Burasy w akcji!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw maja 24, 2018 19:50 Re: Burasy w akcji! Kot & zielone = Katastrofa!

PixieDixie pisze:U mnie też było do Azot i na zod. Czy jakoś tak

:)
Siedzę jak na szpilkach i zaraz sie zwijam do domu. W sumie czekam na chłopa

W ogóle jak dziwnie. Pracujemy w 1 firmie ale ze jest na tyle duża to zwykle byliśmy w osobnych budynkach.

Od tygodnia pracujemy w jednym budynku, ba na jednym piętrze. Spotykanie męża w pracy w kuchni jest co najmniej dziwne.

Jestem zwolenniczką rozdzielania życia i pracy. Dotąd się to udawało bo każdy szedł w swoim kierunku czasem razem jedliśmy obiad. Teraz jakoś tak.... Chyba obie strony czują się obserwowane w swoim pracowniczym srodowisku hahaha

Nie mogę go obgadywac bo jest ryzyko że usłyszy

Dziwne.

Spać mi się dzisiaj chcę. Okrutnie. Masakra ciężki dzień za mną
Jutro nie będzie lepiej

Ehh


Mam podobne odczucia, nie chciałabym pracować z mężem w jednej firmie, on zresztą też.
Razem w pracy, razem w domu ... to po kilkunastu latach może zakrawać na .... "kazirodztwo" :ryk: :ryk:
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 24, 2018 20:00 Re: Burasy w akcji! Kot & zielone = Katastrofa!

PixieDixie pisze:Slyszeliscie o wypadku kolejowym dzisiaj w Katowicach. Pendolino potracilo smiertelnie kobiete
250m od mojego rodzinnego domu. Kolo tych torow mozna powiedziec sie wychowalam.

Tam obok peronu jest dzikie przejscie, zeby nie robic kolka schodami
Sama czasem lazilam tamtedy jak jezdzilam do pracy pociagami przez pewien okres.

I taka swiadomosc ze kogos tam zabilo. Fakt faktem trzeba bylo miec oczy dookola glowy, a pendolino teraz to cichy pociag ... wystarczyly ze babka miala sluchawki

To taka kontunuacja do tego co ostatnio pisalam - dzisiaj jestes jutro cie nie ma...

wychodzisz rano do pracy, szkoly... i nie masz gwarancji ze dotrzesz do celu...

Dzisiaj nawet opakowanie lodów truskawkowych nie pomogło.... :( Nie wiem czy przypadiem TSH mi nei skoczylo i stad spadek formy psychicznej i taka hustawka...

Pixiora obsrał gołąb na balkonie. Mam nadzieje ze nei zdazyl sie wylizac. Reszte mu sciaglam z futra i umylam. Mam nadzieje ze wszystko

Jak nie urok... to...


Takie informacje zmuszają nas do zadumy ...
Znajoma opowiadała mi, że w pracy, z racji wykonywanej obowiązków, kontaktowała się telefonicznie z gościem, o którym dowiedziałasię, że tydzień temu .... zabił kobietę :strach:
Od dłuzszego czasu umawiali się na spotkanie w realu, które z różnych niezależnych od nich czynników, nie dochodziło do skutku ....
Teraz nie może przestać nysleć o tym, że chyba ktos tam na górze ma ją pod swoją opieką :roll:

Też mam huśtawki nastroju przez to cholerne hashimoto ... :(
Rozumiem i współczuję ... :(

Paskuda z tego gołębia - tak potraktować kochanego Piixiora :twisted:
Optymista by powiedział, że to na szczęście - trzeba zagrać w totka
Gówienko to zawsze pieniądze, chyba nie ma znaczenia czyje to .... odchody ?? :ryk: :ryk:
Ostatnio edytowano Sob maja 26, 2018 8:00 przez Kotina, łącznie edytowano 1 raz
"Aby mieć właściwe spojrzenie na własną pozycję w życiu,człowiek powinien posiadać psa, który będzie go uwielbiał,i kota, który będzie go ignorował"/ D. Bruce
Obrazek
Szarusia [*]; Roki [*]; Kiciucha [*]; Santa [*]2011; Tinka [*]2013; Timorka [*]2013; Azira [*]2015; Cynamon [*] 2019; Fituś [*] 2020; Tola [*] 09.2020; Tosia[*] 04.2021; Tysia [*] 12.2021; Dziunia [*] 02.2024.

