To nie próbuj więcej ich jeść, bo następnym krokiem, czym więcej/dłużej to organizm bardziej się uczula, może być wstrząs anafilaktyczny. Wymioty, to swoista obrona by do tego nie dopuścić. Ja tak miałam po sezamie, który ZMIELONY!!!! był dorzucony do pity. Zawsze czytam etykiety, by nie umrzeć
ale tu nie sposób było się nawet domyślić, że na coś takiego jakiś producent wpadł
Pity zawsze były tzw bezpieczne i wzięłam z automatu kupiłam.
Sanepid się do tej pory nie odezwał?