie drugi raz zamknac drzwi i byla cisza. W pokoju obok salonu jest m, sa zabawki, kuweta, jedzenie - a zamkniete drzwi sprawily że Kubislaw poszedl spac i obudził sie z m. o normalnej porze.
Tosia tez robila pobudki o swicie i darla sie w nieboglosy - wyrosla z tego.
Jak ja bylam mala to tez wstawalam o 5 rano z siostra, ale my mialysmy litosc i wyciagalysmy eurobiznes i gralysmy przez parę godzin az mama sie o obudzila.
Dzieci tak mają, że wstaja rano świeże jak skowronki. Potrzebuja malo snu. Trzeba to przeczekac.
:)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon mar 19, 2018 19:01 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Maniek po 4 rano już gania. Skacze na Kitkę i Bambka a one się wkurzają. Potem idzie spać a ja wstaję do pracy. W soboty i niedziele też. Dzięki temu rano mam już dużo porobione i dzień dłuższy. A w moim wieku już nie potrzeba tyle snu co kiedyś :ryk: Kubuś się z czsem dostosuje, ciesz się, że gania i jęczy bo to znaczy, że zdrowy. I Kubuś odeśpi sobie w dzień, z Wami gorzej. Jak kotki, czy infekcja zahamowana?

aga66

 
Posty: 6095
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon mar 19, 2018 19:06 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Moli25 pisze:
aga66 pisze:Moli Ty jesteś niemożliwa - zawsze zadowolona. Chciałabym tak bo ja trochę maruda jestem i już się martwię, że znowu lata bedzie mało.

:ryk: jak mi. Miło :1luvu:
ja nie mam powodów do smutkow, narzekań. Rzadko kiedy mam zły humor i się denerwuje. To nie ja.
Ja jestem na codzień wulkan energii. Wszędzie mnie pełno.


Moli ale to kwestia nie powodów, tylko usposobienia, zainspirowałaś mnie tym ciastem a jak polewasz tą galaretka? Mam nadzieję, że Klaudia nas nie pogoni za wtręty na jej wątku.

aga66

 
Posty: 6095
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

Post » Pon mar 19, 2018 19:35 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

aga66 pisze:Maniek po 4 rano już gania. Skacze na Kitkę i Bambka a one się wkurzają. Potem idzie spać a ja wstaję do pracy. W soboty i niedziele też. Dzięki temu rano mam już dużo porobione i dzień dłuższy. A w moim wieku już nie potrzeba tyle snu co kiedyś :ryk: Kubuś się z czasem dostosuje, ciesz się, że gania i jęczy bo to znaczy, że zdrowy. I Kubuś odeśpi sobie w dzień, z Wami gorzej. Jak kotki, czy infekcja zahamowana?

Właśnie o to chodzi, że on odeśpi. Kładzie się spać rano i chrapie. W dzień chrapie.I teraz chrapie. Leży jak nieżywy na plecach. Ale wcześniej bawiłam się z nim, bo przyniósł mi wędkę na biurko - to znaczy wskoczył na biurko i wypluł mi końcówkę wędki do mojego talerza na ciastko. Trzykrotnie :twisted:
A ja nie umiem wstawać tak wcześnie, bo chodzę późno spać. Raz próbowałam to wytrzymałam 2 godziny i padłam. Zresztą bez przesady, żeby wstawać o 5, bo tak sobie życzy kot, który i tak cały dzień śpi. Ale zdarza się już, że nie budzi się w nocy. Naprawdę są takie dni, że Kubuś wstaje o normalnej porze jak my, czyli rano a nie w nocy. Więc może powoli mu się to pozmienia. Tosi się pozmieniało.
Infekcja jeszcze trzyma i szybko nie odpuści... Dobrze, że nie kichają już.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon mar 19, 2018 19:37 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

aga66 pisze:
Moli25 pisze:
aga66 pisze:Moli Ty jesteś niemożliwa - zawsze zadowolona. Chciałabym tak bo ja trochę maruda jestem i już się martwię, że znowu lata bedzie mało.

:ryk: jak mi. Miło :1luvu:
ja nie mam powodów do smutkow, narzekań. Rzadko kiedy mam zły humor i się denerwuje. To nie ja.
Ja jestem na codzień wulkan energii. Wszędzie mnie pełno.


Moli ale to kwestia nie powodów, tylko usposobienia, zainspirowałaś mnie tym ciastem a jak polewasz tą galaretka? Mam nadzieję, że Klaudia nas nie pogoni za wtręty na jej wątku.

Możecie wtręcać :ryk:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pon mar 19, 2018 19:45 Re: Bytomskie Łobuzy :) cz. 13 - foty str. 5, 15, 32, 49, 53

Właśnie o to chodzi, że on odeśpi. Kładzie się spać rano i chrapie. W dzień chrapie.I teraz chrapie. Leży jak nieżywy na plecach. Ale wcześniej bawiłam się z nim, bo przyniósł mi wędkę na biurko - to znaczy wskoczył na biurko i wypluł mi końcówkę wędki do mojego talerza na ciastko. Trzykrotnie :twisted:

Kocham Kubisława coraz bardziej. Sama widzisz jaki jest kreatywny w zabawie. A jako kocia mama musisz z cierpliwością dzieciaka wychowywać jak Ci się malca zachciało :D Toć to jeszcze koci młodzieniec, nie martw się unormuje się, choć teraz wcześnie rano robi się jasno więc może też dlatego wstaje i jojczy.

aga66

 
Posty: 6095
Od: Nie mar 05, 2017 18:46

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 95 gości