Kotina

Avatar użytkownika
 
Posty: 9464
Od: Czw sty 26, 2012 15:52
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw maja 24, 2018 20:12 Re: Burasy w akcji! Kot & zielone = Katastrofa!

O matko to kolezanka tez miala przygody... masakra... no takie sytuacje to sa ekstrema ale czlowiek wtedy sobie uswiadamia jak kruchym bytem jestesmy.

Kotino - totek puszczony na piatek liczymy na te Miliony ;) Dzisiaj sie smialismy z M. w drodze z pracy ze albo miliony albo melony beda ;) Ale moze masz racje - moze nasz obsraniec przyniesie szczescie

Nie znalam tego ze gowienko to szczescie. DObrze wiedziec ze to dobry znak. A ja sie tak wkurzalam na obsrany balkon i szyby! hahaa

Jutro maja przyjsc panowie od siatki. Zobaczymy.

M. ostatnio troche usprawnil gzymsy, zabezpieczyl takim zakonczeniem do parapetow. I tfu tfu mniej tego cholerstwa podczas deszczu leci. Jeszcze jak sie uda dorobic taki blaszany odstajacy daszek to juz w ogole bedzie super. Bo bede miala czysty balkon nawet po deszczu a nie zawalony ptasim gownem i moczem. CHociaz jak widac nawet to nie uchornilo PIxiastego przed.... niespodzianka ;d
Gorzej M. bo akurat chcial go poglaskac i mu zostalo na rece ;)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt maja 25, 2018 9:26 Re: Burasy w akcji! Kot & zielone = Katastrofa!

A mnie zadziwia druga strona, tzn że ludzie uważają się za nieśmiertelnych a wszystko inne za pewnik, nie mając refleksji że wszystko mija i niewiele trzeba by zawalił się świat. Mózg jest fascynujący, jak działa, jak tworzy sobie swoją rzeczywistość, swoje zasady, by móc funkcjonować i nie zwariować.

Biedny Pixie, ale rzeczywiścietaki pech brało się za oznakę szczęścia :ryk:

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Pt maja 25, 2018 9:28 Re: Burasy w akcji! Kot & zielone = Katastrofa!

:1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 25, 2018 10:01 Re: Burasy w akcji! Kot & zielone = Katastrofa!

Ja już wczoraj nie chciałam pisać, bo było poważnie na wątku, aż tu nagle, że Pixiora obsrał gołąb i wybuchłam śmiechem. Mówię - nie będę nic pisać, że wybuchłam śmiechem, bo nie wypada, ale dziś już chyba można :lol:
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt maja 25, 2018 10:05 Re: Burasy w akcji! Kot & zielone = Katastrofa!

Biedny Pixie, teraz już na pewno znienawidzi gołębie :ryk:

Ziemosław

Avatar użytkownika
 
Posty: 4978
Od: Śro paź 18, 2017 18:55
Lokalizacja: Borowa :)

Post » Pt maja 25, 2018 10:22 Re: Burasy w akcji! Kot & zielone = Katastrofa!

No to wczorajsze tak pokazuje trochę jak tonu mnie ostatnio wygląda
Rollercoaster

Ale to prawda Pixior jak Pixior ale ten M.
Tu chciał kota pogłaskać a tu ręką obsrana :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Pt maja 25, 2018 10:25 Re: Burasy w akcji! Kot & zielone = Katastrofa!

To masz w domu dwóch szczęściarzy :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt maja 25, 2018 20:45 Re: Burasy w akcji! Kot & zielone = Katastrofa!

Tak w temacie latających odchodów: jakieś 50 lat temu gdy stałam na przystanku autobusowym jakiś ptak narobił mi na ramię. Oburzona krzyknęłam: to świnia! A mój Tata na to: gdyby świnia narobiła ci na ramię z takiej wysokości, to by ci obojczyk złamała. :ryk:

Barbasia

Avatar użytkownika
 
Posty: 579
Od: Wto sty 26, 2010 21:26

Post » Pt maja 25, 2018 21:21 Re: Burasy w akcji! Kot & zielone = Katastrofa!

