Strona 98 z 103

Re: Burasy w akcji!

PostNapisane: Nie lut 24, 2019 11:10
przez MonikaMroz
Piekny Dixi <3
Filmik fajny. Jaki on wytrwały i odważny byl :ok:
Super czarnulek

Re: Burasy w akcji!

PostNapisane: Nie lut 24, 2019 11:19
przez PixieDixie
Mściciel :) kiedyś się zemścił na zapalonej świeczce bo chciał ją powąchać.
Wszystko co mu się nie podobało było traktowane łapa.

I był zaborczy. Pamiętam ja dorwal styropianowego gołębia, ozdobę prezentu na ślub znajomych.... Biegał z nim po mieszkaniu i warczał gdy tylko pixi się chciał zbliżyć.

Przy tym był niesamowicie inteligentny. Najpierw myślał potem robił

Śnił mi się dzisiaj nawet chyba to efekt tych zdjęć.
Usiłował za wszelką cenę wyłączyć laptopa tylna łapa stojąc na klawiaturze.

Pixie się bardzo zmienił po jego odejściu. Wcześniej był takim wariatem i ciapa teraz to charakterny kocur.
Który rano gryzie po palcach bo chce jeść. Skąd mu się to wzięło ?!

My dziś leniwie. Ja nadrabiam zaległości i czytam.
Muszę ogarnąć chatę do piątku na błysk. Teściową będzie z kotami mieszkać przez weekend.
A my już w piątek się ewakuujemy...

Re: Burasy w akcji!

PostNapisane: Nie lut 24, 2019 11:41
przez MonikaMroz
Ja tez leniwie
Jeszcze w piżamie paznokcie maluje :D
Leb mi peka dzisiaj wiec sie w sumie snuje po domu. Czekam na okres :roll:
Bagi obok rozwalona sie myje i zaraz pewnie pójdzie spac.

A jak tam Pixi z wymiotami? Jest juz spokoj?

Re: Burasy w akcji!

PostNapisane: Nie lut 24, 2019 11:47
przez MonikaMroz
To Bagi was pozdrawia leniuchowo :1luvu:


Obrazek

Re: Burasy w akcji!

PostNapisane: Nie lut 24, 2019 12:15
przez PixieDixie
O jaka ona piękna :) kocham czarne koty.
Od zawsze
U babci miałam czarnego Filemona. Pierwszy kot którego pamiętam. Też był cudny i kochał mojego dziadka ponad wszystko.
Gdy dziadek zmarl w kilka dni po pogrzebie kot też się "zgubił" . Nigdy się już nie pojawił.

Ja co do kobiecych dolegliwość jestem na etapie meczenia się. Co nie pomaga.

Puściłam pranie
Wczorajsze nie chce schnąć

Dziewczyny ze mną leżą na łóżku.

W planach dziś mam klasyczny obiad. O zgrozo miałam smak na schabiszczaka
A popołudniu czeka mnie prasowanie.

W tym tygodniu muszę szyby przetrzeć w oknach chociaż.
M. Zmobilizować by poodkurzal klasycznum odkurzaczem a nie tylko automatyczny jeździ.i umył porządnie podłogi
I fronty mebli porządnie umyć.
No i kabine prysznicowa na błysk zrobić.

Kuźwa zawsze stres ... Niby zawsze spoko teściowa niby nigdy uwag nie robi ale ja przy niej czuje się czasem jak taka "fleja". Bo jej kapnie woda na podłogę i już to wyciera [emoji14]

Wszystko do piątku :D

No i wyprasować tonę rzeczy, przebrac pościel i ogarnąć .

I się zapakować sensownie. Nienawidzę pakować się do podręcznego... Nigdy nie wiem potem czy czegoś nie zdupczylam i czy mi nie zrobią pilota na lotnisku na odprawie bezpieczeństwa.

Re: Burasy w akcji!

PostNapisane: Nie lut 24, 2019 12:15
przez PixieDixie
A i co do Pixiego to wczoraj był bełt. Bilans jest jeden bełt na tydzień.

Re: Burasy w akcji!

