Strona 9 z 12

Re: Fionelka Chanelka Goode

PostNapisane: Wto lut 13, 2018 15:44
przez Moli25
Wszystkie zdjęcia widzę, są piękne :mrgreen:

Może wystarczy zrobić jakąś aktualizacje przeglądarki, systemu tudzież zakupić nowy komputer w celu podziwiania pięknych kotów :mrgreen:
Z tym ostatnim żart, ale spróbujcie aktualizacji :201461

Re: Fionelka Chanelka Goode

PostNapisane: Śro lut 14, 2018 16:46
przez ewkkrem
Moli25 pisze:Wszystkie zdjęcia widzę, są piękne :mrgreen:

Może wystarczy zrobić jakąś aktualizacje przeglądarki, systemu tudzież zakupić nowy komputer w celu podziwiania pięknych kotów :mrgreen:
Z tym ostatnim żart, ale spróbujcie aktualizacji :201461


Nie umiemy. Tzn. kupić nowy komp to oczywiście umiemy ale aktualizacja przeglądarki to wyższa szkoła jazdy.
Drops z rodziną.

Re: Fionelka Chanelka Goode

PostNapisane: Śro lut 14, 2018 21:03
przez Gosiagosia
Mnie też się nie wyświetlają :placz: :placz:

Re: Fionelka Chanelka Goode

PostNapisane: Sob lut 17, 2018 9:21
przez mir.ka
Obrazek

Re: Fionelka Chanelka Goode

PostNapisane: Sob lut 17, 2018 13:27
przez Gosiagosia
Obrazek

Re: Fionelka Chanelka Goode

PostNapisane: Nie mar 04, 2018 10:47
przez mir.ka
a co tu tak cicho? :(
co u was słychać?

Re: Fionelka Chanelka Goode

PostNapisane: Nie mar 04, 2018 12:12
przez ser_Kociątko
kotka juz po zabiegu?

Re: Fionelka Chanelka Goode

PostNapisane: Pon mar 05, 2018 16:11
przez Minu
Czesc wszystko u nas w porzadku ;) zabieg mamy umowiony na 13 marca, naszczescie nic nie wskazuje na poczatek rui i mam nadzieje ze tak zostanie...
Innym domownikom nie chce sie trzymac prostych rzeczy zwiazanych z kotem, wrocilam po dniu nieobecnosci a w kociej misce jakas kielbasa i mleko,do tego stwierdzenie ze przeciez jak kot zje cos na dworze to umrze jak bedzie caly czas tylko puszki jadla i nie bedzie miala przyzwyczajonego zoladka, a ja ze przeciez kot sam nie bedzie wychodzil, a oni ze niedopilnuja latem i beda otwierac okna (ja jestem na gorze oni otwieraja te bezposrednio przy ziemi na parterze) i ze na pewnp kot pojdzie nie raz w swiat latem -egh :/ :roll:

Ale bede sie starala pilnowac i wyczulac ich na to...dobrze chociaz ze okolica jest w miare bezpieczna (ludzie wypuszczaja koty od kilkunastu lat i zadnemu nic sie nie stalo - przy czym absolutnie uwazam ze to nie jest dobrze ze wypuszczaja) i Fiona co wiadomo z juz dotychczasowych epizodow nie leci nie wiadomo gdzie jak ucieknie nawet po dluzszej chwili) , hm.
. po kastracji chip na pewno, szczepienie przeciw wsciekliznie i kociej bialaczce? Obroza z numerkiem czy lepiej nie? Na pewno bede starac sie minmalizowac sytuacje itd. ale jak zamierzaja nie ogarniac to...

Re: Fionelka Chanelka Goode

PostNapisane: Pon mar 05, 2018 22:34
przez Minu
Fiona poznała pare dni temu nowego kociego sąsiada ;) Ale chyba nie specjalnie się polubiły...

https://www.youtube.com/watch?v=P3R4-_pUwx0

A dzisiaj jak wracałam do domu, spotkałam tego kota, wyciagnełam do niego rękę, podszedł do mnie, zaczął sie miziać, po czym zrobił fikołka i wbil się mi pazurami w nadgarstek :roll:


A tutaj chyba dwa najdbaardziej udane zdjecia jakie Fionce zrobiłam

serduszko z kota

Obrazek

I śnieżna tygrysica :lol:

Obrazek

Re: Fionelka Chanelka Goode

PostNapisane: Wto mar 06, 2018 21:47
przez Ziemosław
Jaka dzikość w oczach :D

Re: Fionelka Chanelka Goode

PostNapisane: Śro mar 07, 2018 11:20
przez Minu
Ziemosław pisze:Jaka dzikość w oczach :D

Dlatego tygrysica :mrgreen:

Widzialam na grupie ze jeden kotek nie przezyl narkozy przy kastracji i sie przestraszylam...ale jak sie umawialam ustalilam ze wziewna narkoza i ciecie boczne mam nadzieje ze bedzie ok..
przypomniec o osluchaniu przed zabiegiem ?

Re: Fionelka Chanelka Goode

PostNapisane: Czw mar 08, 2018 8:18
przez mir.ka
Minu pisze:
Ziemosław pisze:Jaka dzikość w oczach :D

Dlatego tygrysica :mrgreen:

Widzialam na grupie ze jeden kotek nie przezyl narkozy przy kastracji i sie przestraszylam...ale jak sie umawialam ustalilam ze wziewna narkoza i ciecie boczne mam nadzieje ze bedzie ok..
przypomniec o osluchaniu przed zabiegiem ?


raczej wet sam powinien o dokładnym badaniu pamietać , bez przypominania

Re: Fionelka Chanelka Goode

PostNapisane: Czw mar 08, 2018 13:21
przez Minu
Obrazek

Naszly mnie rozmyslania przy kawie...jakis czas temu bylam z Fiona u kolezanki ktora po roku oddala kota, podobno niszczyl i byl agresywny, ale jak sie przygladam nastawieniu mojej kolezanki i jej mamy to sie nie dziwie, cale mnostwo dupereli i ciagle zeby kot czegos nie zniszczyl, moja kolezanka caly czas brala kota na sile i przytyrzymywala mimo ze sie wyrywal, - wydaje mi sie ze biorac zwierze warto pamietac ze ma ono swoja autonomie i emocje i nalezy umiejetnie i z empatia go traktowac i wychowywac w koncu nie jesr przedmiotem zeby spelniac czyjes oczekiwania...i nie ma znaczenia czy to kot, pies czy chomik
I abstrahujac czy branie wtedy Fiony bylo dobrym pomyslem bo nie bylo :mrgreen:

Re: Fionelka Chanelka Goode

PostNapisane: Czw mar 08, 2018 13:31
przez Ziemosław
Zgadzam się w 100% :)

Re: Fionelka Chanelka Goode

PostNapisane: Wto mar 13, 2018 21:11
przez ewkkrem
I jak tam Fionka? Czy już po zabiegu?
Drops troskliwy.