PixieDixie pisze:U nas cat dancer w takiej podstawowej wersji to koty z glowy na 1h. Siedza i sa zafiksowani. Jak zaczarowani.
Koty balkonuja. Jak tylko moga. Coco mi tylko lazi po poreczy (oczywiscie balkon osiatkowany) ale nie wiem jak jej oduczycac.
Nawet tasma klejaca na balustradzie nie pomogla.
Są koty uparciuchy (patrz moja Tosia) i niewiele mozna zrobić ... bo zawsze coś wykombinują
Kiedy Tosia - w jej tylko znany sposób - wylazła przez siatkę na drugą stronę balkonu (4 piętro), zdecydowałam się na spory wydatek i balkon obudowałam. Siatka jest teraz tylko na dole, wymieniana z wkładanym na zimę szybami
Nigdy nie zapomnę mojego lęku, gdy zobaczyłam ją balansującą po balustradzie na zewnątrz balkonu (widać znalazła szparkę na dole i udało jej się wśliznąć pod nią)
Ja byłam na balkonie za siatką, ona na zewnątrz, oparta całym ciałkiem o siatkę
Nie mając lepszego pomysłu, po prostu przecięłam siatkę i wziełam kota .... byłam taka zdesperowana i wystraszona, że ... za karę zamknęłam ją na całe ... 10 min w łazience
Są koty ... nieprzewidywalne i trzeba na nie szczególnie uważać