PostNapisane: Nie lut 24, 2019 18:03
przez PixieDixie
Dis domowi jesteśmy
Koty śpią jak susły

Pixior cały dzień przeleżał na kanapie obok.
Reszta tylko zmienia miejscówki

Ja też leżę czytam śpię
Zrobiłam obiad i poszłam spać
Teraz się ogarnęłam zrobiłam sobie paznokcie

Wczoraj chcieliśmy wyjść na coś do jedzenia wieczorem
Pojechaliśmy na rynek a tam brak miejsc
W akcie desperacji wylądowaliśmy w McDonald's gdzie tez nie było gdzie usiąść
Mówimy co jest grane
Do dziś nie wiemy co się stało W nigdzie nie było miejsc

Muszw kuchnię ogarnąć jeszcze
I moze poprasowac
Ale muszę poczekać az mi paznokcie wyschną
Priorytety :ryk:

Re: Burasy w akcji!

PostNapisane: Nie lut 24, 2019 18:16
przez PixieDixie
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Burasy w akcji!

PostNapisane: Wto lut 26, 2019 10:29
przez PixieDixie
Wczoraj miałam okazję poznać kota rasy Devon rex.
I jestem pod wrażeniem tego kota.
Wiem że jest masę bezdomnych i kupowanie kota to głupota

Ale charakter tego kota, właściwie kotki mnie urzekł. Takie Coco w podkręconej wersji.
Mega otwarty kot, nakręcony jak katarynka.
Żywe złoto..jestem zauroczona .

Re: Burasy w akcji!

PostNapisane: Wto lut 26, 2019 10:46
przez MonikaMroz
PixieDixie pisze:Wczoraj miałam okazję poznać kota rasy Devon rex.
I jestem pod wrażeniem tego kota.
Wiem że jest masę bezdomnych i kupowanie kota to głupota

Ale charakter tego kota, właściwie kotki mnie urzekł. Takie Coco w podkręconej wersji.
Mega otwarty kot, nakręcony jak katarynka.
Żywe złoto
..jestem zauroczona .

Ale dla mnie na dłuzsza mete to nie do wytrzymania. Mili taka jest. Ciągle mendzi glendzi i coś chce. zyć nie daje. Czasem mam ochotę ja udusić i moja mama też :twisted:

Re: Burasy w akcji!

PostNapisane: Wto lut 26, 2019 10:52
przez Ewa L.
To do tego zestawu podrzucę jeszcze Polę która z człowiekiem potrafi prowadzić wielogodzinne dyskusje. A gdy coś chce potrafi wydawać z siebie masę różnych dzwięków. Tak jak teraz siedzi na oknie i domaga się otwarcia go by wyjść na balkon.

Re: Burasy w akcji!

PostNapisane: Wto lut 26, 2019 14:29
przez PixieDixie
Coco jest podobna.
My z M. Uważamy że to zapalenie mózgu jednak coś na niej odcisnęło i ma jakąś formę może nie opóźnienia ale zaburzenia.
Ona mentalnie jest nadal młodym kociakiem.
Jest inteligentna, bystra. Bardzo dużo zachowań przejmuje od Pixiora ale ma też swoje które sobie wypracowała na podstawie obserwacji.

Nicia z Pixie czy nawet Dixi byli inni. Ona się nie wpisuje w ramy.

Merda ogonem na znak radości. Tak!

I jest też mocno nakręcona. Domaga się uwagi i troski. Jest bystra ale też zachowuje się jak głupi mały kociak czasem.

Mówimy mamy dwa koty i Coco.

Re: Burasy w akcji!

PostNapisane: Wto lut 26, 2019 14:40
przez MonikaMroz
A Mili im starsza tum głupsza. Tez sie zastanawiam czy jakieś zmiany w głowce jej sie nie robią bo dorosły prawie 9letni kot powinien się już inaczej zachowywać. Tak bardziej statecznie

Re: Burasy w akcji!

PostNapisane: Wto lut 26, 2019 15:20
przez PixieDixie
My się śmiejemy że Coco ma koci autyzm albo Aspergera
W sumie nie wiem czy w ogóle takie coś jest możliwe
My to tak gadamy na zasadzie śmiania się z niej.

Re: Burasy w akcji!

PostNapisane: Wto lut 26, 2019 15:26
przez MonikaMroz
Nawet kotu bym autyzmu ani Asbergera nie zyczyla :strach: