Wiem wiem. JA mam wysypkę na plecach. I bolą mnie bardzo plecy.
Pozatym nie ma tragedii.
Wysypki dostałam wczoraj wieczorem. Plecy bolały od kilku dni.
Siedze juz w domu, pracuje zdalnie, musze podomykać sprawy projektowe. Jak to się uda to roważam pójscie na l4, głownie ze względu na ból.
Półpasiec to wlasnie jakies cos co siedzi w nerwach i moze sie ukatywnic przy oslabieniu. Tak pewnie bylo u mnie. Stres nerwy i poszlo.
Przynajmniej koty beda mialy towarzystwo w najblizszym czasie
teraz spia smacznie
Kazdy w swoim kąciku ale w pokoju gdzie jest czlowiek.
Patrze na Coco i sie rozklejam jaka ona jest slodka jak tak spi.
Ona pomimo ze ma 3,5 roku (juz!) nadal jest takim malym slodkim kociakiem z charakteru jak i w sumie nadal jest bardzo drobna. Moje kochane malenstwo
Popoludniu wrzuce wam fotki