Barbasia pisze:Tak w temacie latających odchodów: jakieś 50 lat temu gdy stałam na przystanku autobusowym jakiś ptak narobił mi na ramię. Oburzona krzyknęłam: to świnia! A mój Tata na to: gdyby świnia narobiła ci na ramię z takiej wysokości, to by ci obojczyk złamała. :ryk:
I miał rację bądź co bądź :)
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob maja 26, 2018 1:19 Re: Burasy w akcji! Kot & zielone = Katastrofa!

To ja się ujawnię i też pochwalę. Lata temu pracowałam jako asystentka w pewnej firmie. Było lato, upał nie do wytrzymania - ja oczywiście w jakiejś garsonce i szpilkach. Musiałam polatać po mieście za zakupami do firmy. Myślałam, że zdechnę. Do tego głodna byłam jak nie wiem co. Za ostatnie pieniądze kupiłam picie i hamburgera i usiadłam na ławeczce na skwerku, żeby trochę odpocząć. Ugryzłam hamburgera raz i przelatywał ptaszek.Jak ja nie znoszę gołębi. Myślałam, że się popłaczę. Od tego wydarzenia minęło 25 lat a ja wciąż nie odważyłam się zjeść hamburgera inaczej jak w domu.
Ściskam obsranego Pixiora i mam nadzieję, że przyniesie Wam to szczęście.
Jeśli ktoś mówi, że nie lubi kotów to znaczy, że nie spotkał jeszcze tego właściwego.
Kicuś 04.1997 - 22.10.2010..........Troczuś 2004 - 14.02.2019...............Myszka.................... Mirmił.................GRysiu
Trzy zdjęcia kotów to za dużo.
Obrazek

Irlandzka Myszka

 
Posty: 1546
Od: Nie sie 15, 2010 16:49
Lokalizacja: Cork, Irlandia

Post » Sob maja 26, 2018 9:02 Re: Burasy w akcji! Kot & zielone = Katastrofa!

Irlandzka Myszko witaj :) miło że czytasz nasze przygody :) zapraszamy

Pixior musi się wystawić na balkon
I dać się obsrac jeszcze raz bo w totka nie trafiliśmy znaczy trafiliśmy ale wszystko obok :)
Ale doceniamy jego poświęcenie

Byli wczoraj panowie od siatki.
No nasze przypuszczenia się potwierdziły - siatka jest fatalnie zamontowana.

Na pewno panowie mają fajny pomysł / pomysły

My musimy sobie załatwić taki panel tylko na boczki.
W czerwcu montaż

Dzisiaj biegamy. Ja zaraz kończę kawę i lecę pod prysznjc i jedziemy do moich do Kato potem do tesciowej na grilla.
Wrócimy pewnie wieczorem

Byle do wieczora.

A od rana mnie głowa boli:( to będzie ciezki dzień. I moje kotely same
Ale w poniedziałek Duzi są w domu znaczy ja pracuję z domu M. Ma urlop.

To wynagrodzimy im.
Załoga: Pixie, Nitka, Coco i Ćiorny oraz Dixie[*]
Kot Pixior i burasy zapraszają: https://www.facebook.com/PixieKotZCharakterem
Zbiórka hiltonka: https://pomagam.pl/hilton

PixieDixie

Avatar użytkownika
 
Posty: 9813
Od: Czw kwi 23, 2015 7:40
Lokalizacja: TG

Post » Sob maja 26, 2018 9:17 Re: Burasy w akcji! Kot & zielone = Katastrofa!

A jaka pogoda u Was? Bo u mnie taki grill by się nie udał, od rana pochmurno, a teraz słyszę nadciągająca burzę.

Aia

Avatar użytkownika
 
Posty: 17100
Od: Pon lut 19, 2007 18:08
Lokalizacja: NDM

Post » Sob maja 26, 2018 10:42 Re: Burasy w akcji! Kot & zielone = Katastrofa!

WSZYSTKIM KOCIM MAMOM Z NAJSERDECZNIEJSZYMI ŻYCZENIAMI :balony: :flowerkitty: :balony:

Obrazek
Obrazek

Ewa L.

Avatar użytkownika
 
Posty: 70656
Od: Śro lut 27, 2013 20:02
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: grubysnake i 64 gości